Munios - cieszę się, że wygrałeś
Ja grałem inaczej i byłbym wtopił, ale coś mnie podkusiło i w ostatniej chwili zagrałem jeszcze singielka w BAW na awans Włochów w dogrywce i wyszedlem na swoje mniej więcej

W moim odczuciu lepszym meczem był mecz Francja - Brazylia

jeszcze raz

http://rapidshare.de/files/24988740/italiaaaaaa.wav.html

Trzeba powiedzieć, że Włosi mają wspaniałą drużynę, wiadomo, że na turnieju bywa różnie i nie można grać na 100% w każdym meczu, czasami nie trzeba, bo przeciwnik po prostu słabiutki, trzeba przyznać, że niby poziom piłki na świecie się wyrównuje, ale te mistrzostwa dowodzą czego innego, gdy na Mundial przyjeżdza bez formy Brazylia i Argentyna, to Europa rządzi, trzeba było czekać na europejski półfinał, aby zobaczyc od pierwszej do ostaniej minuty pasjonujące piłkarskie widowisko, co o ile mnie pamięc nie myli na ostatnich Mistrzostwach Europy można było zobaczyć co najmniej w ćwierćwinałach; i jeszcze jedna kanstatacja, patrząc na wczorajszą grę Włochów i zostanwiałem się czy kiedyś nam przyjdzie mieć taką drużyne, która stoczy tak heroiczny bój z gospodarzami turnieju w półfinałach MŚ i wygra nie trzeba chyba dodawać jaki był wnioske. Skoro nasi 'na razie' truchleją już w pierwszym meczu MŚ onieśmielni wspaniałą atmosferą jaką tworzą im kibicujący rodacy, to jaka droga ich czeka, aby zagrać jak wczoraj Włosi, gdy gwiżdże na nich 60 tys. bucznych Szwabów...

Hej, Argentyna bez formy ???
Argentyna grala bardzo dobrze i o odpadnieciu zadecydowal sedzia i absurdalne zmiany w meczu z Niemcami jakie zapodal Pekkerman, ale Argentyna bez formy to tak samo jak napisac Polska we wspanialej formie.
Wlochy to fantastyczny zespol i maja znakomita lawke.
Jak mozna latwo zauwazyc Lippi gral dotad 20 zawodnikami.
Praktycznie kazdy z nich moze grac na najwyzszym poziomie.
Niemcom brakowalo lawki, bo Klinsmann widzac beznadziejnego Ballacka praktycznie nie mial alternatywy.
Mysle, ze Klinsmann wycisnal maxa z tego skladu osobowego.
Tacy obroncy jak Friedrich czy Metzelder to typowe kolki i naprawde grali i tak lepiej niz umieja...
Nie mowiac o jezdzcu bez glowy Odonkorze, ktorego gre mialem nieszczescie podziwiac przez caly sezon w Borussi w Polsacie Sport. Tu Odonkor gral o 2 klasy lepiej.
A wracajac do Wlochow, maja wspaniala druzyne i w kazdej formacji znajduje sie gwiazda pierwszej wielkosci.
Buffon, Grosso, Cannavaro, Zambrotta, Pirlo czy Gilardino grali wczoraj fenomenalnie. Paradoksalnie zmobilizowali sie na full miedzy innymi z powodu afer w klubowej pilce.

co jeszcze bardziej cieszy, Włosi odprawili szwabów w ostatniej minucie, a 3 tygodnie temu na tym samym stadionie to my przegraliśmy ze szwabami w ostatniej minucie

