• OFICJALNA STRONA TURNIEJU
  
• DRAWSHEET
  
• BBC NEWS
  
• LIVESCORE
  

PRIZE FUND

Total Prize Fund: Ł200,500

Winner Ł30,000
Runner Up Ł15,000
Semi Finalists Ł7,500
Quarter Finalists Ł5,600
Last 16 Ł4,000
Last 32 Ł2,500
Last 48 Ł1,625
Last 64 Ł1,100
Pre-TV High Break Ł500
TV High Break Ł2,000
Pre-TV Maximum Ł1,000
TV Maximum Ł20,000


RANKING POINTS


Winner 5000
Runner Up 4000
Semi Finalists 3200
Last 16 1900
Last 32 1400 (700 seeded loser)
Last 48 1150 (575 seeded loser)
Last 64 900 (450 seeded loser)
Last 80 650 (325 seeded loser)
Last 96 200



13 sierpnia 2006


11:00
David Gray (ENG) 1.72
Jamie Burnett (SCO) 2.00

11:00
Mark Selby (ENG) 1.25
Tony Drago (MLT) 3.55

15:30
Alan McManus (SCO) 1.55
Stuart Pettman (ENG) 2.30

15:30
Joe Swail (NIR) 1.55
Gerard Greene (ENG) 2.30

15:30
Marco Fu (HKG) 1.55
Dominic Dale (WAL) 2.30

15:30
Ryan Day (WAL) 1.60
Mark Allen (NIR) 2.20

20:30
Joe Perry (ENG) 1.60
Andrew Norman (ENG) 2.20

20:30
Mark King (ENG) 1.50
Rory McLeod (SCO) 2.40


14 sierpnia 2006


11:00
Ian McCulloch (ENG) 1.35
Matthew Couch (ENG) 2.95

11:00
Stuart Bingham (ENG) 1.45
David Roe (ENG) 2.55

15:30
James Wattana (THA) 1.50
Jimmy Michie (ENG) 2.40

15:30
Nigel Bond (ENG) 1.72
Michael Judge (ENG) 2.00

20:30
Andy Hicks (ENG) 1.72
Tian Peng Fei (CHN) 2.00

20:30
Junhui Ding (CHN) 1.20
Paul Davies (WAL) 4.00

20:30
Michael Holt (ENG) 1.55
Mike Dunn (ENG) 2.30

Witam wszystkich miłośników snookera!

Nadchodzący sezon rozpoczyna turniej North Ireland Trophy, który stał się turniejem rankingowym, jednak jest on chyba najmniej prestiżowy z całego cyklu. Należy również pamiętać, że przerwa pomiędzy końcem zeszłego, a początkiem obecnego sezonu była bardzo krótka. Gdy weźmiemy pod uwagę doniesienia o tym, że zawodnicy mało trenowali, czy też remontowli domy, możemy założyć że będzie to turniej pełen niespodzianek, o czym z resztą mówił chociażby aktualny mistrz świata G. Dott.

Moim zdaniem ten turniej, a zwłaszcza pierwszą rundę, należy potraktować jako preludium do pozostałej części sezonu. W związku z tym polecałbym niskie stawki i ostrożną grę, tym bardziej, że w pierwszej rundzie nie ma zbyt wielu ciekawych [jak dla mnie] spotkań.

Typ na zwycięzcę: Mark Selby. Oczywiście na takie zakłady nie przeznaczam pieniędzy.

Pozdrawiam

Oto moje predykcje. Opisy dosyć lakoniczne, ale jeśli nie czuję meczu, to nie będę uzasadniał w dziesięciu zdaniach, że w tym meczu jest no bet. Oczywiście z chęcią przeczytam Twoje zdanie o jakimkolwiek ze spotkań.


13 sierpnia 2006


11:00
David Gray (ENG) 1.72
Jamie Burnett (SCO) 2.00
stawka: niska/nb

Młody Szkot robi ciągłe postępy. W eliminacjach pokonał równorzędnego Spick`a i bardziej utytułowanego Harolda. Gray ostatnio 'niewidzialny'.


