Wywiad z Andrzejem Grubbą. Naprawdę wart przeczytania:
http://sport.gazeta.pl/sport/1,35335,92095.html
dwa cytaty z niego:
"Juniorom wydaje się, że gdy grają w I lidze, to już są mistrzami. Tymczasem to jest nic. "
" pytanie dziennikarza: Podobno nigdy nie odmówił Pan gry w reprezentacji?
- O ile pamiętam, nie zdarzyło mi się. To znaczy, gdy trenerem kadry był Jerzy Grycan, dowiadywałem się od innych lub z prasy, że odmówiłem udziału w jakichś zawodach. Sam nigdy nie powiedziałem reprezentacji nie. Tak mnie wychowano. Może z tym wiąże się też fakt, że nie przyjąłem niemieckiego paszportu. Kilku tzw. biznesmenów powiedziało mi, że nie powinienem o tym opowiadać, tylko stukać się w czoło, że taki głupi jestem. W sprawie obywatelstwa nie prowadziłem poważnych rozmów. Były tylko luźne rozmowy przy piwie. Słyszałem, że będzie dla mnie i dla moich pracodawców w Niemczech lepiej, jak wezmę drugi paszport. Poprosiłem, żeby dali mi spokój."
Wielki człowiek - dozgonny szacunek panie Andrzeju