-jak się po łacinie nazywa odbyt??
-anus.
-jak się po łacinie nazywa odbyt u kobiety??
-bonus ;D

Tap Żenada

od paru lat zastanawiam sie czy tvn znajdzie granice gdzie głupszego programu juz nie bedzie sie dalo zrobic

Cholera w meczu Lyon - Hapoel Tel-Aviv,szybko zdjeli z boiska Szechtera.Wujek Adam powinien zbesztac trenejro na lamach GWnianego Sportu.

dzisiejszy temat 'tytuł' rozmów w toku 'Nienawidzę plastikowych dziuń i blond pustaków' TVN

'rozmowy w toku' to kiedys moze i byly ciekawe, teraz to to sie robi tylko kopia Jerry'ego Springer'a mialem Dzyzge za inna osobe i nie myslalem ze sie znizy do czegos takiego

Hehe, a za kogo ją miałeś jeśli wolno spytać?

ale urwał.

a czy ludzie mogą być głupsi? izunia. równamy w dół. chodzi o ilość, nie jakość. tak jak z panienkami w akademikach ;]

trza pogrzebać w jego historii, trenera. na pewno kiedyś nosił glany i malował celtyki na murach. yyyy yyeee aaaa nnn nn tyyyy semito!

no nie mowcie ze przelaczajac kanaly nie zatrzymaliscie sie nigdy na rozmowach w toku sluchajac ludzkich dramatow..

Artek zabiles mnie

rozwalil mnie ten dowcip

Blondynka i prawnik siedza obok siebie w samolocie... poniewaz zapowiada sie dluga podroz prawnik proponuje blondynce dosc ciekawa gre... Blondynka mowi ze jest zmeczonai probuje zasnac lecz prawnik nie ustepuje i zaczyna tlumaczyc zasady gry... Mianowicie beda zadawac sobie pytania, a jak ktores nie zna odpowiedzi to placi drugiemu 50 zł... Blondynka nie jest zbyt zainteresowana, probuje zasnac, lecz prawnik pewien swoich mozliwosci ponawia propozycje
- jak Ty nie bedziesz znala odpowiedzi na moje pytanie to placisz mi 50 zł, jak ja na Twoje to place Ci 5000 zł
to przykuwa uwage blondynki, zdaje sobie zreszta sprawe ze prawnik nie da jej zasnac wiec sie zgadza...
Zaczyna prawnik: - Jaka jest odleglosc miedzy Ziemia a Sloncem?
Blondynka, jako ze nie ma pojecia siega do portmonetki i wyciaga 50 zł...
Zadowolony prawnik chowa banknot i mowi ze teraz kolej na jej pytanie
- Co to jest wchodzi na gore na dwoch nogach a schodzi na trzech? - pyta blondynka
prawnik jest zaskoczony, wyteza umysl, pyta kazdego w samolocie, uzywa telefonu satelitarnego by dodzwonic sie do kumpli, ale zaden nie zna odpowiedzi... w koncu zrezygnowany wypisuje czek na 5000 zł i daje go blondynce... ta zadowolona chowa go do torebki, a prawnik ciekaw jaka jest odpowiedz pyta
- no a co wchodzi na gore na dwoch a schodzi na trzech nogach?
na co blondynka wyciaga 50 zł...

haha dobre Boubson

i cos ode mnie: