ale ktos dostal wene o Szopenie
"Szopo, cudowna Ty moja, Ty jesteś jak zdrowie, ile Cię trzeba cenić ten tylko się dowie kto choć raz potrenował na Twoim klepsiku. Więc na innych nawierzchniach spodziewasz się błysku?! Grać ja uwielbiam tylko na nawierzchni glinianej, równiutko wygładzonej, mojej ukochanej. Co, jakieś wimbledońskie trawy, mączki i akryle?! Jak grać na tym dziadostwie?! Nie da się i tyle. A kiedy ja trenuję w mej kochanej szopie, to wtedy tak się zwijam jak w wielkim ukropie. Wrota ode stodoły uginają się i trzeszczą, moi kumple raperzy do ucha mi wrzeszczą. Więc gdym nieco wkurzony, chcę się zrelaksować, wdziewam czapkę na bakier, by se porapować. W Pucharze Davisa jesteśmy za moją przyczyną, żądam nawierzchni glinianej w meczu z Argentyną! :)"