akagi zobaczymy za kilka lat co z tego wyjdzie ja już kiedyś pisałem że Mioduski to o wiele lepsza opcja dla Legii niż Leśny
a wracając do obecnych rozgrywek to widzę, że po 2 meczach w Warszawie zapanował hurraoptymizm
A czemu się dziwisz Kura.
Cieszę się z tego co widziałem w pierwszej połowie meczu ze Śląskiem.
W Lubinie też były momenty które mi się podobały.
Mam zatem podstawy do optymizmu.
A że przyjdzie jakiś mecz, albo mecze w których przegramy, czy fartem zremisujemy, to też zdaję sobie z tego sprawę, bo to tylko sport.
Ale na tę chwilę...
Jest dobrze z tendencją wzrostową.