Teraz szkopy wiedzą, co wtedy czuliśmy

Bzyku, co do odprawienia Polaków, to akurat mnie to aż tak mocno nie zabolało, bo po porażce z Ekwadorem było jesne, że po 3 meczach w grupie nasi pakuja walizki i jadą do domu.
Nie liczyłem na cud z Niemcami.
Nawet gdyby Polacy wygrali ten mecz, co jest czystą science fiction, to i tak by im to nic nie dało. Remis tym bardziej nic nie dawał. Więc nie bylo mi ich żal.
jeśli czegos żałowalem, to tego, że uwierzyłem w to, iż nasi awansują!
Żal mi było też niektórych chłopaków, ale nie wszystkich, bo z Niemcami natyrali sie jak osły, a wszedł nieodpowiedzialny Dudka i spieprzył wszystko, bo nie upilnował surowego Odonkora.
Żal mi, że takich cymbałów powołuje sie do kadry.
On ( Dudka ) zresztą powinien siedzieć w kryminale, bo jadąć po pijaku zabił człowieka.
Ech, szkoda gadać

rene nie wiem czy Ci ktoś to powiedzial, ale futbol to gra zespolowa.

Wygrywa/ przegrywa zespol... a nie pojedynczy zawodnik.

Dlatego takie gadanie, że Dudka spieprzyl caly mecz/mundial jest delikatnie mowiac nie na miejscu.

Takie teksty to do tematu o sportach zimowych np. skoki

Schranzer, dla mnie oni od dobrych kilku lat są takim średniakiem. W ostatniej wielkiej imprezie nie mogli nawet pokonać Łotyszy, a nawet powinni wtedy z nimi przegrać.

Już było widać, że to średniak kiedy Anglicy skopali niemcom dupska 5:1 i to u nich w Monachium w ważnym meczu kwalifikacyjnym. A 4 miesiące temu Włosi skopali niemieckie dupska 4:1 w sparingu. Jedynym zaskoczeniem było dojście do finału w Japonii, ale każdy kto widział mecz niemców z USA wiedział, że przeszli fuksem (a później jeszcze trafili na Koreę i Turcję czyli nie przemęczyli się zbytnio).

U nich jest kilku w miarę dobrych graczy (Ballack, Podolski), ale reszta to by się nadawała do II ligi angielskiej razem z Rasiakiem i Frankowskim.

Cieszę się z wczorajszego zwycięstwa Włoch gdyż zawsze i wszędzie, w każdej dyscyplinie sportowej, jestem przeciwko niemcom. Nie lubię tego kraju, nie lubię tych ludzi. Zawsze będę kibicował przeciwko nim i się cieszył z każdej porażki tej hołoty, która ostatnio nawet gwizdała jak przeciwnik był przy piłce. Przynajmniej te niewychowane bydło nie zepsuje nam wielkiego finału.

GERMANY IS OUT OF THE WORLD CUP!!!

Zabielany87 - co do tego, że futbol jest grą, to się w pelni z Tobą zgadzam. Z tym, że ja tą zespołowość pojmuję przede wszystkim jako odpowiedzialność na boisku. Każdy zawodnik ma określone zadania do wykonania i nie ma d..y!
Dudka zmienił Żewlaka, bo ten ostatni natyrał sie jak wół i miał kłopoty z szybkim Odonkorem. Po to wszedł Dudka, by zabezpieczyć lewą flanke i przykryć Odonkora. A co zrobił Dudka? Popatrz na powtórkę! Twierdzisz, że on zagrał dla ZESPOŁU?
Pozostali powinni skopać mu tyłek, tak jak to zrobił Sobol z Uche po meczu Panathinaikos - Wisła
Ja uważam, że Dudka to bezmózgowiec, który nie pasuje do zadnego ZESPOŁU, bo jest bezmyślny i nieodpowiedzialny.

Zresztą o tego osła nie będę sie z Tobą ani z nikim innym kłócił, bo wole skupic się na pozytywach

Pozdrawiam

Berli płacze, Emrod płacze

Jeszcze raz wielkie, naprawdę brawa i gratulacje dla kibiców Italii!!
Włosi byli wczoraj lepsi praktycznie w każdym elemencie gry.

Nie mam najmnieszego zamiaru jak co niektórzy w poprzednich meczach tłumaczyć się sędzią, pechem, chwilowym kryzysem itd.

Brawo Italia

Natomiast równie wielkie wyrazy współczucia składam wszystkim kibicom anty-Niemcom!

Jak obserwuję wydarzenia sportowe od kilunastu lat tak kibicowałem przez ten czas setkom graczy i zespołów!
Nigdy mi się jednak nie zdarzyło kibicowanie "anty", wynikające z czystej niechęci!

