jak masz mozliwosci to rowerek najlepiej z rana dziala przed sniadankiem ja zaczynam od jutra bo trochu mnie przybylo ostatnio ale jesli nie mozesz z rana to dobrze pred pojsciem spac pojezdzic ze 30 min, swoja droga jak teraz chcesz rzezbic/schudnac to nie lepiej np ulozyc program na silownie 3 dni w tyg pn,sr,piat a wtorek powiedzmy rowerek + jakies areoby (skakanka,wiosla,bieganie,steper) to samo w piatek a w sobote dorzucic basenik, basen piekna sprawa ja juz mam karnecik to tylko taka moja sugestia a jak zadna z opcji Ci nie pasuje to po treningu silowym 25min rowerku tez mozna ew dla urozmaicenia skakanka oj daje w kosc ew steper pozdrawaim

rower musze wepchanc gdzies wieczorami, takze przed snem jak najbardziej bedzie uskuteczniany, tylko hmmm 30min?? lubie pojezdzic gdzies dalej za miasto i 50 km na raz nie sprawia mi problemu? sa jakies przeciwskazania do takich dlugich dystansow??
basen w moim przypadku napewno tez bedzie

hmm wiesz rozroznijmy 2 podstawowe sprawy rowerek zwykly to przyjemnosc podczas ladnej pogody i raz na tydzien mozna smignac nawet i 100kilosow jak czas na to pozwala natomiast rowerek stacjonarny na ktorym jezdzisz powiedzmy 4 razy w tyg staje sie monotomny i meczacy bo sie najzywczajniej w swiecie nudzisz po jakims czasie to przelazi bynajmniej u mnie, a najwazniejsza sprawa wg mnie w rowerku areobach i odchudzaniu jest regularnosc nie chodzi o to zebys jednego dnia walnal 50km a drugiego powiesz ee wczoraj walnolem 50 to dzis 3km bo i tak mam nadwyzke a 30-50 min wydaje mi sie tak optymalnie, organizm podczas jazdy na rowerze spala zapasy w zaleznosi od organizmu po jakis 15-25min, zreszta jak stwierdzisz ze dasz rade jezdzic po 1h przez okres 3-5 miesiecy to jezdzji Ty bedziesz wiedzial najlepiej pozdrawiam

aha no to juz rozumiem z tym rowerem, na rowerze uwielbiam jezdzic i jak tylko mam czas wolny i pogoda dopisuje to korzystam ile moge, i nie nudzi mnie to, zawsze mozna spotkac jakas bratnia dusze na sciezce rowerowej skonczy sie sezon na rower zaczne regularnie baseny, pzdr

No właśnie mam pytanie do ludzi w temacie.
Potrzebuję ostro zrzucić w ciągu miesiąca 10-13 kilo.
Nie wiem na czym bardziej się skupić :

70% rower, 20% bieganie , pozostałe - basen, siłownia, hala sportowa
Czy odwrotnie 70% bieganie a 20 % rower.

Pół na pól nie wchodzi w rachubę, muszę się skupić konkretnie na jednej pozycji. Reszta to tak dodatkowo.

No i - zadbać o dietę ale lżej trenować, czy bez diety(choć tak w miarę rozsądnie się odżywiam) i intensywniej trenować.

Generalnie mam lekką otyłość, całe życie sporty uprawniałem a ostatni rok, półtora człowiek się zaniedbał ...

