#810646 - 26/12/2006 01:19
Czyżby to koniec ???
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/03/2003
Postów: 2252
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
|
Pomiedzy 15 stym a 21 szym grudnia zlikwidowalem wszystkie posiadane przeze mnie fundusze zarówno akcyjne jak i zrównoważone.W owym czasie byłem w bankach i biurach maklerskich ,kilka razy mimochodem stałem się swiadkiem rozmów w tychże instytucjach ludzi z kolejki. Nie jestem żadnym guru naszej giełdy choc jakies tam doświadczenie przez te lata nabylem ale zasłyszane rozmowy potwierdzają slusznośc moich decyzji, przynajmnej tak mi sie wydaje.Krótko mówiąc nasluchalem się dziwnych,niestworzonych opowiesci na temat giełdy i funduszy.Widac było wyraźnie iż rynek kapitalowy jest dla wiekszosci tych ludzi znany wylącznie z optymstycznych reklam.Utwierdziła mnie w tym sympatyczna mila pani z reklamówką pelną zakupów i kupująca fundusz z wyciętego ogloszenia z wyborczej.Dla mnie to oczywisty znak, wydaje mi sie ze zrobilem dobzre ,jednak to czas pokaze czy mialem racje. W jakis sposób na pewno zachęcil mnie do tego ruchu bardzo ciekawy artykuł znaleziony w sieci na początku grudnia,polecam przeczytac szczególnie tym którym wydaje sie drzewo bedzie roslo do samego nieba : "Podczas gdy indeks WIG20 nie uporał się z majowym szczytem hossy, indeksy średnich i małych spółek, MIDWIG i WIRR z każdym niemal dniem poprawiają swoje rekordy. Fundusze małych spółek zalewane gorącym kapitałem sprzedają swoje jednostki w ciągu kilku godzin, a masowe przekonanie graczy o zwielokrotnieniu majątku w przyszłości przybiera rozmiary histerycznej euforii. Czy wszyscy już zapomnieli o zgubnym dla tłumów krachu z początku 2000 roku? Liczby mówią same za siebie. Indeks MIDWIG obliczany w oparciu o notowania 40 średnich spółek dotknął 3800 punktów i znajduje się już o 27 procent powyżej poprzednich, majowych rekordów. Oznacza to zwyżkę o 72 procent od końca 2005 r. Nie jest wykluczone, że pchany siłą owczego pędu dotrze do okrągłych 4000 pkt, zamykając ten rok wzrostem o około 80 procent. Przypomnijmy, że w 2005 r. indeks ten zyskał jakże skromne na dzisiejsze realia 27,6 proc... Jeszcze goręcej jest w segmencie 75 małych spółek z rynku równoległego, zrzeszonych w indeksie WIRR. Indeks ten zachowywał się w 2005 r. słabiej niż inne polskie wskaźniki, rosnąc wówczas jedynie o 15,5 proc., jednak w tym roku doznał prawdziwej eksplozji i przy kursie 12590 pkt. zyskuje od końca roku już 130 proc. Patrząc w szerszym horyzoncie, WIRR wzrósł dziesięciokrotnie od końca 2002 r., podczas gdy MIDWIG ponad 4-krotnie, a WIG20 ponad 3-krotnie. "Napływ funduszy z Unii, boom inwestycyjny, wzrost płac, pieniądze od emigrantów" - powtarza się listę argumentów na uzasadnienie spektakularnych wzrostów i na usprawiedliwienie dalszych zwyżek cen polskich akcji (zwłaszcza średnich i mniejszych). Dziś jasne jest, że dynamika PKB za 2006 r. może wynieść nawet 5,5 proc., a wartość inwestycji zagranicznych w skali roku może osiągnąć pułap 10 mld dolarów. Prawdą jest, że wiele przedsiębiorstw notuje rekordowo dobre wyniki finansowe, a eksport kwitnie mimo umacniającej się złotówki. Niemal codzienne rekordy w segmencie średnich i małych spółek przyciągają nowe zastępy drobnych i nieco grubszych ciułaczy, bez wahania wsiadających do pędzącego pociągu cen samych akcji lub rosnących wycen jednostek funduszy inwestycyjnych. Bieżąca świadomość o stanie rynku rodzi