koko bedzie na meczu otwarcia, a w dwoch pozostalych meczach kolejna dwojka z podium wczoraj.
to nie jest walka bokserska, zeby grali na wejsciu zawodnika prodigy czy cos takiego jak te babeczki beda spiewac, to pilkarze beda w szatni, wiec pewnie nawet nie uslysza tego

cale szczescie bo by ze smiechy sily potracili

dla mnie slaba piosenka, no ale mentalnosc nasza ze jak wygrywac bedziemy to koko euro spoko bedzie spiewane a piosenka chyba przed kazdym meczem troche do stadionu to nie pasuje, przynajmniej w tym artykule pisze ze przed kazdym
http://www.plejada.pl/4,58154,news,1,1,koko-euro-spoko-hit-czy-kit,artykul.html

Świetny temat.
Wreszcie banici,beda mieli gdzie komentowac wypowiedzi z działu "polityka"

Co do hymnu ,My mamy tylko jeden :
"Wojenny grom bedzie hymnem w nas!"

Choc ucziciwe przyznam ze Macias na ostatniej gali Wojas Boxing Night,tez wyszedł przy równie zacnym

http://www.cda.pl/video/2593972/Oficjalna-piosenka-EURO-2012

curva, na dobra sprawe oficjalny tez nie jest fajny wole koko chyba ;]


btw. jak sie nazywa ta prezenterka blondyneczka ?? ;]

i biedny kondzio i reszta lemingow bedzie coraz bardziej obrastała kompleksem zascianka

Przesłuchałem do 33 sekundy. Coś na poziomie skarpet do sandałów, tak jak i ogólnie całe kibicowanie obecnej zbieraninie paziów z całej Europy w koszulkach z orzełkiem.

w 3:14 cos jej chyba nie wyszło

Nelly Furtado "Forca" to też była fajna nutka pasująca do tego typu imprezy dzięki za przypomnienie

i ostatnia sensowna

To było to coś

Myślę, że przyczyna wyboru tej piosenki jest inna. Po prostu inne piosenki to smętki, a piosenka na Euro powinna być żywa, pełna energii i dodająca energii piłkarzom i kibicom. Taka jest ta piosenka, która wygrała, chociaż jakość wykonania kiepska.
Pozostałe piosenki nie nadawały się na Euro. Maryla Rodowicz jest dobrą piosenkarką, ale problem jest taki, że jej piosenka bardziej nadaje się na kolędę, a nie na Euro. Pozostałe piosenki też były nijakie.


Ja myślę, że ta piosenka lepiej zagrzewa do walki niż Mazurek:



Ale to pewnie rzecz gustu.

KOKO SPOKO - jak najbardziej spoko.
Przynajmniej pasuje do przyjetej (logo i maskotki) konwencji "na ludowo" . Zachecone tym hiszpanskie i greckie swiniopasy mocno sie zdziwia gdy zobacza wielkie i nowoczesne miasta, ktorych istnienia sie nawet nie domyslali

Zalosne jest za to ciagle pierdolenie i podniecanie sie bzdurami przededniu super imprezy .

Co to w ogóle za tytuł wątku? Żałosne to są autostrady donikąd, dworce kolejowe rozpxxxdolone w 3 d...na miesiąc przed inauguracją, żałosne jest złodziejstwo publicznych pieniędzy jakie przez 3 ostatnie lata kwitło w najlepsze pod płaszczykiem przygotowań do euro. Piosenka jest w tym wszystkim co najwyżej zabawna. Zresztą, wolę taką niż kolejną tonę plastiku na estradzie czy następną zgraję pajaców udających "niggaz from LA".
Kokoko EURO spoko:)

Na ostatniej piłkarskiej imprezie w RPA była niezła impreza.

No ale pomijając to wszystko, najważniejszy jest mecz otwarcia - jeśli zdobędziemy na starcie komplet punktów to impreza będzie w całym kraju.

Tylko wiesz...

Jak taką wiochę robią jeśli chodzi o te piosenki, to co przyszykują na ceremonię otwarcia?

Strach się bać.

ale tą piosenkę wybrało "społeczeństwo" w głosowaniu sms-owym
takie są polskie gusty

a czy to prawda to już inny temat!!!!

Jak dla mnie jest ok piosenka