orientuje sie ktos jakie mecze i na jakim kanale w tv mozna obejzec mecze 2 rundy cl

Sorki za tego byka. Dzięki za poprawkę!

Hearts-Sz.Brieg 1 1,35
Tutaj już z większym przekonaniem. Szkoci sprawę awansu będą chcieli rozstrzygnąćszybko i bezboleśnie, żeby na rewanż móc pojechać jak na wycieczkę. Goście będą zapewne murować dostęp do własnej bramki i od czasu do czasu próbować kontr... Chyba jednak nie mają wielkich szans na to, aby taktyka ta wypaliła w konfrontacji z naprawdę dobrym, poukładanym i silnym taktycznie rywalem, jakim jest zespół Hearts. Z handicapem byłbym ostrożny, ale z drugiej strony kurs niezły, bo 1,9 więc do rozpisu gdzieś tam ze Steauą można spróbować...

---

Też miałem grać ten mecz ale wyczytałem na BBC SPORT że w dzisiejszym spotkaniu z powodu kontuzji nie zagrają: pomocnicy Julien Brellier i Paul Hartley, obrońca Jose Goncalves.Szkoci - obrońca Lee Wallace oraz napastnik Calum Elliot również nie wystapią ponieważ grają w półfinale ME U-19 przeciwko Czechom.

KLIK <-----

Ekranas Poniewież - Dinamo Zagrzeb 1:4
dla Prem !!!

dlaczego mieliby wykartkowac legię??villa grała słabo a kartki wynikały bardziej z chamstwa zawodników których uważają się za gwiazdorów a grali jakby pierwzy raz piłke widzieli!mysle,ze po meczu bedziesz inaczej śpiewał ale poczekajmy przeciez nikt nie mówi,ze to bedzie spacerek !jak wiadomo poziom się wyrównuje na świecie więc każde zwycięstwo Legii bezie dobrym wynikiem ale nie ywobrażam sobie przegranej gdyz zawodnicy stołecznej jedenastki wiedza ,ze jesli zagraja drugi taki mecz po rząd jak z płockiem to Wdowiec poprostu ich wyrzuci!!alee co tam gadac koniec tematu zobaczymy po meczu!pzodro

Sorki aha ale cały czas się powtarzasz a nie wnosisz nic nowego do tematu. Na okrągło piszesz o rankingu i o sparingach Legii we Francji. Zapodaj jakieś nowe ciekawe argumenty a nie powielaj swoich postów.

Ja osobiście uważam, że Legia tego meczu nie przegra, a pisanie o tym że mogą postawić przeciwko sobie to już absolutna bzdura.
W końcu grają o LM a więc o spore pieniądze, i napewno będą chcieli osiągnąc coś więcej niż Wisła w ostatnich latach w pucharach.
Legioniści mogą spokojnie poczekać na rozwój wypadków i dać pograć przeciwnikom (to im będzie bardzo zależało na wygranej u siebie). Można wyprowadzić pare kontr i coś strzelić. Jestem przekonany, że Wdowczyk nie obierze taktyki polegającej na zmasowanych atakach od początku meczu. Będzie chciał spokojnie przeczekać 30 min, dać się wyszumieć Islandczykom a później stopniowo przejąc kontrolę na boisku i wypunktować przeciwnika.

Ja osobiście tego meczu nie zagram, wole spokojnie posiedzieć przed Tv z browarkiem i kibicować w końcu POLSKIEJ drużynie.
Pozdrawiam i powodzenia grającym

