nie jestem napinaczem

na chwile obecna mnie nie stac na taka konfrontacje

nie placz i sie nie tlumacz

nie zazdroszcze tylko ty popadasz w samo zadowolenie , jestes dobry ale Bogiem siatkowki nie jestes
Wiem, że są lepsi bo znam takich. Ja się sam na nikogo nie wykreowałem, lubię pomagać innym, kilka razy dostałem za to po dupie, ale cóż.
To nie ja płaczę. Moje wypowiedzi są zupełnie pozbawione emocji w przeciwieństwie do Twoich. W moich oczach jesteś mimo wszystko zwykłym napinaczem, bo inaczej Twojego zachowania wytłumaczyć nie potrafię, ale jest to moje osobiste zdanie.