Kontynuacja poprzedniego tematu.

chim123 w życiu są kwestie o wiele cenniejsze od pieniędzy

ArtekPotito z czasem zrozumiesz, że są sprawy ważniejsze od szparki

Artur ostatnie 2,5 tygodnia to był najgorszy okres w moim krótkim życiu, ale wczoraj, mało brakowało a ze szczęścia bym się oświadczył

będziesz ojcem?

Do takiej decyzji jeszcze nie dorosłem, ale wiem, że jestem z dziewczyną, z którą chce stworzyć rodzinę

Już się dogadaliście z tym kościelnym ?

Ta kwestia, na razie jest nie poruszana.
Kiedy w końcu pozostawiając za sobą wszelkie obawy, zrozumiałem co tak na prawdę czuję do Kasi, i że chce spędzić z nią resztę swego życia, dostałem takiego kopa pozytywnej energii, że mógłbym przenieść Himalaje do Kataru Z drugiej strony jestem tylko ludziem, i wszystko wydarzyć się może. Na chwilę obecną, nie mogę się i nacieszyć i poniekąd uwierzyć w to że jesteśmy znów razem.

Dobra, ide ranking podsumować, bo znowu są zaległości

Może faktycznie uśmiechnęło się do Ciebie szczęście, ale to pogrubione słowo nie wróży najlepiej.

Miło, że mieliście udany seks, ale większość decyzji podejmowanych pod wpływem impulsu nie jest zbyt rozsądna...

I tu się kolega troszkę pomylił. Nigdzie wcześnie o seksie nie pisałem, więc nie wiem skąd ten wniosek. A jeśli już został poruszony ten temat, to powiem tylko tyle. Przez rok gdy byliśmy ze sobą, nie spaliśmy ze sobą ( czyt. seks ). Na pewno wielu to wyśmieje, w sumie wiele różnych postaw odnośnie tego przewijało sie przez to forum w wielu tematach.
Dla mnie sex nie jest dyscypliną sportu, jeśli już decyduję się na ten krok, to z osobą do której czuję coś więcej niż tylko pociąg seksualny i swą chęć zaspokojenia potrzeb cielesnych

[img:center]http://podziekujpremierowi.pl/[/img]

Fala wrzuc foto :PP A tak powaznie to fajnie ze jeszcze ludzie ciesza sie z innych rzeczy niz trafiony kupon

Mnie dziś rozweselił fragment komisji tzw. hazardowej podczas której marionetkowy przewodniczący zadał pytanie do pustych krzeseł.

"Czy ktoś z posłów chce jeszcze zabrać głos?"

100 % popracia <piwo>

Dobrze że jeszcze są tacy ludzie na tym świecie.

za Wasze szczęście !

dobrym ludziom wyznającym jakieś wartości moralne łatwiej żyć

To nie było nic osobistego ale mało osób potrafi się cieszyć (tak naprawdę) z czegoś więcej niż udanego seksu. A że akurat wtedy facet podejmuje decyzje... No cóż

Fala życzę Ci, żebyś to samo napisał jak będziesz trochę dłużej z partnerką (ja mam 7 rocznicę za 4 miesiące ).

Nie ma sprawy, w żadem sposób mnie to nie uraziło
Nie pozostaje mi nic innego jak pogratulować wierności, wytrwałości i cierpliwości, bo czasem do kobiet są potrzebne jej duże pokłady

micha$ coś pisał o wierności, wytrwałości i cierpliwości? czy może o rocznicy

Fajna sprawa, ze ludzie sie kochaja, są szczęśliwi, niech sie to rozprzestrzenia jak wirus.

Ale...

Kobiety, wbrew obiegowym opiniom, wcale nie sa głupsze od mezczyzn, a juz z cała pewnoscia sa bardziej przebiegłe.

Poziomu uczucia, moim zdaniem, nie mozna mierzyc długotrwałościa wstrzemieźliwości.
Zdarzaja sie szczęsliwe, długotrwałe zwiazki, zapoczatkowane tym, ze za pierwszym razem doszło do zblizenia, nie brakuje równiez zwiazków-niewypałow, w których to partnerzy poszli ze soba do łózka po kilkuletniej znajomosci.

Poped płciowy to rzecz stara jak swiat, nawet na zycie slimaka-obojnaka ma znaczacy wpływ.
A czym sie taki ślimak podnieca, rózkami, kształtem muszli czy listeczkiem na który wali kupe ?

Fala, nie oczekuje odpowiedzi, bo to sfera bardzo intymna, ale nie uwierze, ze przez ten cały rok oczekiwania na TO, nie zaspokoiłes popedu.

Ja miewałem w swoim zyciu okresy, gdy panny zupełnie mnie nie rajcowały, krótkie okresy, ale bywały.
Kompletnie nie myslałem o seksie, wolałem pograc w piłe, pójść z kumplami na piwo, zajac sie czyms innym.

Natomiast kiedy mnie brało na panne, kiedy z jakas byłem, nieuchronnie nachodziła mnie mysl, by to z nia zrobic.

Nie naleze do ludzi, którymi rzadzi qtas zamiast mózgu i wielokrotnie celowo powstrzymywałem sie, by panna sobie nie myslała, zem jakis napaleniec i tak bardzo mi zalezy

Pamietam, ze po swoim pierwszym razie tez myslałem o oswiadczynach
Pewnie bym to zrobił, ale...byłem w II klasie liceum i po pierwszym amoku zdałem sobie sprawe, ze to nierealne.
Opatrznosc mnie uchroniła, bo panna nie była ni pierwszej klasy(choc atrakcyjna) ni pierwszej młodosci.

Reasumujac, jezeli zwiazek ma byc szczesliwym to bedzie, niezaleznie od tego, ile czasu upłynie od momentu poznania do...ania.

W zyciu fajnie układało mi sie i układa z kobietami, nie mam zadnych uprzedzen ani fatalnych doswiadczeń, ale nigdy nie miałem zaufania do panien zbyt wysoko ceniacych swoja pupe.

Takze radziłbym mniej ,a wiecej

Ale się zmachałem... Ciężki sport!!!!

Zamówiłem na allegro dość sporą skarbonkę.

Liczę, że grosz do grosza i na koniec roku będzie niezła kokosza