Han solo, masz racje, wkółko powtarzają się te same opinie, dodatkowo jeszcze jakies starcia wielbicieli legii i jej przeciwników... przeciez tu chodzi o zarobienie kasy !
Równiez uwazam ze Legia nie przegra, Wdowczyk jest dobrym strategiem, a przeciez w tym sezonie awans do LM jest głównym celem zespołu ze stolicy, zresztą nie tylko legia gra w el do lm wiec skupcie sie wiecej na innych meczach bo jest naprawde w czym wybierac

dobra koniec słuchania tych pierdoł, czemu wygra legia? do powyzszych argumentow dodam tylko, ze hafnarfjodur zagra bez dwóch środkowych obrońców i defensywnego pomocnika, są to kluczowi gracze dla defensywy inslandzkiej drużyny, niektórzy nie mają pojęcia o drużynie z islandi i podniecają sie tabelą ligi i są tacy pewni 1, wkurwiają mnie niektórzy tutaj;]

Do czego to dochodzi, ludzie znaja sie na wszystkim, nawet na lidze ktora jest w Islandii, z tego kraju to pamietam ze jakies 3/4 lata temu przychodzily informacje, ze np juniorzy zagraja w meczu ligowym i wchodzily kursy 8... Bukmacherzy nie mieli pojecia co sie dzieje, to dopiero czasy, a teraz kazdy 'obcykany' nawet w takiej lidze i lapia kursy na gospodarzy poniewaz niby oplacalne...
Legia gra z prawie jak zawodowcami, ale znawcy L.ISL twierdza, ze to za wysokie progi, bycie oryginalnym ma swoje plusy, raz na jakis czas sie zablysnie.

Hmmm uważasz, że za 2 miesiące np. PSG by zmiotło Legie ?? Trudno się z Tobą zgodzić, ponieważ swój pierwszy mecz graja z Lyonem w sobotę w Superpucharze, więc z pewnością tydzień temu powinni już prezentować jakąs formę i mimo wszystko poradzic sobie z Legią...a co do meczu Villareal człowieku jak mogli olac taki mecz?? z pewnoscia pewnie gdzies słyszałem o tym, że im głownie chodzi o gre na arenie międzynarodowej ( a jak nie słyszałeś to chyba nie interesujesz się bardzo piłką ) , a drogę do pucharów mieli łatwą wystarczyło wygrać ten dwumecz i juz by grali w PUEFA, obejrzyj sobie gdzies skrot, bramki itp z rewanzu i zobaczysz ze kartki wynikały tylko i wyłącznie z bezradnosci że jest 0-1 a im potrzeba bramki a Maribor gra na czas, a co do przygotowan Villarreal to się zgodze ze nie byli w formie , gdyz trenowali zaledwie tydzień przed 1 meczem, moze gdyby grali uczestnicy MS by sobie poradzili, ale i tak uwaza ze z Piresem, Forlanem i Kahvecim powinni sobie poradzić...a jeszce co do meczu LEgii, to nie ma szans zeby Hafnarfjordur wygrał, no chyba że gwiazdorki znow wyjdą na murawę tak jak z Wisła ze maja puchar w kieszeni i dostaną ...osobiscie mimo ze jestem kibicem Legii nie przekonuje mnie ten klub, grają jak dla mnie strasznie, mało sytuacji podbramowych, wymeczone mecz po bramkach ze stałych fragmentów itp...obym się mylił i dzisiaj chciałbym zobaczyc LEgie z meczu z OM gdzie mieli duzo sytuacji grali z polotem i fantazją, szczególnie licze na Rogera

Igor czy Ivan (ten od zwyciestwa HF) jest od dzis moim idolem, oświecil mnie, dopiero teraz zauwazylem ze bycie amatorem ma wieksze plusy niz bycie zawodowcem !! Nie chodzi mi tu kto wygra mecz, tylko za takie kretynskie "analizy" tudzież "wypociny" znawców trzeba usuwac stad, jak gosc pisze ze islandczycy maja lepsza kondycje bo na zmywaku w barze rybnym zasuwaja albo biegaja z tacami miedzy klientami mogles dodac jeszcze ze cwiczy sie im gibkosc i skocznosc

Nie chodzi mi tu o wynik, bo raczej sklaniam sie do wygranej Legii, ale raczej minimalnej, 1:0 moze 2:0, zreszta nie wiem, nie sposob przewidziec. Byc moze bedzie niespodzianka i bedzie remis, albo nawet i sensacja i zwyciestwo HF po golu strzelonym kolanem a pozniej beda stac w 11 na linii bramkowej.

