#752186 - 04/12/2006 17:13
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
|
journeyman
Meldunek: 19/11/2006
Postów: 93
|
Quote:
Jak narazie to Milkins i Wattana daja ciala - obaj 1-4 - ale to jest snooker - jescze spokojnie moga to wygrac o ile poprawia gre.
Czy zagralibyscie jutro Holta? kurs 1.4 niski, ale jednak roznica klas zawodnikow.
już jest trochę lepiej WATTANA 4-4 , MILKINS teraz pięknie wyciągną , ale 2-4 , no i LAWLER 3-0 - to był dobry typ mam nadzieje , ze dowiezie win do końca!
ARCY masz jakieś przemyślenie na jutro? rano zmykam na uczelnie więc będzie cięzko wejsc mi na forum POZDRO
|
Do góry
|
|
|
|
#752188 - 05/12/2006 06:56
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
|
member
Meldunek: 03/09/2006
Postów: 125
Skąd: Szczecin - Rzeszów
|
Witam po pasjonującej przygodzie z McLeodem  Żałuję tylko, że nie było tego w TV  Planowi Selby i Day raczej spokojnie wypunktowali rywali. Gorzej się rzecz ma z Milkinsem - niemniej wynik 3-5 nie jest tragiczny  Poczekamy do wieczora to i sprawa się wyjaśni. Z dzisiejszych meczy trudno coś wybrać sensownego więc chyba dam sobie na wstrzymanie i poczekam do drugiej rundy. Jeżeli już jednak coś ustrzelę - dam znać. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#752189 - 05/12/2006 12:58
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
|
enthusiast
Meldunek: 15/08/2005
Postów: 208
|
No, meczyk McLeoda to był niezły dreszczowiec. Jednak Stuart to stary wyga. Co do Milkinsa, to zagrałbym dziś na niego. Sytuacja wygląda tak, że przy stanie 3-5, kurs wynosi ok 2.95 [ Bwin]. Handicup -2,5 jak najbardzie do przeskoczenia dla niego, zwłaszcza jeśli założymy, że wczoraj miał słaby dzień i dzisiaj powinien mieć lepszy, a jak wiemy Milkins gra nierówno. Z dzisiejszych porannych meczy zdecydowałem się tylko na Burnetta, choć kuponu nie wysłałem. Wyniki na GSC i BBC. Carter, Allister 1.83 Bingham, Stuart 1.83 stawka: no bet Jeśli miałbym grać przeciwko Binghamowi to właśnie jutro, kiedy zmierzy się z Carterem, który zawsze ma świetne pierwsze rundy na UKC. Bukmacherzy nie faworyzują żadnego z graczy. Moim zdaniem lekkim faworytem jest Ali, ale po odjęciu marży granie go jest poniżej wartości. Ponadto zwycięstwo Binghama wcale by mnie nie zdziwiło. Williams, Mark 1.29 Greene, Gerard 3.25stawka: niska Jeśli ktoś chce zagrać na Williamsa niech pamięta o kontuzji nadgarstka z poprzedniego turnieju oraz wyniku Greenea z pierwszej rundy. Z drugiej strony słyszałem że Mark sporo trenował. Dlatego tylko za minimalną stawkę
|
Do góry
|
|
|
|
#752192 - 06/12/2006 08:42
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
|
member
Meldunek: 25/11/2006
Postów: 184
Skąd: Łódź
|
Peter Ebdon-Mark Selby 2 1.95 ( Bwin) Jak dla mnie Selby to jeden z najlepiej zapowiadających się graczy. W ostatnim okresie zrobił spore postępy i jest groźny dla każdego rywala. Bardziej niż na geniusz Selby'ego liczę na kolejny słaby turniej w wykonaniu Petera Ebdona. To już nie ten sam zawodnik, który wykazywał olbrzymią regularność przy jakże spokojnym stylu gry. Coraz więcej pomyłek wynikających zapewne z braków treningowych bo z nerwów na pewno nie. Peter Ebdon się nie denerwuje - on czuwa. Selby zawodnik na dorobku, który z pewnością będzie należał do czołówki tylko pytanie kiedy, chyba jak wielcy mistrzowie zaczną się wykruszać lub bardziej prawdopodobne przestanie im zależeć. Argument przemawiający za Selby'm to wysokie bardzo przekonujące zwycięstwo na Parrotem gdy Ebdon jeszcze nie miał możliwości zapoznania się ze stołami na UK Championship. Tyle wywodów mam nadzieję, że analiza coś dała.
|
Do góry
|
|
|
|
#752194 - 06/12/2006 16:28
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
|
enthusiast
Meldunek: 15/08/2005
Postów: 208
|
J Perry 1.36 B Hawkins 3.00 stawka: wysoka
Chciałem ten mecz polecić już wcześniej, ale nie zdążyłem. W sesji wieczornej dokończenie pojedynku, w którym Perry prowadzi 5-3. Joe od czasu narodzin dziecka bardzo poprawił swoją grę - nic dziwnego, to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu faceta. Wynik z pierwszej rundy świadczy na korzyść Perry`ego. W snookerze częste są niespodzianki, ja jednak wezmę 1.36.
