Puchar UEFA, grupa C - zapowiedź
W drugiej kolejce grupy C Pucharu UEFA lider tabeli AZ Alkmaar zagra na wyjeździe z Grasshoppers Zurich, a Sporting Braga podejmować będzie Slovan Liberec.
Piętnaście minut po rozpoczęciu meczu Heerenveen - OB Odense, holenderskich kibiców czeka kolejny bardzo ciekawy mecz. Wicemistrz kraju pojedzie do Zurichu na mecz z tamtejszym Grasshoppers. O punkty będzię bardzo ciężko, bo piłkarze ze stolicy Szwajcarii to doświadczony i ograny klub z europejskich pucharach. Już w eliminacjach pokazał się z dobrej strony, ogrywając bez największych problemów szwedzki - FFAtvidabergs (8:0). Na dodatek wśród gości zabraknie kontuzjowanych Joey'a Didulicy oraz Gijsa Luirinka.
Forma piłkarzy z Zurichu bardzo wysoka. Po 13 kolejkach w 1 lidze szwajcarskiej zajmują pierwsze miejsce z punktem przewagi nad St. Gallen. W poprzedniej kolejce ulegi u siebie FC Basel 1:2 i może to wpłynąć na ich grę. Wydaję się jednak, że był to po prostu wypadek przy pracy, bo ostatnie wyniki zespołu były bardzo dobre.
AZ Alkmaar gra od kilku lat na wysokim poziomie. W lidze plasuję się cały czas w ścisłej czołówce i w tym sezonie zamierza powalczyć o mistrzstwo. W Pucharze UEFA za podopiecznymi Louisa van Gaala jeden mecz. Bez większych problemów pokonali oni portugalską SC Bragę 3:0. W pierwszej kolejce Grasshoppers pauzował.
Zespoły spotkały się także rok temu w grupowej fazie. W Alkmaar gospodarze wygrali 1:0 po golu Koevermansa.
Co łączy obie drużyny? Na pewno gra ofensywna i wysoka skuteczność. Grasshopper w tym sezonie w lidze zdobył już 29 bramek (w 13 kolejkach). AZ Alkmaar ma na koncie 31 bramek, a w Eredivisie za nami dopiero 10 kolejek. Dlatego w tym meczu możemy spodziewać się wysokiego wyniku. Faworyta nie ma i całkiem możliwe, że mecz zakończy się podziałem punktów.
Spotkanie poprowadzi Grek Athanassios Briakos, któremu partnerować będą Konstantinos Galanos i Dimitrios Bersis na liniach oraz Iraklis Tsikinis jako sędzia techniczny.
Grasshoppers Zurich - AZ Alkmaar, Hardturm Stadion (19:00)
kursy
Bwin: 2.60 - 3.20 - 2.40
kursy EXPEKT.COM: 2.55 - 3.35 - 2.55
W drugim meczu Sporting Braga zagra ze Slovanem Liberec i będzie to pierwszy pojedynek tych drużyn w historii. Co więcej, jak dotąd żadna z nich nie spotkała się nawet z zespołem pochodzącym z kraju rywala. Jak na razie w fazie grupowej Pucharu UEFA obie mają zerowe konto bramkowe. Gospodarze na inaugurację przegrali 0:3 z AZ Alkmaar, a goście bezbramkowo zremisowali z Sevilla FC.
Obie drużyny nie są w jakiejś nadzwyczajnej formie. W ostatni weekend Sporting przegrał na własnym boisku z Maritimo Funchal aż 1:4. Slovan grał na wyjeździe z Tescomą Zlin i wywiózł bezbramkowy remis.
Faworytem tego spotkania zdają się być gospodarze, za którymi będą przecież zgromadzeni na Estádio Municipal de Braga fani.
Sporting Braga - Slovan Liberec, Estádio Municipal de Braga (21:30)
kursy
Bwin: 1.85 - 3.40 - 3.60
kursy EXPEKT.COM: 2.00 - 3.25 - 3.75
źródło:
http://www.eurogol.pl/index.php?strona=news&id=71142Puchar UEFA: Grupa D
Ciekawie zapowiadają się czwartkowe spotkania w grupie D Pucharu UEFA.
W pierwszym meczu SC Heerenveen podejmie Odense BK, a półtorej godziny Lens podejmie na Stade Felix Bollaert Osasunę Pampeluna.
Heerenveen w pierwszym meczu zanotowało cenny remis z faworytem tej grupy - Osasuną. Nieco martwi brak goli w tym meczu, ale Fryzowie przyjechali do Hiszpanii z zamiarem nie stracenia bramki i to się udało. Odense w swoim pierwszym meczu przegrało u siebie z włoską AC Parmą 1:2 i tym sposobem znalazło się na końcu stawki, a także zmalały ich szanse na awans z grupy. Choć wszystko jeszcze możliwe.