11:00
Mark Selby (ENG) 1.25
Tony Drago (MLT) 3.55
stawka: niska

Mark, jak dla mnie rewelacja w poprzednim sezonie. Młoda strzelba, która musi udawadniać, że potrafi strzelać. Udany występ na MS. Tony Drago, po tym sezonie może wypaść z Main Tour`u, raczej tendencja spadkowa.


15:30
Alan McManus (SCO) 1.55
Stuart Pettman (ENG) 2.30
stawka: ?

Szkot też jest na jednej z ostatnich pozycji w MT. Teoretycznie powinien on wygrywać wszystko co może ze słabszymi od siebie rywalami. Mnie jednak jego forma nie przekonuje i widzę tutaj pierwszą niespodziankę, chociaż 1.55 na to 'nazwisko' przyzwoity, zwłaszcza bioroąc pod uwagę jego udany występ rok temu [break 140 i półfinał]. Może faktycznie warto zagrać tutaj na Szkota?


15:30
Joe Swail (NIR) 1.55
Gerard Greene (ENG) 2.30
stawka: niska

Faworyt publiczności, opisywany przez wszystkie miejscowe gazety. Czy ta wrzawa mu się przysłuży? Rok temu trafił na O`Sullivan`a i mu dołożył. Jak będzie w tym roku? Powinien wygrać swoje pierwsze spotkanie.


15:30
Marco Fu (HKG) 1.55
Dominic Dale (WAL) 2.30
stawka: niska

Doskonale pamiętam pojedynek z MS w którym Fu mierzył się z Maguaire`m. Kurs na Marco @4, a to on był faworytem. Teraz jego przeciwnikiem jest słabszy od niego Walijczyk, który dobrze zagrał tylko na Malcie. Kurs adekwatny do ryzyka. Niepewną pozostaje forma Fu, który zazwyczaj szykuje się specjalnie na MS.


15:30
Ryan Day (WAL) 1.60
Mark Allen (NIR) 2.20
stawka: nb/niska

Raczej ciężko wskazać tu faworyta. Ja będę kibicował zawodnikowi gospodarzy, oraz zawodnikowi na którego kurs jest większy. Fakt, że po ostatnich MS Day może być faworytem, gdyż jego występ był tam bardzo udany, jednak ja nie skreślałbym szans Allen`a. Jednak chyba nb.


20:30
Joe Perry (ENG) 1.60
Andrew Norman (ENG) 2.20
stawka: nb

Napiszę tylko że zgadzam się z bukami.


20:30
Mark King (ENG) 1.50
Rory McLeod (SCO) 2.40
stawka: nb

A tu się nie zgodzę. Typ przeciw Kingowi, to co ostatnio prezentował, w stosunku do tego co potrafi, to mizeria. McLeod stały progres, ale bez rewelacji, dlatego nb.


14 sierpnia 2006


11:00
Ian McCulloch (ENG) 1.35
Matthew Couch (ENG) 2.95
stawka: nb

Nie wiem czy jest sens to grać. McCulloch ostatnio się zatracił, z kolei o jego przeciwniku nic nie słyszałem.


11:00
Stuart Bingham (ENG) 1.45
David Roe (ENG) 2.55
stawka: niska

Stuart szybko i gładko odpadł z MS, jednak początek i środek sezonu miał znakomity. Roe raczej nie zaprezentował nam nic i w związku z tym uważam, że Bingham powinien wygrać. Kurs odzwierciedla różnicę umiejętności.


==========================================================


Zazwyczaj w snookerze gram single i duble. Jako, że te mecze nie są specjalnie atrakcyjne przychylałbym się do zagrania jakiegoś większego kuponu:

Mark Selby (ENG) 1.25
Joe Swail (NIR) 1.55
Marco Fu (HKG) 1.55
@3.0

Ian McCulloch (ENG) 1.35
Stuart Bingham (ENG) 1.45
@1.9575

Pomyślę jeszczę o:

Alan McManus (SCO) 1.55
Joe Perry (ENG) 1.60

oraz singlu:

Jamie Burnett (SCO) 2.00


Do tego jeszcze pięć ciekawych spotkań do analizy.

