Ogólnie bez weryfikacji na OKPay ciężko cokolwiek zrobić. Można przez ruskie serwisy próbwać ale też ciężko.
Po całonocnym poszukiwaniu udało mi się w końcu kupić FTC i to nawet po dobrym kursie. Przedstawię po krótce sytuację, żeby innym oszczędzić czasu.
Największymi serwisami dostęnymi na rynku są: Crypto Trade i BTC-e. Oba akceptują wpłaty EUR i USD przez OKPay, Perfect Money i inne. Brak niestety polskich "Przelewów24". Z kolei aby wpłacić na OKPay należy pomyślnie przejść 4 etapową weryfikację (mail, telefon, adres, tożsamość) która może trwać nawet tydzień ( z reguły 3-4 dni). Jedyną opcją na już (biorąc pod uwagę jak dynamicznie rosną kryptowaluty - nie chcemy czekać) jaką udało mi się znaleźć jest nowa giełda autovaluta (dot) com . Wpłacić na nią pieniądze (można polskie złotówki ! ) należy przez jeden z 50 polskich banków. Mi wpłata z mBanku na autovalute szła 15 min - godzinę max (bez prowizji - 100% pojawiło się na koncie). W porównaniu do dwóch poprzednich oferuje ona 100 razy więcej opcji inwestowania,jak również chyba 10000 razy mniej pieniędzy na rynku. Płynność na nim jest baaardzo niewielka.
Zatem mój pomysł był następujący:
1. Wpłata PLN na autovalute.
2. Zakup FTC na autovalucie (zlecenie sprzedaży FTC stało na tym rynku od 3 dni nieruszone i zapomniane, w międzyczasie wartość FTC wzrosła)
3. Wypłata FTC na swój adres
4. Wpłata FTC na jedną z dużych giełd (wybrałem Crypto Trade).
5. Obrót na Crypto.
Może brzmieć to trochę odrzucająco ale tak naprawdę jedyna prowizja jaką płacimy w tym przypadku to prowizja od zawarcia transakcji (kupna FTC) na autovalucie (chyba 0.2%) i prowizja od przesłania na/do konto FTC (chyba 2x 0.01%).
Ogólnie przesyłanie wszelkich walut kryptofraficznych odbywa się prawie natychmiastowo.
Jeszcze prościej możnaby to wszystko wykonać gdyby rejestracja na bitcurex była włączona.