Heerenveen to drużyna, która zdecydowanie lepiej czuję się na Abe Lenstra Stadion. Już w tym sezonie Eredivisie sprawili niespodzianke remisując u siebie z mistrzem Holandii - PSV. Niestety podobnego wyniku nie udało się osiągnąć w ostatnim meczu, w którym przegrali z Ajaksem Amsterdam 2:0. Po nieudanym meczu podopieczni Gertjana Verbeeka będą chcieli za wszelką cenę zrehabilitować się swoim kibicom. Ich celem jest awans z grupy, ale do tego potrzeba punktów. Nie powinni ich stracić w tym meczu.
W obozie gości z Danii bardzo dobre nastroje. W poprzedni dwóch kolejkach odnieśli świetne wyniki. Pokonali zawsze groźne Broendby Kopenhaga, a także zremisowali z FC Kopenhagą (mistrz Danii). Jednak o meczach na krajowym podwórku trzeba zapomnieć i przystąpić do tego spotkania z pełną koncentracją. Przyjeżdżają po punkt, który pozwoli im zachować szanse na wyjście z grupy.
Heereveen do tego pojedynku przystąpi osłabione brakiem Lasse Nilssona. Szwedzki napastnik nie zagra z powodu czerownej kartki otrzymanej w poprzednim spotkaniu. Władze UEFA będą dociekliwie przyglądać się reakcjom szkoleniowca gospodarzy. Po wspomnianym czerwonym kartoniku dla Nilssona Gertjan Verbeek bardzo żywiołowa zareagował na decyzje sędziego. W bramce gości zapewne zobaczymy polskiego bramkarza Arkadiusza Onyszko. Faworytem tego spotkania są naszym zdaniem gospodarze. Zdecydowanie bardziej doświadczony klub i przede wszystkim zagra na własnym stadionie, gdzie zazwyczaj nie przegrywa. Przed Odense trudne zadanie - wywiezienia choćby punktu - raczej nierealne. Fryzowie powinni ten mecz rozstrzygnąć na własną korzyść.
18:45 SC Heerenveen - Odense BK
Sędzia: Tony Asumaa (Finlandia)
Kursy:
Bwin.com - 1.55; 3.50; 5.50
Sportingbet - 1.533; 3.50; 6.00
Bet-at-home.com - 1.55; 3.55; 5.65
Faworytami spokania w Lens są bez wątpienia gospodarze, którzy w pierwszej kolejce pauzowali. Lens dobrze spisuje się w Ligue 1, w której zajmuje obecnie piąte miejsce, podczas gdy Osasuna jest w Primera Division jest dopiero na 15. pozycji.
Dla drużyny prowadzonej przez Francisa Gillot będzie to czwarty mecz u siebie z rywalem z Hiszpanii i Lens wygrało zarówno z Atletico Madryt, Celtą Vigo, jak i Deportivo La Coruna. Z kolei goście rywalizowali z zespołami z Francji jedynie dwukrotnie, przegrywając 1:3 i remisując 0:0 z Rennes w poprzednim sezonie.
Osasuna zdobywa w tym sezonie bardzo mało bramek i chociaż jej obrona spisuje się dobrze, to defensorom z Hiszpanii nie będzie łatwo powstrzymać skutecznych Arunę Dindane i Jussie.
20:00 RC Lens - Osasuna Pampeluna
Sędzia: Gerald Lehner (Austria)
Kursy:
Bwin.com - 2.20; 3.10; 3.00
Sportingbet - 2.10; 3.10; 3.30
Bet-at-home.com - 2.10; 3.10; 3.30
źródło:
http://www.eurogol.pl/index.php?strona=news&id=71145Puchar UEFA: Grupa E
W czwartkowy wieczór odbędą się dwa spotkania grupy E Pucharu UEFA.
Jako pierwsi na boisko wyjdą zawodnicy AS Nancy i Wisły Kraków, a godzinę później na murawę Ewood Park wybiegną jedenastki Blackburn Rovers.
Bez wątpienia Wisła nie będzie faworytem spotkania z Nancy, które pauzowało w pierwszej kolejce. Gospodarze zajmują obecnie trzecie miejsce w Ligue 1, a w ostatni weekend dzielnie walczyli z mistrzem kraju Olympique Lyon, przegrywając tylko 0:1.
Co prawda przeciwko wicemistrzom Polski nie zagrają Adailton, Brison i Sarkisian, a Wisła ostatnio rozgromiła Cracovię w derby, to wydaje się, że podopieczni Dragomira Okuki, który nie skorzysta z zawieszonego Nikoli Mijailovica, mogą w tym meczu liczyć co najwyżej na punkt.