heheh moze zostane modem odchudzanie antyhazardzista skup sie na MŻ tzn mniej zrec!!! a jesli bedziesz mial ruch 4xw tyg samo poleci jesli waga jakos nie skoczy w dol ( mimo ze wsio dobrze robisz, dziwna przemiana materii itp) wspomoz sie jakimis suplementami ale to tylko jesli musisz zrzucic (nie wiem wesele ) olimp fajna odzwyke wprowadzil niby dla kobiet ale po lekkiej modyfikacji dla chlopa jak znalazl sam korzystam i jestem bardzo zadowolony odzywka zwie sie therm line jest bardzo bezpieczna dla bialego czlowieka a koszt niewielki w aptece ok.40pln *osobiscie ta odzywke polecam kazdemu co choc troche cwiczy i zalezy na czasie) sa ostrzejsze odzywki tego typu ale jesli sie podejmiesz czegos ostrzejszego napisz bo osobiscie mialem doczyninia chyba z kazdym thermogenem i wiem ze paru ludzi przez glupote o malo co sie nie przyplacilo i tu bardzo powaznie mowie ale powtarzam jesli masz ruch to nie ma obawy MŻ i jazda

pare bledow sie wkradlo i tekst jest malo czytelny
1. jesli koniecznie musisz zrzucic a bardzo zalezy Ci na czasie
2. choc troche cwiczy i zalezy mu na czasie
3."paru ludzi o malo co sie nie przekrecilo"

jak masz naprawdę jaja to bieganie 3x tygodniowo (odpowiedni dystans, tak by był progres) zupełnie wsytarczy by za 3 miesiące z palcem w tyłku tyle zrzucić, ale od razu mówię że nie jest to proste rower jest świetny bo i przyjemny i zbytnio się nie męczymy a spalamy, jednak efekty w porównaniu do biegania są o wiele mniejsze, bo tam MUSISZ biec, a to męczy, a tu możesz jechać tempem spacerowym, zawsze coś ale jednak niewiele, to samo masz z basenem, możesz całą godzinkę zapieprzać, ale nie musisz i w tym problem
Pół godziny biegania z końcowym 'finiszem' (tak że jesteś zmęczony) całkowicie wystarczy

PS osobiście teraz prawie codziennie jezdze na rowerze (nawet jesli to ma byc tylko 20 minut) i to wystarcza to utrzymania wagi, z której jestem zadowolony, ale jeśli miałbym zrzucić coś jeszcze to bieganie nr 1
Dla mnie 4h rowerem tempem spacerowym = 0,5 h biegania

chyba bys sobie musial odessac zeby w miesiac tyle zgubic. kilogram w tydzien to takie optimum, zeby jakies joja sie nie porobiły. odchudzanie na sile tylko robi powazniejsze problemy. jak zasuwasz to waga sama pojdzie ale bez przesady.

roweru nie faworyzuj, bardziej sobie nogi wyrobisz niz to wszystko warte. najlepsza ogolnorozwojówką jest basen, pracuje duzo partii miesni. hala sportowa czyli ze co? jak pilka nozna to lepiej niz bieganie moim zdaniem, jesli cos innego to lepiej postaw na bieganie na drugim miejscu, rower i silownia zeby sie przysłowiowo dojebac jak jeszcze Ci mało.

w przeciwienstwie do zxp to bym Ci nie kazał sie truc od razu spalaczami tylko ruszył porzadnie z treningiem + ew jakas dieta niech Ci koksy z sfd.pl ułożą. osobiscie bym zainwestował w pas neoprenowy na brzuch.

znaczy bo cos nieprecyzyjnie napisałem:
1.basen
2.jak nie pilka na hali to zwykle bieganie
3. siłownia/rower.

ee tam jojo jak jest wszystko z glowa robione to nie ma problemu ja osobiscie jakies 5 lat temu w 2 miechy polecialem prawie 24 kg fakt nie bylo to madre ale musialem i juz wage trzymalem do poprzedniego roku tzn 84kg czyli prawie 5 lat dopoki nie mialem malego wypadku ktory sie ciagnie za mna juz pare miesiecy tzn polamalem lape dosc powaznie i od tamtego czasu waga zaczela mi wracac przez ostatni rok przybylem prawie 20kg (ale dopoki bylem pele sil trzymalem tamta wage prawie 5 lat) teraz pomalu zaczynam cos robic ale strasznie boje sie o te lape bo jak znow cos mi wyskoczy to juz bedzie niezbyt ciekawie, ale tak jak mowie 13 kg w miesiac bardzoo izzi do zrobienia problem jest potem i to duzy bo nawet pare dni odchylu od diety i juz sie zaczyna to wredne jojo

