Kiedy to SAS faktycznie rywalizowalo o wygranie konferencji? Jak znam Popovicha to jemu nie zalezy na tym by wygrac wiecej meczow od mlodszych Lakersow, tylko by dotrwac do PO bez wiekszych kontuzji po drodze, a nie jak rok temu, Manu out, Duncan na jednej nodze, a Parker po 3q samotnego ciagniecia ofensywy nie dawal rady. To jest b2b dla ostrog, zwroccie uwage rowniez na szersza rotacje z lawka, doszedl Blair jest RJ, Sophomore Hill ktory sie pokazal rok temu.. Jest czym grac.

a co to się dzieje, że kursy idą tak do góry na SAS ?

Będzie grał Parker?

do przerwy chicago 19-0 w second chance points, jak narazie żelazna obrona SA to mit

Po obejrzeniu meczu Spurs-Bulls odechcialo mi sie NBA
Na szczescie nastepny meczyk mi to wynagrodzil...

Bulls nic nadzwyczajnego nie zagrali... natomiast Spurs BEZNADZIEJA... Jedynie Duncan zagral na swoim poziomie... Reszcie (szczegolnie Jefferson) sprawialo duzy problem trafienie do kosza... W obronie... niech kazdy spojrzy w staty... ogladajac ten mecz mialem wrazenie ze obrona Spurs ma dzisiaj wolne... wiekszosc pilek na tablicy gosci zbieraly Byczki... w jednej akcji nawet 3-krotnie ponawiali atak... liczba,ktora napisal kolega mowi sama za siebie...

Generalnie druzyna, ktora ma walczyc o najwyzsze cele nie powinna schodzic ponizej pewnego poziomu... Spurs dzisiaj ten poziom obnizyli kilkakrotnie...

Natomiast meczyk w Portland polecam sciagnac w obszernym skrocie... szczegolnie 4Q, gdzie przez kilka minut zespoly zdobywaly punkt za punkt... (Fernandez w ciagu 4-5minut zdobyl jakies 15pkt ) i do tego niesamowity Carmelo,ktory trafial praktycznie z kazdej pozycji,przez rece Roya...

Zarowno Portland i Denver posiadaja niesamowity potencjal,ale tutaj Ameryki nie odkrylem...

Denver widać z grubej rury zaczęli sezon, od razu odprawili z kwitkiem bezposrednich rywali w walce o mistrza dywizji, a SA to jak juz ktos napisal niewdzieczna druzyna do grania w RS bo Popovic wychodzi z zalozenia ze zabawa sie zaczyna w P-O.

Dzisiaj widze value w GS kurs w granicach 3.5-3.7 to biorąc pod uwage zbliżoną charakterystyke zespołów ( a potencjał nawet wiekszy w Golden) wydaje mi sie warte uwagi. Wydaje mi sie że przez dwa pierwsze mecze nie może grać J Rich ale nie znalazlem obecnie potwierdzenia ,, pamietam ze w czasie wakacji zostal zawieszony za reckless driving czy cos takiego ,

J-Rich

Masz racje, w pierwszym meczu nie grał. Dostał dwa mecze zawieszenia i dzisiaj też nie zagra.

http://www.cbssports.com/nba/injuries

co mnie sie rzucilo w dzisiejszych pojedynkach to fatalna seria Heat, jaka maja w spotkaniach odbywajacych sie w Indianapolis - nie potrafia wygrac tam od blisko 8 lat, a nie sa to przeciez zespoly rozniace sie klasa az tak bardzo - ba! to na przestrzeni tych 8 lat, Heat mieli lepszy zespol, swiecac chwile tryumfu w sezonie 05/06.

Az 17 kolejnych przegranych MIA na terenie rywala, to nie jedyny smaczek dzisiejszego pojedynku. Drugim jest przeciez osoba Jermaine O'Neala - 8 lat spedzonych w zespole Pacers, by przez krotki epizod w Toronto, trafic na Floryde, gdzie u boku Wade'a mial stac sie jeszcze lepszy i jak kilka lat temu zrobil to Shaq, pomoc mu zdobyc tytul mistrzowski. Do tego droga jednak daleka i kreta.

W przeciwienstwie do Heat, Pacers swoje pierwsze tegosezonowe spotkanie przegrali - jednak dopiero ostatnia kwarta spotkania z Hawks roztrzygnela, ze to owczesni gospodarze wyszli z tego pojedynku gora. Przez pierwsze 3 kwarty w ekipie Hawks nie do zatrzymania byl Horford, by w tej ostatniej, decydujacej paleczke przejal od niego Joe Johnson i swoimi 10 oczkami w ostatniej kwarcie spotkania pokonal Grangera i spolke. Warto tez zauwazyc, ze az 6 graczy (w tym cala S5) ATL rzucila w tym meczu 10 i wiecej punktow!