Pozdrawiam i czekam na komentarze.

Na samym wstępie zanotowaliśmy już jedną niespodziankę. Stuart Bingham przegrał w stosunku 4-5 z Davidem Roe. Osobiście nigdy nie przepadałem za Binghamem ponieważ nawet gdy jest w formie nie gra przekonująco dając prawie w każdym frame'a szanse przeciwnikowi. Śledziłem akurat ten pojedynek na live i oprócz 8 żaden z zawodników nie zanotował wygrywającego break'a. Ian McCulloch bez najmniejszego problemu 5-1 rozprawił się z Mathew Couchem. Pierwsze mecze traktuję jako rozgrzewkę i zapoznie się z formą prezentowaną przez zawodników. Osobiście miałem ogromną ochotę na zagranie Day'a z Markiem Allenem, ale w ostatniej chwili się wstrzymałem. Jutro postaram się zapreentować swoje typy. Pozdrowienia

Witam

Co do postu z góry to faktycznie, na razie nie ma nic sensownego do grania, choć akurat Twój typ wszedł strasznie gładko [ja tam stawiałem na Allen`a]. Z dzisiejszej wieczornej sesji widzę tylko Peng Fei`a. A sam turniej mocno niespodziankowy, jak na razie weszła masa dwójek i choć pisałem o tym na początku sam wpadłem na kilka min. W pierwszej rundzie na pewno nie zagram nic za stawkę większą niż 'niska'.

A co jutro:


15 sierpnia 2006

11:00
Ali Carter (ENG) 2.00
Mark Selby (ENG) 1.72
stawka: niska/nb

Jeśli mielibyśmy mówić o statystyce, to wchodzą typy o kursie 1.72. I choć Mark Selby nie zaprezentował się zbyt dobrze w meczu z Drago [ba, ledwo wygrał do czterech], to jednak ostatnie jego osiągnięcia są dużo lepsze niż Cartera. Ali ostatnio przeszedł przez pierwszą rundę na UK Championships, swojej ulubionej imprezie, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Z kolei Selby miał bardzo udaną końcówkę sezonu i mimo iż jest niżej w rankingu, to jego bukmacherzy uznają za faworyta. Gdyby nie były to zawody Northern Ireland Trophy, być może zagrałbym ten typ śmiało, ale wydaje mi się że chyba nie warto ryzykować. Nie wiadomo również zbyt wiele o aktualnej formie Cartera.


11:00
Graeme Dott (SCO) 1.45
Jamie Burnett (SCO) 2.55
stawka: niska/nb

Czy w pojedynku dwóch Szkotów z których jeden nie osiągnął jeszcze nic na arenie międzynarodowej, a drugi jest aktualnym mistrzem świata, kurs 1.45 jest wystarczająco dobry? Teoretycznie tak, choć ja np. nie wiem czy Jamie będzie wystraszony meczem ze swoim starszym kolegą. To Dott będzie po raz pierwszy przedstawiony jako MŚ i to jemu może grać się niewygodnie. Z drugiej strony tych zawodników dzieli różnica conajmniej klasy, a Dott jest bardzo pracowitym zawodnikiem, z tąd można wyciągnąć wniosek, że ostatni sukces zmotywował go do jeszcze cięższej pracy.