Tu chodzi o to zeby jakis zalosny typ nie robil ludziom wody z mozgu, mozna miec swoje zdanie i obstawiac wygrana HF, dlaczego nie ? ale na litosc Boska... nie argumentujac to ze Legioniści to Polacy i pewnie pija w dyskotekach, a Islandczycy robia piruety w knajpach zeby rodzine utrzymac

Aha i ciekawe czy kolega Igor (Ivan) dalej bedzie taki krzykacz w tym temacie po zakonczonym meczu...

to są gwiazdy jednego tematu, potem o nich będzie cicho ;]

Aż się boje co się bedzie działo tutaj po meczu
Bez wzgledu na wynik Legii skonczy sie to jednym wielkim avanti
-----------------------
Ja tylko z takim pytankiem do Panów co siedza troszkę w irlandzkiej
Na Cyprze wykartkowani zostali Joe Gamble i Danny Murphy.
Czy oni grają 1 skrzypce w ekipie ? Chodzi mi tak z grubsza czy to mocne oslabienie jest dla Corku .

Odnośnie meczu Legii...

Przytaczana tu argumentacja o amatorach, różnicy w poziomie lig itp. jest mocno chybiona. Nasze drużyny REGULARNIE dostają bęcki w początkowych fazach p. uefa od podobych amatorów z lig mołdawskich, azerskich, norweskich i wszystkich innych, które uważamy za dużo słabsze od naszej (tylko na jakiej podstawie, pytam?). To nie są jednorazowe wpadki, tylko coroczny wstyd serwowany nam przez Amikę, obydwie Wisły, Zagłębie, Lecha, Legię, wszystkie nasze "eksportowe" (ha, ha...) drużyny. Niestety, podobnie jak wymienione wyżej kraje i ich ligi, my również jesteśmy już od dobrych 5-6 lat piłkarskim zaściankiem Europy. Brakuje nam techniki, podstawowej wiedzy taktycznej, przygotowania fizycznego, a dodatkowo odbiera nam szanse przekonanie o własnej wyższości nam piekarzami, rybakami, stoalrzami z "amatorskich" lig. Oni przynajmniej zdają sobie sprawę ze swych nikłych umiejętności i to pomaga im wygrywać z równie słabymi Polakami.

Mam wrażenie, że spora część z nas wciąż żyje może nie czasami Górskiego, ale przynajmniej ćwierćfinałem Legii lub Wiślackimi pojedynkami z Schalke i Parmą. To nie było dawno, przyznaję - ale te kilka lat wsytarczyło nam, by stoczyć się na dno.

Szasne w dzisiejszym meczu oceniam 50/50.

Legia
Legii
Legii
Legię
z Legią
o Legii
o Legio!

Ciągle tylko FH i Legia. Zgadzam się ze Szczypiorem, są inne mecze godne uwagi i może warto by było poświęcić im choć odrobinę uwagi. Tym razem czas mnie nagli więc zamiast nieco obszerniejszych analiz będzie krótko acz - mam nadzieję - treściwie

Fenerbahce Stambuł - B36 Torshavn
Wygrana w pierwszej rundzie eliminacyjnej z Birkirkarą Luxol 3:0 nad Malcie była pierwszym wyjazdowym zwycięstwem zespołu z Wysp Owczych w historii europejskich pucharów! Nie zmienia to faktu, że w spotkaniu z Fenerbahce goście skazani są "na pożarcie". Fenerbahce to klub zamożny, który stać na sprowadzanie piłkarzy pokroju Alexa czy Anelki podczas gdy w Torshavn za gwiazdę robi syryjskiego pochodzenia napastnik Sylla Amed Davy. W ubiegłym sezonie Fenerbahce ograło u siebie w Lidze Mistrzów PSV Eindhoven 3:0, porównanie B36 z holenderskim zespołem wypada dla gości dzisiejszego meczu dość blado i choć Fenerbahce z obecnego sezonu nie wydaje się mocniejsze od tego z ubiegłego (do odejścia szykują się ponadto Alex i Anelka) to jednak zespół z Wysp Owczych nie może stanowić dla podopiecznych Zico problemu, zwłaszcza, że nawet w lokalnej lidze B36 ma ostatnio problemy (aż 2 porażki i remis w ostatnich sześciu meczach). Pod wodzą brazylijskiego trenera Fenerbahce gra bardziej ofensywnie, dlatego zamiast marnych kursów na "1" wybieram "over"