Spotkanie Heat z Knicks mialo zupelnie inny przebieg. Wlasciwie ani przez chwile nie bylo watpliwosci kto ow mecz wygra, a po 3. kwarcie juz spokojnie mozna bylo przelaczac na inny mecz, bo w Miami juz nic innego jak wygrana Heat, przytrafic sie nie moglo. Szalejacy pod koszem O'Neal (22p i 12reb - wszystkie pod wlasnym koszem) i niezawodny Wade na NYK wystarczylo w zupelnosci. Z Pacers juz tak latwo nie bedzie...

Mecz wygladajacy na bardzo na styku, ale zdecydowalem sie sprobowac na Pacers. Troche zadziala na to za pewne seria MIA w Indianapolis, ale i nie chce mi sie wierzyc by za rowno Wade, jak i JO zagrali dzis znow obaj na 20+. Indiana to solidny u siebie team, mogacy tu pokonac tu niejednego.
W spotkaniu padnie pewnie sporo punktow. Zadna z ekip obrona nie grzeszy, ale linii na poziomie 212 oczek troche sie jednak wystraszylem i zdecydowalem sie pozostac tylko przy Pacers -1.5.


Co do innych spotkan, to rzeczywiscie fajnie wyglada wspomniana przez uzytkownika thunder7, wygrana GSW w Phoenix, oslabionych wciaz brakiem J-Rich'a. Kurs smakowity i popieram, ze sprobowac na pewno warto...


pozdrawiam

Dwa zestawy na dziś:

1.
MIA-IND under 213
UTA(-9)
ORL (-9.5)

2.
BOS (-10.5)

GO CELTICS!!!!


Ostatni raz zostawiam taki post w tym dziale. Tutaj wrzucamy typy podparte analizą.
Od 'suchych' typow jest PP.
Pozdrawiam, Platini

Proszę o skasowanie postu wyżej bo wyciął mi się fragment tekstu

Nash 20 asyst i pozamiatane, szacun dla phoenix, bez j-richa odprawili zespoly ktore liczylem ze w tym sezonie sie podniosa -> clipy i warriars,
Ci którzy gdybali czy Lakersi mają szanse na 20-1 mają juz nieco ułatwione zadanie,,

Na dzisiaj do glowy mi przychodzi Wash-NJ, Wizards chyba jako ostatni zaczynają sezon przez własną publiką , obie druzyna przegrały dzisiejsze mecze , ale porazki z hawks czy magic ujmy nie przynoszą niemniej Washington dość mocno sie zmienił , zarówno składem jak i mentalnie, myśle tu przede wszystkim o Arenasie, szkoda ze ciągle nie mogą grać w pełnym składzie zawsze tam ktoś wypada,nj to druzyna ktora czeka na lebrona i nowa hale i do tego momentu nic tam pozytywnego raczej sie nie stanie

Poza tym lekko na Clipy, widziałem mecz z wash i jakos nie wierze zeby taka druzyna wyjechała z LA z bilansem 2-0

Poza tym lekko na Clipy, widziałem mecz z wash i jakos nie wierze zeby taka druzyna(DALLAS w domyśle) wyjechała z LA z bilansem 2-0

1.
MIA-IND under 213
UTA(-9)
ORL (-9.5)

2.
BOS (-10.5)

GO CELTICS!!!!
Wczorajsza kolejka była naprawdę fajowa

Na dzisiaj taki oto dubelek:

Knicks-76ers typ:2
"While the 76ers contributed to the Knicks' miserable 32-50 mark last season, they've won 13 of 15 over New York and five of seven at MSG. Philadelphia averaged 111.8 points and shot 53.1 percent against New York in 2008-09." via ESPN. W zeszłym sezonie 76ers dwukrotnie ograli w MSG Knicksów.

Philly zagrało wczoraj naprawdę nieźle.Płynnie w ofensywie, nie najgorzej w obronie. A.I./Tadek "Młody"/Brand+Dalembert dzisiaj porządzą. Elton notował średnio 20.1 pkt przeciwko Knicks w ostatnich 20 m. tych ekip, wyłączając spotkanie z 24.01.2009. Poza tym Knicks nie obroniliby nawet swojego obiadu, może jeszcze śniadanie na obwodzie, ale kolacji pod koszem to na pewno już nie. Pod dziurą jedna wielka...dziura, Lee wszystkich nie pokryje. Za to 76ers chcą być defensive-minded, idealna okazja, żeby poćwiczyć na stratach Duhona Philly posiada taką sobie ławkę Holiday-Kapono-Speights-Carney. Jednak licze na 3-4 "trójki" Kapono i na energie Speightsa na tablicy. NYK ma w nogach 2OT, napewno cięższy mecz niż mieli 76ers.