powszechne oczekiwanie (graniczące z pewnością) równie wysokich zysków w przyszłości. W sztafetowej pogoni za wielkimi zyskami kupuje się bezpośrednio lub pośrednio (poprzez fundusze) akcje, które dały duże zyski dotychczasowym inwestorom. Pokutuje pogląd, że majowe załamanie było wypadkiem przy pracy, tym bardziej, że 30-procentowa przecena MIDWIGu została odrobiona z nawiązką. Umysły rozpalane są kolejnymi nowymi emisjami akcji z prawem poboru, a wszędzie gdzie pojawi się choćby pogłoska o zaangażowaniu magicznego inwestora Romana Karkosika kurs skacze przynajmniej o kilkadziesiąt procent (np. ostatnio Suwary). Redukcje rzędu 90 procent w ofertach publicznych są na porządku dziennym, stukrotne lewarowanie wkładu własnego stało się uznanym społecznym nałogiem, a niedawny spektakularny sukces spółki HTL-Strefa przyjmuje się jako scenariusz dla kolejnych debiutantów. Taki w skrócie jest obecny obraz nastrojów wokół małych i średnich spółek, których ostatnio znacząco przybyło dzięki giełdowym debiutom. Ponadto euforię nie bezinteresownie podsycają podmioty oferujące nowe akcje, a na ekrany telewizyjne hurtem powróciły (podobnie jak w kwietniu br.) reklamy funduszy inwestycyjnych. Tyle o zachowaniu mas. A gdzie w tym całym zamieszaniu podziały się fundamenty? Skonfrontujmy rynkowe wyceny małych i średnich "tygrysów" warszawskiej giełdy z ich zyskami. Poniższa prosta analiza fundamentalna pozwoli na odpowiedź, czy warto dać się ponieść pędowi zbiorowości. Policzono wskaźnik Cena/Zysk dla indeksów MIDWIG i WIRR za ostatnie cztery kwartały w oparciu o notowania z zamknięcia sesji 27 listopada 2006. Wyliczeń dokonano na dwa sposoby: pierwszy to zwykła średnia arytmetyczna ze wskaźników C/Z dla poszczególnych spółek notujących zysk i wchodzących w skład indeksów, drugi natomiast (bliższy realiom) powstał jako C/Z ważone udziałem poszczególnych spółek z dodatnim wynikiem netto w tych indeksach. Zasadniczo wzięto pod uwagę skonsolidowany zysk netto jednostki dominującej, jednak w przypadku wielu małych spółek dostępne są raporty jednostkowe. Uwzględniono także zaistniałe podczas III kwartału rozwodnienia kapitału w drodze nowych emisji. W przypadku WIRR faktyczna wartość C/Z minimalnie różni się od niżej zamieszczonej, gdyż niedostępne są raporty kilku tegorocznych debiutantów za IV kwartał 2005 (do obliczeń wzięto zysk za ostatnie 3 kwartały). INDEKS Wartość (27.11.2006) C/Z (zwykła średnia) C/Z (średnia ważona) MIDWIG 3810,63 49,02 46,92 WIRR 12577,11 108,99 106,97 Tabela 1. Wskaźnik C/Z dla indeksów MIDWIG i WIRR (obliczenia własne na podstawie danych z http://www.parkiet.com, www.gpw.com.pl) Jak widać, oba indeksy znacznie oderwały się od fundamentów i ich rynkowe wyceny są wynikiem dominacji emocji nad rachunkiem ekonomicznym. W jaki sposób otrzymano dla MIDWIG i WIRR C/Z odpowiednio 21 i 33 (takie dane można znaleźć w niektórych serwisach) pozostaje zagadką na miarę lokalizacji Bursztynowej Komnaty. Tymczasem jako dość bezpieczny, neutralny poziom dla C/Z przyjmuje się przedział 15-20 lub bardziej tolerancyjnie do 25. To pokazuje, jaki jest potencjał spadku, zwłaszcza że oprócz cykli koniunkturalnych występują cykle waluacyjne. Podczas hossy wskaźniki fundamentalne przegrzewają się, rosnąc ponad miarę, natomiast pod koniec bessy niemało jest akcji z jednocyfrowym C/Z i wtedy nadarza się prawdziwa długoterminowa okazja do zakupów. Jeśli na rynku miałoby nie być przeceny, to