Wczoraj +2,5 na Japonie weszlo pieknie po 3,55 (podobnie jak +2,5 seta na Portugalie po 3,35).

Ale dzisiaj? W nadrobienie malych punktow nie wierze. A jak np. pierwszy set wygramy do 18 czy 20 to nie beda go na sile przegrywac. Naszym pozostaje zagrac ladny mecz, wygrac 3:0 i odpasc :-((

POLSKA -2.5 1.65 wydaje mi sie OK.

Wojtek

Wlasnie dzisiaj tym bardziej mozna atakowac +2,5 na Japonie.. Jak pierwszy albo drugi set uda nam sie wygrac do 13-15 (co nie jest nierealne po wczorajszym ostatnim secie) to chlopaki poczuja nadzieje.. oczywiscie nastepnego seta tak ladnie nie zagraja i jak beda juz prowadzic powiedzmy kilkoma pkt to bedzie prosta kalkulacja - oddac seta do 23 i liczyc na powtorke seta pierwszego..
Pesymisci moga nawet sprobowac zagrac na Japonie.. jak pierwszego nie wygramy ponizej 16-18 to kolejne sety beda juz zbedne.. chlopaki sie zalamia do reszty a trener skosnych w wywiadach podkreslal ze dzisiaj wyjda na parkiet po zwyciestwo..
Swoja droga tacy niby obrotni jestesmy ale Serbowie ktorym USA zrzucalo na domy bomby jakos sie z nimi dogadali zeby najebac malych pkt od groma mimo ze 2-0 prowadzili. to samo w meczu nr.2 ..czemu my nie moglismy tego samego zrobic z japoncami? ech

No to sprawa dzikiej karty jest juz rozstrzygnieta.Polacy juz jej nie zdobeda gdyz Wlosi wygrywajac w Rosji( ktora odpuscila wogole tą kolejke) dwa razy z rzedu beda mieli podstawy by Acosta wlasnie im podarowal karte.Gdyz pewnie stwierdzi ze jest to zespol walczak ktory pokonal rosje na jej parkiecie hehe tak nam wieje wiatr w oczy no ale niestet trzabylo u siebie nie przegrac jednego meczu z Serbia to sprawa wygladalaby inaczej.

Wg mnie dziką kartę dostanie Kuba a nie Włochy czy Polska. Liczyć może się jeszcze Argentyna.

Jeszcze zeby jakies reguly sprecyzowac wedlug których dostaje sie karte. A nie od jego widzi mi sie. zreszta rabac ta LŚ hehe Za rok utworzymy sami sobie Lige Wschodnia heheeheheheh.

Włosi już przyznali sobie dziką kartę

Czytaj tutaj

Władze Światowej Federacji Siatkówki (FIVB) podjęły decyzję w sprawie przyznania "dzikiej karty" w finale Ligi Światowej, który rozegrany zostanie w dniach 23-27 sierpnia w Moskwie. Prezes FIVB Ruben Acosta uznał, że w finale wystąpią Włosi.

A jednak Włosi. Czyli Ruben dał im zapewnienia wcześniej. Za dużo drużyn z Europy wg mnie - badzo liczyłem na podjęcie sportowej decyzji i przyznanie karty Kubie.

WLOCHY , po jakiego walczyc itp a jak i tak z gory bylo wiadomo ze oni awansuja. Do tego Wyniki z Rusikimi u siebie 0-3 , 1-3 . Polacy sami awans zaprzepascili meczami z serbami , ale ta dzika karta to jedno wielkie nieporozumienie. Wolalbym Kubanczykow , ci chociaz walczyli caly czas.

Kompromitacja to malo powiedziane. Zeby chociaz mieli resztki honoru i siedzieli z ta informacja do konca a nie ze wczesniej media trabia ze juz sa w finalu i do tego podaja terminarz spotkan (!!!)
Przeciez kazda normalna organizacja jakby zobaczyla ze na NAJWIEKSZEJ STRONIE wloskiej siatkowki pare dni temu pisza ze maja "zapewniony" udzial to juz od razu powinna byc zmieniona decyzja a te osly z rubenem na czele potwierdzaja ze to sprzedajne dziwki..
Jak to mozliwe zeby jeden gosc sobie folwark robil..nie mozna zrobic w siatce czegos na kszalt fifa gdzie wszystko jest jasne itd?
3 druzyny z jednej grupy w finale.. to po kiego wala robic wogole grupy?
ruben a.

mysle ze dobra decyzja bylobu przyznanie "dzikiej karty" Kubie natomiast przyznanie jej Polsce byloby wielkim nieporozumieniem- poprostu jestesmy za mocni na sredniakow i niestety za slabi na mocnych

Wywiad z cieniasem Plińskim.

Quote:

---

Jakim trenerem jest Lozano. Jakie ma zalety i wady?

Daniel Pliński : Lozano ma gigantyczny autorytet i świetny warsztat, jest także dobrym psychologiem. Pokazał to choćby przed meczami z Japonią. Potrafił do nas przemówić. Wady? Jest jedna, ale wolę o niej nie mówić.

Lozano jest bardzo surowy i wymagający. O to chodzi?

Daniel Pliński : Właśnie. Czasami rzeczywiście jest ciężko, ale widocznie tak musi być.

Wierzył pan w to, że Amerykanie pokonają przynajmniej raz Serbów?

Daniel Pliński : Liczyłem na jedno zwycięstwo. Czwartemu zespołowi igrzysk olimpijskich nie wypada z Serbami przegrać aż cztery razy. To daje do myślenia.

---

Co daje do myślenia ? Że niby co ? Sprzedali te mecze ? Przegrali aż 4 razy ( ) robiąc nam na złość ? Wstyd że mamy takich niedouczonych grajków w reprezentacji.

Polacy byli 5 i wygrali 1 raz A 4 nie potrafil dziwne

Ale i tak mu sie cos pomylilo


05-Aug 2006 USA-SCG 3-1 27-25 25-22 25-27 25-21