14/08/2006 20.30 Andy Hicks-Tian Peng Fei 2 2.00 (Expekt)

Tian Peng Fei świetnie zaprezentował się w eliminacjach do turnieju. Pokonanie takiego zawodnika jak Cope budzi szacunek. Stolk i Hull może do asów nie należą, ale stosunek 5-1 i 5-0 też o czymś świadczy. Hicksowi raczej nic wielkiego nie wróżę, natomiast widać że na wschodzie snooker jest coraz mocniejszy. Widać że buki też bacznie obserwują poczynania zawodników z Chin i okolic. Dla mnie kursy 1.75 w stosunku do 2.00 wskazują że pojedynek może wygrać każdy. Szczerze mówiąc liczę na solidność Peng Fei'a i chimeryczność Hicksa. Poza tym z tego co widziałem wielu zawodników w iście wakacyjnej formie. Mała liczba punktów rankingowych do zdobycia chyba też wpływa negatywnie na moblizację, także liczę na kolejną serię niespodzianek. Pozdrowienia

A co Arcyfaza sądzisz o Holcie? Dla mnie to jeden z zawodników, który będzie w przyszłości stanowił czołówkę światową. Myślę, że z Dunnem powinien sobie spokojnie poradzić ale kurs 1.42 to marzenie nie jest, szczególnie w sytuacji w której nie wiadomo jak się Holt prezentuje. Jestem ciekawy co nam dzisiaj Eurosport zaprezentuje. Na Hicks'a z Peng Fei bym nie liczył, pewnie pokażą Ding Junhui. Na razie zachowuje spory dystans w ocenianiu szans, a co za tym idzie w dobieraniu stawek. Pozdrowienia

Co do Chińczyka, to oczywiście się zgadzam, zagrałem na niego, oczywiście za małą stawkę. A co do transmisji, to nie wiem co pokażą. Czy wogóle te transmisje są prowadzone przez BBC? Bo na stronie nic nie znalazłem, ale nie szukałem zbyt dokładnie. I jeszcze zmieniona grafika, ale może to tylko odświeżenie, chociaż ta nie jest najlepsza i jeszcze francuzki tekst.

Holta ja bym nie ruszał. Jak dla mnie jest zbyt chimeryczny i nadpobudliwy, a przez to nieobliczalny.

Holta chyba lepiej jest stawiać z wysoko notowanymi przeciwnikami. Z tego co zaobserwowałem dodatkowo się mobilizuje przez co nie robi głupich błędów, co często mu się zdarza z niżej notowanymi przeciwnikami. Natomiast uważam za idealny typ z Dottem. On właśnie jest zabójcą słabszych przeciwników ze względu na swój bardzo nieprzyjemny styl gry. Myślę, że po zeszłym sezonie nabrał dużo pewności i można go powoli zaliczać do grona faworytów każdego turnieju. Nie wiesz, który buk oferuje zakłady typu tennisowego czyli dojdzie do np. 1/4? Chyba widziałem Will Hill'u coś takiego kiedyś ale to tylko na British Open czy World Championship. Oby Chińczyk sprawił nam dzisiaj dużo radości. Pozdrowienia

bet365

Co do bet365, to takie zakłady były przed turniejem, ale chyba już je wycofali, lub czekają do zakończenia rundy.

Faktycznie, ciekawa wskazówka co do podejścia Dott`a do gry ze słabszymi przeciwnikami.

Jest niby kilka ciekawych spotkań, ale boję się tego Northern Ireland Trophy. Tyle niespodzianek w 1. rundzie, rok temu zysk miałem tutaj minimalny, ale chyba Graem`a chyba można zagrać ciut mocniej. Do wieczora kurs raczej nie poleci, więc możesz [możecie] mi napisać co o tym sądzisz, choć chyba Twoje zdanie już znam.

Chciałbym zagrać za wyższą stawkę, ale coś mnie powstrzymuje. Może Dott dłużej odpoczywał po World Championship, jak to miało miejsce w przypadku innych mistrzów świata, którzy nie najlepiej prezentowali się na początku następnego sezonu. Raczej będę starał się szukać niespodzianek, tudzież wyrównanych spotkań takich jak Hicks-Pengfei gdzie kursy są delikatnie przeszacowane. Coś czuję, że ten turniej będzie obfitował w wiele niespodziewanych rozstrzygnięć choć pewnie nie mega sensancji. Na razie nasz czarny koń (Pengfei) wygrał pierwszy frame co dobrze wróży na dalszą część pojedynku. Konkludując Dotta zagram delikatnie jak wszystko w tym turnieju lub dołącze go do jakiegoś zbiorowego kuponu. Pozdrowienia