na powrót C/Z do bezpiecznego pasma potrzebny jest ponad 2-krotny wzrost zysku netto na akcję spółek z MIDWIG i aż 4-krotny z WIRR. Wymagania te będą jeszcze większe, jeśli uwzględnić rozwadnianie kapitału akcyjnego wskutek boomu nowych emisji. Oprócz zbiorczej analizy wyszczególniono także spółki najbardziej atrakcyjne fundamentalnie względem kryterium Cena/Zysk (Tabela 2). Jest ich już naprawdę niewiele i dziwne, że zamiast kupować je spekuluje się na spółkach-balonach z C/Z powyżej 50. ndeks Spółka Cena C/Z MIDWIG Puławy 56,70 8,72 Boryszew 26,20 9,35 Kredyt Bank 19,40 11,04 Millenium 7,85 11,31 Ciech 63,00 11,90 Echo 84,50 13,90 WIRR Fam 14,40 8,79 Yawal 34,05 9,40 Plastbox 18,87 10,61 CSS 24,24 11,70 Elzab 48,10 12,23 Zetkama 19,70 13,13 Tabela 2. Najbardziej atrakcyjne fundamentalnie spółki z indeksów MIDWIG i WIRR, stan na 27 listopada 2006 (obliczenia własne na podstawie danych z http://www.parkiet.com, www.gpw.com.pl) W indeksie MIDWIG spośród 37 spółek notujących zysk netto za ostatnie 4 kwartały aż 17 ma wskaźnik C/Z powyżej 30, a 14 wciąż poniżej 20. Podobnie, w indeksie WIRR spośród 52 spółek notujących zysk za ostatni rok C/Z>30 notują 23 spółki, a C/Z<20 ma 20 przedsiębiorstw. Historia pokazuje, że koniec roku sprzyja wzrostom i trudno, żeby w okresie przedświątecznym doszło do nagłego wycofania znacznych pieniędzy z funduszy. Równie mało realna jest rezygnacja przez zarządzających z wyciągania kursów na koniec roku, gdyż trwa pogoń za premiami za uzyskane wyniki. Sielankowy obraz mógłby w najbliższych tygodniach zepsuć jedynie krach na giełdach zagranicznych, jednak na to raczej nie ma miejsca podczas przedświątecznego szturmu konsumentów na sieci detaliczne. Problemem jest natomiast realne ryzyko załamania indeksów MIDWIG i WIRR w horyzoncie kilku kolejnych miesięcy. Wiele wskazuje też, że odrabianie strat będzie szło znacznie wolniej niż po majowym tąpnięciu i na kolejne rekordy przyjdzie poczekać lata a nie miesiące. Dziś nikt z kupujących nie stawia sobie pytania, skąd miałyby się wziąć kolejne miliardy "naiwnego" kapitału, który miałby te przewartościowane akcje odkupić? Do tego nie ma możliwości zabezpieczenia się przed spadkiem kursów w segmencie mniejszych spółek, gdyż handel kontraktami na MIDWIG od dawna praktycznie zamarł. Krótkiej sprzedaży oczywiście brak. Pewną alternatywą pozostaje jedynie zbudowanie portfela akcji tanich fundamentalnie i defensywnych. Należy przypuszczać, że w razie nadejścia średnioterminowego trendu spadkowego na giełdach światowych (i wzrostu niechęci do rynków wschodzących) polskie akcje stracą znacznie więcej. Znikną z telewizji reklamowe ballady o bogacących się wujkach i dziadkach. W tłum wedrze się z opóźnieniem panika, wówczas tłum ten pobiegnie sprzedawać akcje i umarzać jednostki TFI, również te inwestujące w małe i średnie spółki, nakręcając spiralę dramatu. Indeksy MIDWIG i WIRR zaczepione na niebotycznych poziomach doznają gwałtownej grawitacji, kto wie czy nie większej niż w maju. Dlatego rozsądny inwestor zamiast bez namysłu kupić przewartościowane zwłaszcza średnie i małe akcje powinien powiedzieć: "Dziękuję, nie wchodzę. Za kilka miesięcy kupię taniej, znacznie taniej." Może nawet o czterdzieści procent taniej. Bartosz Stawiarski " p/s artykul mam w pliku txt więc niestety tabelki sa niezbyt czytelne ,ale jak ktos sie dobrze wczyta zrozumie w czym rzecz.Tekst p Stawiarskiego oryginalny, bez żadnych skrótow.
