W tle leci sympatyczna muzyczka, wiec bierzemy sie za ten rozpis. Oto on:
Najpierw zalozenia:
1. Prowadzimy X progresji (nigdy wiecej, nigdy mniej - to jest bardzo istotne. Niektorzy pchaja sie w wiele progresji i marnie na tym wychodza. Nie kwestionuje ich podejscia, tylko, ze jakos dla mnie on jest taki troche lewy)
- przyjmijmy, ze prowadzimy tych progresji 10 (latwiej bedzie mi wszystko zobrazowac i liczyc
2. Z gory zakladamy ile na takiej progresji mamy wygrac netto (zawsze jest to stala stawka, nie wazne jak prawdopodobne jest czy mecz nam wejdzie czy tez nie)
- przyjmijmy 10 jednostek (znowu bedzie latwiej kalkulowac)
3. Nigdy nie konczymy progresji w trakcie jej trwania!
4. I ostatni chyba, ale najwazniejszy. Progresja jak caly ten biznes moze byc zajeciem dochodowym albo wrecz przeciwnie gdzie tracimy wszystko (czasem po bardzo dlugim okresie tzw. passy). Przychodzi taka seria i klops - bankructwo! A wiec - PRZEZNACZAMY TYLKO TYLE PIENIEDZY ILE JESTESMY W STANIE STRACIC BEZ JAKICHKOLWIEK PROBLEMOW Z TYM ZWIAZANYCH!!!
P.s. Z ostatnim punktem wiaze sie porozkladanie tak pieniedzy (kazdy musi to zrobic na wlasny sposob aby zbyt szybko nie stac sie "goly i wesoly" (chociaz moze goly i smutny
)
Wazne zdanie: Lepiej kilka razy nabrac mala lyzeczka i zjesc cala zupe niz raz lyknac z duzej i sie zadlawic!!!
Oto sam system:
- zalozylismy ze mamy wygrac w jednej skonczonej progresji 10 jednostek niezaleznie czy zakonczylismy ja na stopniu II czy tez XXII - ma to byc zawsze 1 jednostka
- niech kurs na remis w hokeju to 5.00 (dla latwosci liczenia)
I tak oto moment kiedy doszlismy ta progresja do stopnia X. Oto jej dotychczasowy koszt:
Oto wzor do wykorzystania:
(x1+x2+...+xn+Y)/(Z-1)
x1,x2... - straty na poszczegolnych etapach progresji
Y - ilosc jednostek ktore mamy zamiar wygrac na progresji (wartosc stala)
Z - kurs
w naszym wypadku ten wzor przedstawia sie w sposob nastepujacy:
(x1+x2+...+xn+10)/3
I 3.30j
II 4.40 ->(aktualna strata:) 3.30
III 5.90 -> 7.70
IV 7.90 -> 13.60
V 10.50 -> 21.50
VI 14 -> 32
VII 18,70 -> 46
VIII 24.90 -> 64.70
IX 33.20 -> 89.60
X 44.30 ->122.80
przegrywamy takze i ten poziom wiec laczna strata to: 122.80 + 44.30 = 167.10j
Chyba wszystko jasne do tego momentu
I teraz tak. Cofamy progresje o przykladowo (takze jest to ustalona samodzielnie wartosc) 5 stopni.
Po tym procederze nie jestesmy na stopniu X ale V i zamierzamy grac stopien VI. Ale przeciez jestesmy stratni policzmy ile (licze wartosc po stronie lewej, bo po prawej to laczna starta, ktora wynosi 167.10j. A wiec po tym cofnieciu jestesmy stratni: 44.30 + 33.20 + 24.90 + 18.70 + 14 = 135.10j.
I teraz kluczowy moment.
Dzielimy ta starte (135.10j) na wszystkie progresje jakie mamy lacznie z ta stratna czyli przez 10 co wychodzi 13.51j.
Ta wartosc dodajemy do strat kazdej z progresji i kontynuujemy je (oczywiscie wzrasta stawka zagrania w kazdej z nich, ale o stosunkowo niewiele.
I w tej startnej np progresji cofnelismy sie do stopnia V (strata 21.50j). Po dodaniu 13.51j mamy laczna strate 35.01j. I kontynuujemy progresje na VI etapie (w tym przykladzie nie za stawke jaka nam wynika z drzewka, ale za 15j).
Po drodze oczywiscie niektore z progresji nam wejda zasilajac nasz budzet do gry kolejnych progresji.
Szczerze mowiac, zyski przy tego sposobu grze mozecie ogladac dopiero po jakichs 2-4 miesiacach, zaleznie jak wam bedzie szlo
Przez pierwszy okres gry zawsze, ale to zawsze bedziecie na minusie. Ale bez strachu
Ale uwierzcie mi, cierpliwosc poplaca, a i stres jest stosunkowo mniejszy.
Pozdrawiam i zycze powodzenia