20:00 AS Nancy - Wisła Kraków
Sędzia: Pavel Kralovec (Czechy)
Kursy:
Bwin.com - 1.55; 3.50; 5.50
Sportingbet - 1.50; 3.75; 6.00
Bet-at-home.com - 1.45; 3.75; 6.85
W dobrej sytuacji przystąpią do rywalizacji z FC Basel piłkarze Blackburn Rovers. Podopieczni Marka Hughesa po zwycięstwie w Krakowie prowadzą w grupie i jeśli pokonają także Szwajcarów, to będą już niemal pewni awans do 1/16 finału.
Gospodarze mają pewne problemy ze składem. Zabraknie kontuzjowanych Bretta Emertona i Jasona Robertsa, a pod znakiem zapytania stoi występ Mortena Gamsta Pedersena i Shabani Nondy. Rywale, którzy w pierwszej kolejce zremisowali z Feyenoordem Rotterdam, ani raz nie wygrali z drużyną z Anglii pod wodzą obecnego trenera Christiana Grossa.
Co prawda Blackburn przegrało ostatnio z West Ham United 1:2, ale to właśnie pogromcy Wisły będą faworytami tego meczu.
21:00 Blackburn Rovers - FC Basel
Sędzia: Oleh Orekhov (Ukraina)
Kursy:
Bwin.com - 1.60; 3.55; 4.90
Sportingbet - 1.615; 3.40; 5.25
Bet-at-home.com - 1.65; 3.55; 4.65
źródło:
http://www.eurogol.pl/index.php?strona=news&id=71146Puchar UEFA grupa F
Lider grupy F Pucharu UEFA SV Zulte Waregem zagra ze Spartą Praga, a jeden z faworytów całych rozgrywek Ajax Amsterdam, podejmować będzie będącą w kryzysie Austrię Wiedeń. Pierwszy mecz rozpocznie się o 21:30, drugi trzy kwadranse wcześniej.
Austria Wiedeń w tym sezonie nie rozpieszcza swoich sympatyków, tym razem jedzie do Amsterdamu na pojedynek drugiej serii spotkań grupy F Pucharu UEFA. Absolutnym faworytem są oczywiście gospodarze i możemy tylko zgadywać ile bramek zdobędzie zespół prowadzony przez Henka ten Cate. Ajax w tym sezonie gra po prostu wyśmieniecie i każdy inny wynik niż zwycięstwo Joden będzie olbrzymią niespodzianką.
Austria jest kompletnie rozbita. Przed sezonem odeszła kilkunastu piłkarzy, trzon zespołu posypał się i nadal drużyna nie może się pozbierać. W lidze zajmuje ósme miejsce (na dziesięć zespołów) z dorobkiem zaledwie 15 punktów. Gdyby nie trafiła w eliminacjach na słabą tego czasu Legię Warszawa, nie miałaby szans na awans. A tak, przy dużym szczęściu i nieporadności "Wojskowych" piłkarze ze stolicy Austrii znaleźli się w fazie grupowej. Przed nimi ważny mecz w lidze i na nim powinni się skupić, Puchar UEFA raczej odpuszczą.
Zupełnie inna sytuacja panuję w drużynie Ajaksu. Podopieczni Henka ten Cate grają ofensywnie, a jednocześnie świetnie w obronie. Nie pozostawiają żadnych złudzeń rywalom. Według wielu ekspertów mają duże szanse odebrać PSV mistrzostwo Holandii.
Gospodarze nie wspominają poprzedniej konfrontacji (sezon 1989/90) z Austrią najlepiej. W Wiedniu Austriacy wygrali 1:0, w Amsterdamie (wśród gospodarzy byli m.in. bracia De Boer, Aaron Winter i Dennis Bergkamp) straty wyrównał Jan Wouters, potrzebna była dogrywka. Pleva doprowadził do remisu, ale meczu nie dokończono. Bramkarz Austrii Franz Wohlfahrt został ugodzony rzuconym z trybun metalowym prętem i mecz przerwano. Zweryfikowano go oczywiście jako walkower (3:0) dla gości. Austria nie ma większych szans w tym meczu. Do kadry powraca Mitea, który przez dłuższy czas był kontuzjowany. Niemal wszyscy zawodnicy zespołu są w świetnej formie, niektórymi z nich interesują się największe kluby Europy. Na pewno młodzi Ajacieden będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony.
Ajax Amsterdam - Austria Wiedeń, Amsterdam ArenA (20:45)
kursy
Bwin: 1.25 - 5.00 - 9.00
kursy EXPEKT.COM: 1.24 - 5.40 - 12.00
Niespodziewanym liderem grupy po pierwszej kolejce jest belgijska drużyna SV Zulte Waregem, która na inaugurację pokonała na wyjeździe Austrię 4:1. Tym razem Belgowie zagrają u siebie ze Spartą Praga, która w poprzedniej kolejce przegrała z Espanyolem 0:2.