P.s anasfalt wiesz ja mu nei kaze sie truc odrazu "dopalaczami" ale czasem sa takie sytuacje ze trzeba zbic z wagi chocby skaly sraly u mnei to bylo np ze bylem swiadkiem na slubie i musialem jakos wygladac

a jaki wzrost i waga jak chudles te 24kilo?

to samo pytanie do antyhazardzisty.

bo jak masz 170cm i 110kilo wtedy to nie mialo prawa nie spadac grubo

nie mam 188cm wtedy wazylem ponad 110 w chwili obecnej ponad 105

no ale dodam tez ze mam jakis tam staz na silowni bo do poprzedniego roku bez przerwy 9 lat i wydaje mi sie ze cos tam wiem o odzywkach vel dopalaczach
a co do odchudzania (wtedy) to dieta pierwsze primo drugie primo rowerek codziennie rano i wieczorem (od 30 do 60min) x5 w tyg basen x2 silownia x3 bieg x2(ok 25min) i "dopalacze" wtedy xxx ten orginalny ale strasznie zle sie po nim czulem i to byly meczarnie te 13 kg (fakt zdarzalo mi sie mdlac i dlatego nikomu tej odzywki nei polece, zreszta jej juz nie ma bo wycofali) ale koksu tez nie bralem ( mam na mysli c..., i m...)

P.s nie pisze nazw zeby jakis "mozg" nie pomyslal wezme i schudne bez prblemu jak cos anasfalt to n pm

dzieki za nowa ksywke

to wiesz skrot od tego co wasylow taka neispodzianke sprawil i od tej pory antyasfalt

pytanie:

zna sie ktos na ukladaniu diety redukcyjnej?

bo chce sprobowac takiego czegos ale nie radze sobie nawet korzystajac z sfd.pl

Dla tych, ktorzy sa zainteresowani zrzuceniem wagi, a maja dylemat ktory trening "cardio" najlepiej wybrac, powiem tak, wybierzcie to co wam sprawia najwiecej przyjemnosci.
Na dobra sprawe to ile kalorii spalasz nie zalezy rodzaju treningu, tylko od twojego pulsu.
Dla jednego jazda na rowerze dla drugiego szybki spacer dadza taka sama szybkosc spalania kalorii.

Postaram sie pozniej cos wiecej napisac i dac pare wskazowek.
Narazie moge tylko powiedziec zeby odstawic wszystkie diety. Bo to poporstu nie dziala...

pozdr.

ale mnie nie o to chodzi

Podaj gg to Się odezwe do Ciebe z tą dietą redukcyjną

odswieze temat
na poczatek pytanie bo bardzo ciekawy jestem: jak u wszystkich ktorzy tu pisali to teraz wyglada?

a teraz do rzeczy
mam 175cm i (aktualnie) 63kg.
po pierwsze - chcialbym przybrac na masie
po drugie - pozbyc sie tluszczyku w okolicach brzucha..
po trzecie - chce ladniej wygladac, co by sie nie wstydzic jak sie koszulke zdejmuje

ogolnie co do brzucha to ograniczylem sie bardzo z piwem, teraz tylko okazyjnie i nie wiecej niz 3
robie w tej chwili a6w, poszlo o zaklad wiec zaczalem, ale jak juz powiedzialem A to mozna i powiedziec B...
zbieram sie od jakiegos czasu zeby sobie pobiegac ale nie moge sie zebrac, wczoraj z kumplami wyszlismy pograc to po 15 minutach ledwo zylem i mialem cala mokra koszulke, nie ma tej kondycji co kilka lat temu
wiec bylbym wdzieczny gdyby ktos mi cos doradzil