Over 2.5 bramki 7/10 po 1.35 w Expekt


Levski Sofia - Sioni Bolnisi
Levski to przedstawiciel "nowej fali" rodzących się potęg z Europy Środkowo-Wschodniej, do której zaliczyć możemy jeszcze chociażby bukareszteńskie Steauę i Rapid, Crvenę Zvezdę Belgrad czy też Dinamo Zagrzeb. W ubiegłym sezonie Pucharu UEFA drużyna ze stolicy Bułgarii ogrywając po drodze francuskie AJ Auxerre i Olympique Marsylia a także eliminując włoskie Udinese Calcio dotarła do ćwierćfinału tych rozgrywek gdzie lepsze okazało się dopiero Schalke. W tym sezonie Bułgarzy mierzą w awans do Ligi Mistrzów i wobec rosnącej siły drużyn z tej części świata (Steaua grała w półfinale Pucharu UEFA w ubiegłym sezonie, Rapid w ćwierćfinale) nie są to wcale mrzonki. Sioni w meczu pierwszej rundy eliminacyjnej grało bardzo defensywny futbol w meczach z... FK Baku, czyli zespołem znacznie słabszym od Levskiego. W dzisiejszym meczu trener Sioni zapowiada ponownie "murowanie" bramki i długie piłki do nowej gwiazdy gruzińskiej drużyny, Kameruńczyka Erica Chassema. Trener Levskiego Stoiłow przyznaje, że jego zespół nie lubi grać przeciwko drużynom nastawionym stricte defensywnie ale mistrzowie Bułgarii to zespół na tyle silny i doświadczony w pucharach (choćby po ostatnim sezonie) - w przeciwieństwie do Sioni - że każdy inny wynik niż zwycięstwo Levskiego będzie w tym meczu dużą niespodzianką (zwłaszcza, że na broniących się dziesięcioma zawodnikami graczy Sioni sposób znalazło nawet FK Baku). Mistrz Bułgarii powinien dziś pójść w ślady Dinama Zagrzeb. Kurs na "1" komiczny (choć nie ukrywam, że sam mam w jedynym "pociągu" czystą 1 ) dlatego chyba lepiej zaryzykować z "overem" choć 2:0 pewnie zadowoli Levskiego...
Over 2.5 bramki 4/10 po 1.70 w Interwetten