John Higgins (SCO) -3,5 1.95 Mark King (ENG) +3,5 1.75 stawka: niska
Nie potrafię uzasadnić tego typu, poza stwierdzeniem, że Higgins ma słabe początki turniejów w ostatnich dwóch sezonach. Zazwyczaj zachodzi wysoko, ale zaczyna z niskiego pułapu. King w miarę w formie, ostatnio 1/2 GP.
Shaun Murphy (ENG) -3,5 2.10 Alan McManus (SCO) +3,5 1.65 stawka: średnia
Przy meczu do 9. frame`ów handicup +3,5 to nie jest nic wielkiego. Ja jednak uważam że McManus gra ostatnio bardzo dobrze. Nigdy nie był wirtuozem, ale w grze pozycyjnej osiągnął perfekcję. Murphy to jego przeciwieństwo i dlatego ten meczyk będzie zapewne arcyciekawym spotkaniem. O Murphy`ego nieco bym się obawiał. Po fatalnym zakończeniu przygody z GP zapewne nie ma zbyt wiele pewności siebie. Jeśli mecz się odpowiednio ułoży, szkot powinien to spotkanie wygrać. W ostateczności 6 partii jak najbardziej do ugrania. Zagram również dwójeczkę za małą stawkę.
Neil Robertson (AUS) -3,5 1.95 Robin Hull (FIN) +3,5 1.75 stawka: no bet
Nie zagram tego za pieniądze, ale chce sprawdzić czy zwycięzca poprzedniego sezonu jest mądrym zawodnikiem i czy zlekceważy swojego fińskiego rywala.
Stephen Hendry (SCO) -3,5 2.10 Dave Harold (ENG) +3,5 1.65 stawka: no bet
O kryzysie Stefana wiedzą już wszyscy. Czy sprawi sobie prezent urodzinowy i ogra przeciętnego Harolda? Możliwe, ale dla mnie większą wartość ma +3,5 na jego oponenta, niżli 1.3 na niego.
Ding Junhui (CHN) -2,5 2.10 Ryan Day (WAL) +2,5 1.65 stawka: no bet
Wszyscy twierdzą że Ding będzie zmęczony po powrocie z Doha dzień przed meczem. Pewnie i tak, ale to młody chłopak, emigrant i jak sądzę takie transfery nie robią na nim większego znaczenia. Rozgrzewka w Azji, choć ze słabymi rywalami, to jednak chyba większa mobilizacja niż trening. Day po fantastycznym początku GP, jednak odpadł w pierwszym meczu fazy pucharowej. Ja liczę tutaj na zacięty, bezkompromisowy pojedynek. Tu jednak Ding, ma pewną przewagę: a)lepiej buduje break`i, b)jest lepszy taktycznie. Przy otwartej wymianie Day musiałby wykazać się super formą, w której wszystko mu wychodzi. Jest to możliwe, choć raczej średnio prawdopodobne. Uważam że zmęczenie i zmiana stref czasowych wpływa pozytywnie na koncentrację zawodnika. Po długiej podróży wrażliwość na bodźce zewnętrzne drastycznie spada i w zwiąku z tym łatwiej zająć się samą grą. Początkowo miałem grać na Day`a, jednak przemyślałem wszystko. Handicup niski, kurs niski, to nie to. Z drugiej strony nie lubię grać przeciwko sobie, dlatego co najwyżej, stawka niska, na razie nb.
