micha$ coś pisał o wierności, wytrwałości i cierpliwości? czy może o rocznicy

Fajna sprawa, ze ludzie sie kochaja, są szczęśliwi, niech sie to rozprzestrzenia jak wirus.
Ale...
Kobiety, wbrew obiegowym opiniom, wcale nie sa głupsze od mezczyzn, a juz z cała pewnoscia sa bardziej przebiegłe.
Poziomu uczucia, moim zdaniem, nie mozna mierzyc długotrwałościa wstrzemieźliwości.
Zdarzaja sie szczęsliwe, długotrwałe zwiazki, zapoczatkowane tym, ze za pierwszym razem doszło do zblizenia, nie brakuje równiez zwiazków-niewypałow, w których to partnerzy poszli ze soba do łózka po kilkuletniej znajomosci.
Poped płciowy to rzecz stara jak swiat, nawet na zycie slimaka-obojnaka ma znaczacy wpływ.
A czym sie taki ślimak podnieca, rózkami, kształtem muszli czy listeczkiem na który wali kupe ?
Fala, nie oczekuje odpowiedzi, bo to sfera bardzo intymna, ale nie uwierze, ze przez ten cały rok oczekiwania na TO, nie zaspokoiłes popedu.
Ja miewałem w swoim zyciu okresy, gdy panny zupełnie mnie nie rajcowały, krótkie okresy, ale bywały.
Kompletnie nie myslałem o seksie, wolałem pograc w piłe, pójść z kumplami na piwo, zajac sie czyms innym.
Natomiast kiedy mnie brało na panne, kiedy z jakas byłem, nieuchronnie nachodziła mnie mysl, by to z nia zrobic.
Nie naleze do ludzi, którymi rzadzi qtas zamiast mózgu i wielokrotnie celowo powstrzymywałem sie, by panna sobie nie myslała, zem jakis napaleniec i tak bardzo mi zalezy

Pamietam, ze po swoim pierwszym razie tez myslałem o oswiadczynach

Pewnie bym to zrobił, ale...byłem w II klasie liceum i po pierwszym amoku zdałem sobie sprawe, ze to nierealne.
Opatrznosc mnie uchroniła, bo panna nie była ni pierwszej klasy(choc atrakcyjna) ni pierwszej młodosci.
Reasumujac, jezeli zwiazek ma byc szczesliwym to bedzie, niezaleznie od tego, ile czasu upłynie od momentu poznania do...ania.
W zyciu fajnie układało mi sie i układa z kobietami, nie mam zadnych uprzedzen ani fatalnych doswiadczeń, ale nigdy nie miałem zaufania do panien zbyt wysoko ceniacych swoja pupe.
Takze radziłbym mniej

,a wiecej