Będzie to pierwsze starcie tych drużyn w historii. Nie może być inaczej, bowiem dla SV Zulte Waregem tegoroczny występ to pucharowy debiut. Sparta w Belgii grała na razie pięciokrotnie i nie odnosiła sukcesów. Raz zremisowała, a pozostałe mecze kończyły się porażką wielokrotnego mistrza Czech.
Sparta wygrała trzy ostatnie ligowe mecze i wydaje się być w niezłej formie, ma więc szansę wywieźć z Belgii co najmniej drugi w hhistorii remis, o zwycięstwo będzie jednak niezwykle trudno.
SV Zulte Waregem - AC Sparta Praga, Gentse Ottenstadion (21:30)
kursy
Bwin: 2.20 - 3.10 - 2.90
kursy EXPEKT.COM: 2.55 - 3.25 - 2.65
źródło:
http://www.eurogol.pl/index.php?strona=news&id=71147Puchar UEFA: Grupa G
W czwartek rozegrane zostaną dwa kolejne mecze grupy G Pucharu UEFA.
Najpierw w Izraelu Hapoel Tel Awiw zagra z Rapidem Bukareszt, a wieczorem Mlada Boleslav podejmie Panathinaikos Ateny.
Obydwa spotkania zapowiadają się na bardzo zacięte i w obydwu nieco więcej daje się gospodarzom. W najtrudniejszej sytuacji jest Hapoel, który przegrał z Panathinaikosem i teraz musi pokonać Rapid, jeśli chce marzyć o awansie. Z koeli PAO mając trzy punkty na koncie, nawet w przypadku porażki w Czechach nie straci szans na miejsce w pierwszej trójce.
17:30 Hapoel Tel Awiw - Rapid Bukareszt
Kursy:
Bwin.com - 2.40; 3.20; 2.60
Sportingbet - 2.375; 3.20; 2.70
Bet-at-home.com - 2.40; 3.25; 2.65
20:15 Mlada Boleslav - Panathinaikos Ateny
Kursy:
Bwin.com - 2.25; 3.10; 2.90
Sportingbet - 2.25; 3.20; 2.875
Bet-at-home.com - 2.30; 3.20; 2.80
źródło:
http://www.eurogol.pl/index.php?strona=news&id=71162Puchar UEFA: Grupa H
Niezwykle interesująco zapowiadają się dwa czwartkowe spotkania w grupie H, uważanej za najmocniejszą w Pucharze UEFA.
Mecze w Palermo i w Vigo rozpoczną się niemal równocześnie i powinny zapewnić kibicom ogrom emocji.
Bez wątpienia to gospodarze będą faworytami meczu na Stadio Renzo Barbera. Podopieczni Francesco Guidolina bardzo dobrze spisują się w tym sezonie i w Serie A ustępują jedynie Interowi Mediolan. W ostatnich trzech meczach ligowych zdobyli siedem goli, a w pierwszej kolejce w Pucharze UEFA pokonali na wyjeździe Pucharu UEFA.
Co więcej, Sroki zagrają na Sycylii bez kilku podstawowych zawodników. Kontuzjowani są Obafemi Martins, Shola Ameobi, Stephen Carr, Celestine Babayaro, Scott Parker i Damien Duff, a pod znakiem zapytania stoi występ bramkarza Steve'a Harpera. Gospodarze zagrają bez Aimo Diany, ale wszystko wskazuje na to, że trzy punkty zostaną we Włoszech.
20:45 Palermo - Newcastle United
Sędzia: Jaroslav Jara (Czechy)
Kursy:
Bwin.com - 1.75; 3.20; 4.40
Sportingbet - 1.571; 3.40; 6.00
Bet-at-home.com - 1.75; 3.30; 4.35
W swoim pierwszym meczu w fazie grupowej Celta Vigo podejmie Eintracht Frankfurt. Będzie to ledwie trzeci mecz gospodarzy z rywalem z Niemiec. W sezonie 2000/2001 Celta wygrała rywalizację z VfB Stuttgart (2:1).
Teraz także piłkarzom Fernando Vazqueza nie będzie łatwo wygrać, bowiem chociaż Eintracht przegrał i z Palermo w pierwszej i z Bayernem w lidze, to jest bardzo groźnym zespołem. Goście wygrali dwa spotkania, które grali w Hiszpanii w Pucharze UEFA i chociaż nie będą faworytami, to z pewnością sprawią Celcie sporo problemów.
21:00 Celta Vigo - Eintracht Frankfurt
Sędzia: Stuart Dougal (Szkocja)
Kursy:
Bwin.com - 1.75; 3.30; 4.20
Sportingbet - 1.80; 3.30; 4.20
Bet-at-home.com - 1.75; 3.35; 4.35
źródło:
http://www.eurogol.pl/index.php?strona=news&id=71149