No cóż widzę, że cała afera powoli się wypala i dobrze... Nie miałem zamiaru zabierać głosu na forum w tej sprawie, lecz po cichu załatwić ten "problem" przez priva, ale nadal nie otrzymałem odpowiedzi... za to tutaj jest bardzo gorąco
Oświadczam więc wszem i wobec, że nie miałem zamiaru nikogo urazić swoim postem. Żarty chyba zostawię jednak w domu bo zdaję się, że nie każdy czuje bluesa. Rownież nie miałem zamiaru jechać na zlot kiboli tylko ziomków po bukmacherce, ale najdziwniejsze w tej całej aferze jest to, że od grubo ponad 10 lat kibicuję Legii Warszawa. Resztę zaczepek pozostawię bez komentarza... Was proszę tylko o
w tym wątku bo jest zdecydowanie niepotrzebny.