Cavs (-14)
Pierwszy blow-out dla Cavaliers. Muszą pokazać u siebie moc i potęgę. "Bobki" to idealna okazja. Przeciwko Wolves w końcu jakotako zaczęła krażyć piłka, było sporo podań, więcej gry zespołowej niż indywidualnej. "Bobki" rzucają w dwóch ostatnich meczach 31% i 38%, więcej niż 40 % przeciwko Cavs nie rzucą. Cavs mają przewagę pod koszem Shaq vs.Chandler, wiadomo kto się będzie od kogo odbijał. LeBron +30pkt.

Powodzenia!

Pytanie odnośnie Expekta, czy to normalna praktyka u tego buka że przyjmuje zakład po czym blokuje konto do czasu przesłania xera dowodu,karty,rachunku ( zakład jest otwarty)
Pierwszy raz sie z czyms takim spotkalem choc nie jest to moj 1 szy buk , bede wdzieczny za opinie

Najlepiej napisz w dziale 'świat bukmacherstwa' w temacie o Expekcie. Szybciej tam otrzymasz odpowiedź niż tutaj. Mój post do kasacji

Carter - game decision - http://www.orlandosentinel.com/sports/orl-sportsmagic-preview-box-01110109nov01,0,3118267.story
Pietrus odesłany do domu z powodu grypy - http://www.orlandosentinel.com/sports/basketball/magic/orl-orlando-magic-mickael-pietrus-flu-110109,0,957590.story
Rashard Lewis - 8 spotkań do końca kary

Jeśli Carter nie zagra w jego miejsce wejdzie Reddick, a za Pietrusa będzie grał Matt Barnes.

Niepewny ten mecz.

Zastanawiam się nad:
OKC - PTB typ 2
DEN (-9.5)

[i][/i]

Pozwole sobie wrócic do wczorajszego meczu ORL-TOR, potencjał magikow wydaje sie nieograniczony , grajac bez 3 podstawowych graczy rzucaja 125 punktow wygrywajac w Toronto, ktore niedawno znokautowalo cleveland, naprawde wyglada ta druzyna ciekawie, zeby nie bylo ze jestem madry po meczu to tego spotkania nie gralem , ale zagralem ze orlando bedzie mialo najlebszy bilans na wschodzie i po takim meczu jestem spokojniejszy

Warto odnotować fakt ze dzis po raz pierwszy w tym sezonie Greg foul machine Oden zdobył więcej punktów niż miał fauli i strat łącznie , uwielbiam tego chłopa

Obserwuję Orlando od czasu dołączenia do nich Marcina i muszę powiedzieć, że praca tam wykonywana robi na mnie wrażenie. Każdego roku postęp robią zarówno pojedynczy zawodnicy (vide D12, MG13, Pietrus, JJ), jak i cała drużyna (jedna z lepszych obron w NBA). W ataku mają własny styl dopasowany do składu i możliwości. Myślę, że Stan van Gundy zasługuje na podwyżkę, a i Otis Smith odwala dobrą robotę.

Również mam pograne ORL mistrzem konferencji @4,5 i ORL mistrzem NBA @10.

Co do Oden-opodobnych zawodników (centrów-drewniaków z wysokim nr draftu) - dzisiejszej nocy Hasheem Thabeet z MEM w 11 minut zaliczył 4 bloki i 6 fauli:-).

"Suchy" typ spowodowany tym, że jak się produkowałem na analizie, to tak jakoś dziwnie mało kto ciągnie wątek

Dzięki za uwagę, będą "mokre" typy

Pozdro

Zwaz uwage na to ze oni graja tak juz dosc dlugo, pierwsza piatka to jeden slasher [kiedys hedo teraz vinsanity], jeden gosc w paincie [tylko Howard] i sami na obwodzie. Gdy wchodzi Marcin duzo gra sie pick&pop zagran z ewentualnym rozrzuceniem na obwodzie, umiejetnosci ofensywne Marcina na pick&rolle nie pozwalaja. Howard czesciej przebywa w malowanym i zaslon tylu nie stawia. Klucz do systemu evil twina [stana van gundiego] to PF z talentem do rzutow z dystansu [Rashard Lewis/R.Anderson]. Moim zdaniem wiekszym wzmocnieniem jest sprowadzenie wlasnie Andresona niz Cartera.



Oden sie rozwija mimo wszystko, rok temu a teraz to dosc znaczny postep w jego wykonaniu (mimo tego dalej mu wieeeele brakuje), widzialem ostatnio jak Oden sie poslizgnal przy ladowaniu po wsadzie i wstal jakby nigdy nic od razu, to tez dobry prognostyk, bo rok temu to by sie pewnie nie podniosl. Trzeba podkreslic ze Oden schudl troche podczas offseason, zmniejszajac obciazenie na jego slabe kolana i to tez powinno miec znaczenie dla jego podatnosci na kontuzje.

Co do Thabbeta to jest to dla mnie typowy bust, gosc gral w pilke do 17 roku zycia co i tak w ogole nie widac w jego koordynacji ruchowej, za wiele miejsca na rozwoj tez nie mozna sie u niego doszukac (w przeciwienstwie do Odena)