|
Do góry
|
|
|
|
#814768 - 28/12/2006 00:17
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
addict
Meldunek: 16/01/2003
Postów: 672
Skąd: ch-ce
|
Wszystko to niestety wieszczy zblizająca się "czarną, długa świecę " na GPW. Ale sądze , że katastroficzne wizje się nie sprawdzą. Bedzie \trochę 50/50. Ceny akcji spadną, poczatkowo powodując panikę, ale po chwili ludzie dalej zaczną kupować, inwestować itd. . . . . . . Urzodził mi sie syn 5 wrzesnia! Chce mu zabezpieczyc przyszłość. Nie mam zamiaru inwestować w jakieś ubezpieczenia, fundusze inwestycyjne itp. Kupiłbym kawałek ziemi, ale to za dużo jak dla mnie. Dlatego zdecydowałem: kupie akcje! Po dłuzszej analize padło na BIOTON. Tak wiem , jest obecnie przeceniony. Ale to mnie nie obchodzi. Kupuję na okres 10-15 lat. Nie obchodzą mnie bessy, załamania rynku, paniczne wyprzedaże. Jeżeli firma nie zbankrutuje to liczę na spore zyski. A przez ten czas będę syna uczył (jeśli będzie zainteresowany) inwestowania na rynku FOREX.
Pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
#815469 - 28/12/2006 15:42
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: miglanc]
|
member
Meldunek: 05/12/2006
Postów: 115
|
Miglanc, zaintrygowales mnie swoim postem. Moglbys cos wiecej o tym biotonie napisac? Bylem na ich stronie - to jest w sumie firma mysle bardzo rozwojowa. Ja tez bylbym zainteresowany inwestycja w ta spolke. Czy uwazasz, ze w tej chwili jest dobry okres zeby kupowac? Chodzi o cene. Jakiej ceny docelowej oczekujesz za te 10-15 lat? Jakich zyskow sie spodziewasz? Patrzac na tego rodzaju spolki trzeba zakladac, ze w tak dlugim okresie zostana wykupione przez inne-wieksze zagraniczne i wtedy ich cena pojdzie niebotycznie w gore. A Polacy sa zdolni i mysle, ze cos na tym polu zwojuja. Moglbys rozszerzyc swoja wypowiedz czemu taka decyzja a nie inna? Chodzi glownie o te cene 2pln?
|
Do góry
|
|
|
|
#815471 - 28/12/2006 15:43
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: aha']
|
member
Meldunek: 05/12/2006
Postów: 115
|
Aha - i wazne - jakie dajesz prawdopodobienstwo ze firma tego pokroju zbankrutuje? Oszacowales to jakos? Sprawdzales jakies statystyki jesli chodzi o firmy farmaceutyczne? (bankuructwa itp.)
|
Do góry
|
|
|
|
#815973 - 28/12/2006 18:47
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Moro-P]
|
member
Meldunek: 05/12/2006
Postów: 115
|
No tak - akcje spadaja. Ale nie zapominajcie o jednej rzeczy - to w sumie jest spolka - jak sie nie myle - z WIG20 - czyli chyba raczej ma dobre fundamenty. Nie wiem co decyduje o tym, ze spolka jest w WIG20. Ale kolega miglanc pisal o okresie 10-15 lat.
To nie ma znacznenia - mysle ze bardzo dobrze ze akcje leca w dol, im bardziej zleca tym lepiej dla kupujacych. Pamietam kiedys Boryszew kosztowal ok. 6 pln i sie zastanawialem nad zakupem. Zobaczcie ile teraz Boryszew stoi?
Ten bioton to moze byc bardzo rozwojowa spolka w okresie 10 lat. Jaka macie konkurencje w Polsce dla tej firmy? Cos na pewno zawojuja a moze nawet zostana wchlonieci przez jakiegos giganta za jakis czas.
Ciekawi mnie czym sie miglnac kierowal biotonem.
PS. mura - mi chodzi bardziej o inwestycje 10 letnia - tu trzeba patrzec troche bardziej perspektywicznie moim zdaniem iw takich inwestycjach zadnych stop-lossow sie nie stawia
|
Do góry
|
|
|
|
#815982 - 28/12/2006 18:48
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: aha']
|
member
Meldunek: 05/12/2006
Postów: 115
|
Moze dardaw wypowie sie tez w kwestii biotomu? Widac, ze znasz sie na gieldzie. A moze jakies inne spolki z dobra perspektywa warto na pare lat zakupic?
|
Do góry
|
|
|
|
#823132 - 31/12/2006 16:34
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: aha']
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/03/2003
Postów: 2252
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
|
Bioton prawdopodobnie rzeczywiście będzie dobrą inwestycją długookresową. