Wczorajszy mecz był kompletną klapą naszej kadry żadne usprawiedliwienia nie pomogą.
Piłkarze znowu nie przygotowali się odpowiednio do mundialu i efekty są widoczne w słabej grze formie i taktyce.
Okres od końca eliminacji do mistrzostw raczej został stracony a nie przepracowany a 10 dniowe zgrupowanie Janasa jeszcze bardziej obnażyło braki tej grupy ludzi.
Błędy indywidualne i personalne przy konstruowaniu składu na MŚ spowodowały iż kadra posypała się w każdej formacji od obrony do ataku. Ataku to my nie mamy i z tych 4 napastników którzy wczoraj zagrali to nadzieje daje jedynie Zurawski, Smolarek i jeszcze może Jeleń. Drewniana matrioszka Janasa to kompletne nieporozumienie a z całej tej wczorajszej grupy to może 6 zawodników zasługuje by reprezentować Polskę w Niemczech.
Szkoda tylko Kuszczaka pomimo puszczonej bramki i tak uważam go za bramkarza lepszego od Boruca.
Publiczności się nie dziwię a jej zachowania raczej należy przemilczeć. Oczekiwan co do mundialu nie powinniśmy mieć żadnych gdyż z taką grą nie mamy szans na odniesienie sukcesu.
Oby się nie okazało że występ w Koreii to jednak był większym ośiągnięciem w trudniejszej grupie od rezultatów tego mundialu.
Nie wiem czy to jeszcze możliwe ze względu na przepisy Fifa by szanowny selekcjoner w trybie natychmiastowym na zgrupowanie powołał Frankowskiego do ataku kosztem Rasiaka bo chociażby ruch do piłki będzie i nie będę oglądał tego jak Grzesiu potyka się o własne nogi próbując uderzyć piłkę do bramki przeciwnika.