Lindstedt/Tecau
przegrać z nowo utworzonym składakiem Dodig/Stakhovsky 1-6 7-6 (2) 3-10 to po prostu wstyd dla całego świata deblowego
cały mecz gonić, wygrać gładko tiebreaka w 2 secie i kiedy supertie wydaje się być łatwością, takie baty
czy Ci debliści są tak słabi, że każdy na szybko stworzony debel z singlistów potrafiących jako tako odbijać może tłuc najlepszych ? tym bardziej singlistów bez formy, którzy w 1 rundach odpadli z kretesem i przegrali mecze, w których byli faworytami ...
kto zna odpowiedź ... dobra nocka, ale gdyby oni wygrali, to byłaby piękna, bo Cirstea jednak wyciągnęła, tylko tych Panów dwóch nie