|
Do góry
|
|
|
|
#752195 - 06/12/2006 19:38
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
|
Pooh-Bah
Meldunek: 05/07/2005
Postów: 2428
Skąd: krakow
|
Zastanawiam sie nad typem: K.Doherty M.Dunn 14,5 over 2,10 BwinMysle ze lepszym rozwiazaniem w tym przypadku moze byc over niz hc+3,5 na Dunna(tu kurs tylko 1,75)Z tego co pamietam w ub.sezonie Ken zazwyczaj zaczynal 'ospale" by pozniej gonic wynik , z wyjatkiem jednego turnieju w ktorym to ostro ruszyl od poczatku(nie pamietam co to byl za turniej- brak ..lecytyny  ).Jest szansa ze Irlandczyk i tym razem rozpocznie turniej powolnie by w miare uplywu czasu rozkrecac sie na dobre a wowczas wynik np. 9-6 bedzie realny.Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#752201 - 09/12/2006 11:11
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
|
Pooh-Bah
Meldunek: 06/01/2006
Postów: 1861
Skąd: Pogoń Szczecin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#778332 - 11/12/2006 10:12
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
[Re: haven]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 05/07/2005
Postów: 2428
Skąd: krakow
|
Witam. Przyznam sie , ze mialem nie pisac juz w tym temacie , gdyz chybionymi typami zostalem upokorzony i jest mi bardzo glupio , ale tak to bywa.Jeszcze raz sprobuje. Ding - M.Stevens 1 1,67 exp. McManus - S.Davis 1 1,72 BwinU naziemnych kursy odpowiednio wahaja sie 1,55 (Ding) 1,6 (McManus)Chce zwrocic uwage na dobra postawe Dotta, zazwyczaj zawodnik po wygraniu turnieju, ewent. po tytule M.S. 'odpuszcza sobie kolejny sezon , a Dott jest w b. wysokiej formie.Chyba rowniez Doherty jest aktualnie skoncentrowany na maxa, gdyz zaczal turniej nadspodziewanie dobrze od rozjechania swego przeciwnika 9-1 i mysle ze w dzisiejszym meczu z Perrym Irlandczyk jest faworytem.Inna sprawa ze i Perry gra dobrze wiec moze lepiej odpuscic ten mecz.Pozdrawiam serdecznie i zycze powodzenia!
|
Do góry
|
|
|
|
#778500 - 11/12/2006 12:01
Re: Snooker - UK Championship 2006 4-17 grudnia
[Re: wasp]
|
member
Meldunek: 03/09/2006
Postów: 125
Skąd: Szczecin - Rzeszów
|
Witam wasp - nie przesadzaj - przecież tylko idioci się nie mylą  Ja dziś szczególnie polecam Doherty'ego. Zawsze ceniłem tego gracza, szczególnie od momentu jego pamiętnego ataku na 147 (pomyłka na ostatniej czarnej). W UKC mnie zachwycił swoją postawą - pewne zwycięstwo nad Dunnem, do tego w pięknym stylu. W zasadzie grę rozstrzytgał "od ręki" od początku pokazując Anglikowi kto tu wygra. Z drugiej strony staje Perry. Zawodnik grający dosyć szarpanego snookera i szczerze mówiąc ciężko mu było ugrywać wygrywające brejki. Jednak na tym turnieju pokazał kilka ciekawych rezultatów. Niemniej - w tym pojedynku nie widzę innych rozstrzygnięć niż pewny win Kena  No i ten ładny kursik - mniammm  W drugiej parze radziłbym wziąć na wstrzymanie - Dinguś pokazał ładnego snookera, ale jest sporo przeciw by grać na niego. Przede wszystkim ten nieszczęsny turniej - Olimpiada Azjatycka. Jestem przekonany, że straci na zmianach czasowych. Każdy fizjolog powie, że 4 dzień po zmianie stref jest najgorszy. Poza tym Chińczyk potrafi gubić łatwe bile co w meczu ze Stevensem będzie miało kolosalne znaczenie. Na dokładkę, poza niezłymi emocjami zafundowanymi w meczu z Dayem, mnie osobiście nie zachwycił brejkami. Nie było to pewne wygrywanie, raczej przeciaganie zwycięstwa na swoją stronę. Poza tym nie potrafi jeszcze skutecznie się sejfować. Nie twierdzę, że Stevens (choć ja delikatnie zagram na nieg) co zalecam rozwagę przed Dingiem  Podobnie się rzecz ma z McManusem - jak widzę ten turniej jest dla niego trudny. Niskie brejki nie wróża dobrze. Jak na razie słaby poziom przeciwnkiów pozwolił mu na awans do tej fazy, ale z Davisem może być ciężko. Steve chyba łapie ostatni oddech. Fajne wyniki w meczu z Burnettem - obaj popisywali się ładnymi brejkami - pozwala patrzeć z optymizmem na jego grę. Na dokładkę kładzie McManusa doświadczeniem, a także, co jest rónie ważne, kibice będą w 100% za nim w tym meczu  WIlliams - Hendry to dla mnie rzut monetą  Ciut lepsze wrażenie na razie zrobił na mnie Hendry, buki faworyzują Marka - dla mnie typowy NB.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|