Nazywanie kogoś niewychowanym bydłem, czy pisanie "Niemcy" z małej litery skwitować można chyba dziecięcą rymowanką:
"Kto się przezywa - sam się tak nazywa"...
Możecie sobie Conrad podać rękę z Nirtzem - trzymacie teraz ten sam poziom.


Wczoraj po meczu złego słowa nie powiedziałem na Włochów! Z zupełnie obcymi ludżmi (kibicami Italii) napiliśmy się piwka, pogratulowałem itd.
I bardzo sie cieszę, bo widząc wypowiedzi a'la Conrad czuję się jakbym wygrał...

No cóż - ja chyba nie mam kompleksów

Jeszcze raz biję pokłony przed wielkością Italii i jej PRAWDZIWYMI kibicami!!
Pozdrawiam Piomil

P.S Teraz pozostaje kibicowanie historii futbolu Jeżeli wygra Francja to Zizou na stałe dołączy na równych prawach do dwójki Pele, Maradona i będzemy mieli super trio światowego futbolu

Z tego samego powodu, dla którego kibicowałeś niemcom ja kibicowałem przeciwko nim. Rozwiąż sobie zagatkę...

rozumiem Emrod ,ze w czasie odgrywania hymnu włoskiego na stadionie w Dortmundzie gwizdały świerszczyki

ja powiem krótko - już nie pamiętam kiedy ostatnio bylem taki szczęsliwy to jednak prawda, ze futbol jest jedną z religii. Nie sądzilem, ze wynik tego spotkania będzie miał aż tak wielki wpływ na moje życie! po prostu oszalałem ze szczęscia, kiedy Grosso strzelał bramke, a gdy Alex podwyższył na 2-0 to już była euforia

i mam w dupie to co wypada a co nie! mam w dupie, ze "wszyscy jesteśmy teraz Europejczykami" Szwab to szwab NIENAWIDZE ICH DO SZPIKU KOŚCI!!! i zajebiście się ciesze że pedałek klose nie jest Polakiem!

FORZA ITALIA!!!!

Wczorajszy mecz był kapitalny powiem więcej to był mecz roku 2006r
Drugiego tak dobrego widowiska już raczej chyba nie będzie obym się mylił, najciekawszy i bardzo dramatyczny mecz mundialu. Włosi wygrali po niemiecku w dwóch ostatnich minutach dogrywki.
Zarówno reprezentacji gospodarzy jak i Italli należą się brawa za piękny futbol niepowtarzalne emocje i zaangażowanie. Nie jestem fanem piłki włoskiej zarówno tej klubowej jak również reprezentacyjnej to jednak oglądając wczorajszy mecz przecierałem oczy ze zdumienia iż Włosi potrafią tak dobrze zagrać ofensywnie, nie zanudzać swoją grą widza na 1:0 i się bronimy.
Nie wiem czemu oni stosują w wielu meczach taki asekuracyjny styl gry.
Muszę pochwalić również reprezentację Klismanna za nowy styl niemieckiej piłki ofensywną grę w ataku pozycyjnym jeszcze kilka lat temu to mecz Niemcy - Włochu napewno nie wzbudził by tylu fantastycznych przeżyć wśród kibiców obu zespołów. Grande Italia Forza Italia ale również Grande Germany za postawę, grę, zaangażowanie i niesamowite widowisko

Od siebie powiem, ze piekny mecz grany w naprawde niezlym tepie - akcja za akcje. Naszczescie to Italia wyszla zwyciesko z tego boju i ciesze sie bardzo. Miejmy nadzieje ze 9 lipca siegnie po puchar.

Forza Italia!

Dziś drugi pófinał też liczę na dobry meczyk w wykonaniu Francji i Portugalii. Będę kibicował Portugalii aby po raz pierwszy miała możność zagrania w finale mistrzostw świata i rewanzu na Francji za przegrany mecz chba też półfinalówy na Euro 2000r kiedy to odpadli w ostatniej minucie dogrywki.

Pozdro Emrod