Co tam Amir wczoraj Mayer splodzil?
Bylem na meczu, gosc mi mowi, ze 3ci set to mysle bedzie izi, a tu dupa ;/ Wczoraj sie tak najebalismy po zwyciestwie Lecha, ze poszedlem na przystanek moj- patrze, nie ma busow, to stwierdzilem, ze na przystanku obok na pewno tez jada do mnie
Tak sie zapatrzylem na jedna panne, ze wsiadlem w autobus bez sprawdzania rozkladu, gadka do niej i tak jedziemy, nagle flashback, i mowie do niej gdzie ten autobus jedzie, a ona 'na lotnisko' (totalnie inny kierunek)
Auto wysiadka, ponad godzine do domu wracalem, bo taxy nie moglem wziaz przez zablokowana kome, jakas masakra totalna haha