Andy Hicks-Tian Pengfei 3-5

Chińczyk nie sprawił nam zawodu i uporał się z kolejnym wyżej notowanym przeciwnikiem. Myślę, że zwycięstwo mogło być bardziej okazałe tylko przy stanie 20-50 dla Chińczyka w drugim frajmie Hicks postawił takiego snookera, po którym Pengfei oddał bardzo dużo punktów z fauli, a i tak dał grę Hicksowi na szczyszczenie stołu. W 3 frajmie dosyć solidne gra Hicksa który po raz pierwszy i ostatni wyszedł w tym meczu na prowadzenie. Ciekawi mnie jak po tym pojedynku buki będą oceniały szanse Pengfei. W kolejnym pojedynku spotka się z Shaunem Murphy'm, który w wywiadach przedturniejowych zapowiada bardzo wysoką dyspozycję. Zapowiedzi zapowiedziami, ale chyba delikatnie będzie można spróbować na Chińczyka, gdyż kurs z pewnością będzie oscylował w granicach 3.00. Co do meczu Ding Junhui to będę szukał jego porażki i to już chyba w kolejnej fazie jeżeli kursy będą zadowalające, ponieważ z taką grą to za wiele mu nie wróżę, najwyżej mógł pokonać Davies'a któremu w decydujących momentach ręce trzesły się jak alkoholikowi z 30 stażem. Pozdrowienia

Witam
Mam bardzo laickie pytanie. Co myslicie dzis o meczu dota z burnetem? Wygra dott wedlug was?

Osobiście uważam że powinien spokojnie wygrać, ale jak chcesz poznać nasze opinie to wystarczy przeczytać kilka postów wyżej aby poznać nasze zastrzeżenia co do tego spotkania. Podkreślam, że jest to początek sezonu i różne rzeczy mogą się zdarzyć, ale biorąc pod uwagę umiejętności snookerowe to panowie są na dwóch różnych biegunach. Kurs 1.45 to i tak jeden z wyższych jeżeli chodzi o faworytów pierwszej rundy tv. Pozdrawiam

Dziekuje. Postawilem na niego zobaczymy. A powiedz mi jeszcze czy mozna to gdzies obejzec w internecie?
Z gory dziekuje

sorki ze jeszcze zasmiecam ale czemu live nie dziala? znaczy dzial mi ale nie wyswitela meczu dota tylko wczorajsze

Zwycięstwo Pengfei`a bardzo mi się spodobało. Raz że trafiona dwójeczka, dwa - to dobry prognostyk co do naszej wspólpracy na forum. A Chińczyka będzie można spróbować, ale chyba tylko lekko, bo co pokaże Murphy, tego chyba on sam nie wie.

Ding`a chciałem zagrać przy stanie 2-4, ale nie mogłem połączyć się z gprs`em. Miałem jakiś dziwny spokój i pewność że wygra, zupełnie jak sam Chińczyk. Zresztą on często tak gra w 1. rundach, podobnie było w CH Open. Z tego meczu zapamiętałem jeszcze dolną prawą bandę, która jest krzywa i 'przyciąga' bile. Kto oglądał mecz, ten widział, jak po zagraniu Dinga, czerwona odbiła się od bandy i lecąc wzdłuż niej, zaczęła ponownie się do niej zbliżać.

Dott`a zagrałem w dublu z Selby`m. Nie jest to może najszczęśliwsze połączenie, bo Mark nadawał się najwyżej na singla. Mimo wszystko Dott`a nie ponowię za większą stawkę w singlu, zwłaszcza że kurs spadł do 1.4, chociaż jak pisaliśmy to największy pewniak z 'niepewniaków'.



