Wszystko zlalezy. Teraz gram malymi stawkami wiec napewno nie skoncze gry tylko bede gral dalej. Jak juz pisalem zmienie druzyne na inna ktora remisuje. Przykladowo teraz gram hamburg SV i jak by mi on nie wszedl (teoretycznie) za 3-4 razem to zmieniam tego hamburga na nunberg - czyli kase przekladam z hamburga na nunber - patrze oczywiscie jeszcze po kursach jakie sa. przykladowo podalem ze zmienie na nunberg bo on mi zalozmy w tej kolejce pasuje. I wtedy zalozmy wchodzi nunebr i mam progresje skonczona. Jak nie wchodzi to gram jeszcze nastepna kolejke na nunber i wtedy juz wchodzi

a jak nie wchodzi to dalej tylko ze nie np x2 tylko juz gram na odegranie - teraz gram bezpiecznie czyli nie staram sie robic zysku za wszelka cene tylko zeby ten zysk byl - jak pisalem staram sie zrobic 6 tys na miesiac. Zawsze mi sie tak udaje mniej wiecej bo jak mowie nie mialem jeszcze zadnej zlej passy typu 10 meczow bez X - powtarzam, od kiedy gram tym sposobem a nie zwykla progresja. Ale to jest wrozenie z fusow takie pisanie ze moze nie wejsc za 5tym poziomem bo jak mowie caly czas - zawsze wchodzi wczesniej i nie mialem jeszcze takiej sytuacji ale jesli by cos takie sie zdarzylo to zrobie jak pisalem zmieniam na inna 'pewna' druzyne i tamtej co mnie zawiodla juz nie gram w tym sezonie.
Nie wiem o co ci chodzi z tym stawkowaniem no ale przykladowo jak to wnormalnej progresji daje np.
20-40-80 (tu mam 3ci poziom-zwykle do tego wchodzi, ale jesli nie to jade dalej) 160-320 (mam 5ty poziom i teoretycznie zmieniam na inna druzyne
czyli
nunberg (przykladowo) i gram dalej 640-1280 - i tutaj juz wchodzi po tylu stopniach. Jak nie wchodzi dalej co jak mowie sie nie zdarzylo to gram na odegranie (przykladowo, bo to zalezy od tego ile kto ma kasy przeznaczonej na bukmacherke) i nastepny poziom gram nie 1280*2 tylko patrze jaki jest kurs na zdarzenie i do tego dobieram stawke - na odegranie czyli nie juz zysk x2 tylko dodaje cala sume jaka wydalem juz na ta progresje i mnoze razy kurs jaki daje bukmacher i ustalam przykladowo sobie zysk juz z tej progresji tam.
Czyli w sumie wtopilem 2540 zl(jesli dobrze licze
teraz ustalam sobie kwote jaka gram kolejny zaklad czyli np. zeby juz byc max bezpiecznym - zeby nie zbankrutowac

daje kwote 800 zl zamiast 1280 i wychodzi mi ze wygralem na progresji kwote 2560 czyli 20 zl jestem do przodu

Oczywiscie to tylko przykladowe wyliczenia bo nie bede robil tyle zachodu i wkladal tyle kasy zeby zarobic 20 zl. No ale to byl czarny scenariusz i jak widac nie trace na nim ale jeszcze zarabiam - malo bo malo ale wazne bezpiecznie i pewnie.
Oczywiscie jahu zara powie ze przeciez moze nie wejsc za 6,7,8...20 razem wszystko prawda tylko to juz by musial byc naprawde wielki pech i zdarza sie w kazdym innym systemie. W tym jak narazie mi sie nie zdarzyl a ugralem naprawde sporo kuponow bo gram co kolejke te 3 moje druzyny przez caly sezon wiec troche sie uzbiera tego. Czasem jak mowie dodaje sobie tzw bonus czyli mecze z wysokimi kursami typu 6,0 i one tez czesto wchodza w wyrowannych ligach - spojrzcie na archiwa
pozdrawiam