VSC Debreczyn - Rabotnicki Kometal Skopje
Mistrz Węgier nie poszedł rok temu w ślady innej węgierskiej drużyny klubowej, Zalaegerszeg, w dwumeczu z Manchesterem United. Debreczyn, w przeciwieństwie do Zalaegerszeg, które było w stanie parę lat temu ograć u siebie "Czerwone Diabły" przegrał oba mecze w stosunku 0:3 i pożegnał się z marzeniami o Lidze Mistrzów. Wcześniej jednak Debreczyn rozbił Hajduka Splita w dwumeczu 8:0 upokarzając Chorwatów na Poljudzie, zwyciężając aż 5:0! Debreczyn obronił mistrzostwo Węgier i znów przystępuje do batalii o Ligę Mistrzów. Mieszanka solidnych Węgrów i paru nieprzypadkowych Serbów przy odrobinie szczęścia w losowaniu ma szansę odegrać w Lidze Mistrzów większą rolę niż przed sezonem. Rywal Węgrów, Rabotnicki, był w ubiegłym sezonie zespołem - jak na warunki macedońskie - znakomitym. W drugiej fazie eliminacji do ubiegłorocznej LM, Rabotnicki był bliski wyeliminowania moskiewskiego Lokomotiwu tracąc gola w pierwszym meczu u siebie w 88 minucie gry (1:1) i przegrywając na wyjeździe 0:2 po dwóch golach w końcówce. Przed nowym sezonem Rabotnicki doznał sporych osłabień, drużynie brakuje napastnika z prawdziwego zdarzenia. W meczu z luksemburskim Dudelange, Rabotnicki zmuszony był momentami do głębokiej defensywy, zresztą sam wynik dwumeczu - 1:0 na korzyść Rabotnickiego dobrze oddaje kłopoty na jakie natrafił mistrz Macedonii w meczach z pół-profesjonalistami z Luksemburga, których ciężko zaliczyć do potentatów. Choć kontuzję leczy gwiazdor Debreczyna, Senegalczyk Ibrahima Sidibe to Węgrzy powinni ograć grających defensywnie Macedończyków, którzy zespół mają wyraźnie słabszy niż przed sezonem.

Debreczyn 7/10 po 1.45 w Expekt


Mlada Boleslav - Valerenga Oslo
Mlada Boleslav skrzętnie wykorzystała słabszy sezon praskich Sparty i Slavii by dość sensacyjnie sięgnąć po wicemistrzostwo swojego kraju. O sile Mlady decyduje kolektyw, brak tutaj gwiazd bowiem ciężko do takich zaliczyć wyróżniających się Radima Holuba czy Marka Matejovskiego. Kto wie czy największym atutem Mlady nie jest osoba trenera, niezwykle doświadczonego i szanowanego w piłkarskim światku Dusana Uhrina. Uhrin zapowiada dzisiaj ostrożną grę, celem jego drużyny jest wygrać i nie stracić bramki, nawet skromne 1:0 byłoby tutaj wynikiem wręcz wymarzonym. Goście, znani polskim kibicom z potyczek z Wisłą (wtedy jednak Valerenga była zespołem o klasę słabszym niż dziś) przerwali 13-letnią (!) hegemonię Rosenborgu Trondheim w lidze norweskiej i choć pewnie nie obronią tytułu (już dziś mają do lidera z Bergen 9 punktów straty i jeden mecz rozegrany więcej) to z całą pewnością są drużyną solidną, personalnie silniejszą od swoich czeskich rywali. Doświadczony Tore Andre Flo, świetny technicznie Magne Hoseth, znakomity w odbiorze Freddy dos Santos czy też znany z gry w Lidze Mistrzów w barwach Brugii napastnik Rune Lange to zawodnicy jakich Valerendze zazdroszczą nie tylko jej rywale w rozgrywkach ligi norweskiej. W ubiegłym sezonie Valerenga była o krok od awansu do Ligi Mistrzów (porażka z Brugią po karnych), w tym, może pokrzyżować szyki któremuś z faworytów w III rundzie eliminacji - o ile oczywiście przejdzie niełatwą, czeską przeszkodę. W dwumeczu nieco więcej szans mają Norwegowie ale w pierwszym meczu lekkim faworytem jest zespół Mlady. Zarówno gospodarze jak i goście zapowiadają uważną grę w defensywie, byleby nie stracić gola dlatego właśnie "under" wydaje mi się interesującym rozwiązaniem...

Under 2.5 bramki 5/10 po 1.75 w Gamebookers


Pozostałe mecze - NO BET, z wyjątkiem:
FC Kopenhaga - MyPa Anjalankoski 1
Nova Gorica - Steaua Bukareszt x2
i opisanego przeze dwie strony wcześniej meczu Sheriff - Spartak

Niespodzianek w pierwszej kolejności upatrywałbym w Edynburgu i Corku (nie mówię przez to, że Hearts i Crvena Zvezda nie wygrają i stawiam przeciwko).

Pozdrawiam!