14:30
Barry Hawkins (ENG) 1.85
Ryan Day (WAL) 1.85
stawka: nb/niska

Mecz a`la rzut monetą. Bwin zatrudnił chyba lepszych oddsów w tym roku. Ja stawiałbym na Day`a:
-już grał
-grał dobrze
-'starzy' gracze, dla których przesunięcie sezonu o dwa miesiące to szok, nie błyszczą formą
Za 2.1 bym zagrał, ale bez value - nie.


15:30
John Higgins (SCO) 1.20
Robert Milkins (ENG) 4.00
stawka: nb

Chyba nie warto ryzykować. 1.2 w Irlandii=dużo nerwów


15:30
Peter Ebdon (ENG) 1.50
Dominic Dale (WAL) 2.40
stawka: nb

Ewidentny nb. Ebdon ostro trenował przed MŚ i teraz mogło mu się nie chcieć. Widać że słabsi zawodnicy lepiej przygotowywali się do imprezy, wietrząc swoją szansę. Kurs za mały na dwójkę.


20:30
Mark Williams (WAL) 1.25
Andrew Norman (ENG) 3.55
stawka: nb/niska

Borsuk, przed MŚ i CHO ostro trenował, żeby utrzymać się w 16., co dało znakomite efekty [1. m-ce CHO, 1/4 MŚ]. Jak wszyscy wiedzą jest on strasznym leniem. W wywiadach mówił, że zrobił sobie wolne przed NIT, choć jego koledzy [nie pamiętam - Swail czy Higgins], twierdzą że to zasłona dymna. Kurs na Marka już wzrósł o 0.05 i gdyby nie grał z drewniakiem Normanem [który w sumie nie grał najgorzej z Perrym], zagrałbym przeciwko niemu.


20:30
Matthew Stevens (WAL) 1.55
Mark King (ENG) 2.30
stawka: nb

Matthew wygrał rok temu tą imprezę, ale był po udanych MŚ. Teraz fatalny sezon i nie wiem jak podszedł on do tego turnieju. Gra Kinga mnie nie przekonuje, choć wygrał pierwszy mecz mimo iż odsyłałem go już do domu. Jak dla mnie nb, na siłe King.


20:30
Ronnie O'Sullivan (ENG) 1.18
Stuart Pettman (ENG) 4.25
stawka: nb/niska

Pettman zrobił niespodziankę w 1. rundzie, zrobi i w następnej. Za rywala ma mało znanego poolbilardzistę. A tak na serio, to biorąc pod uwagę krótki czas przygotowań do sezonu i występy O`Sullivan`a w USA, może nie być w formie. Z drugiej strony Ronnie jak chce to łyka 'Pettman`ów' jak chce. Właśnie - jak chce. Czy mu się będzie chciało? Po słabym występie w Stanach, być może jego ambicja będzie kazała mu się starać. Za drobne można spróbować zagrać na mniej znanego z Anglików.


Powiem jeszcze co widzę na jutro, chociaż nie ma wszystkich kursów:

Ian McCulloch (ENG) 2.70
Neil Robertson (AUS) 1.45
Gerard Greene (ENG) 1.60
Ken Doherty (IRL) 1.45


Daddy: za livescore odpowiada federacja snookera, zapewne jeszcze śpią, ale możesz wysłać do nich mail i zapytać dlaczego ls nie działa.

Pozdrawiam

Dwa ciekawe artykuły:

Dlaczego warto zagrać Day`a

Dlaczego warto zagrać McCulloch`a

Gram jednak młodego Walijczyka Day`a. Fakt że kursy są wyrównane, ale jak dla mnie 55-45 i już minimalna rentowność się zapowiada, oczywiście jeśli wygra Day. Powody o których nie pisałem to głownie wyniki na ostatnich MŚ: Hawkins 10-0 w plecy, Day 2. runda z O`Sullivanem i po zaciętym meczu 10-13. Do tego okres przygotowawczy, wg mojej teorii, po stronie Walijczyka. Więcej w artykule z postu powyżej. Nie jest to super pewniak, ale Day ma większe szanse na wygraną.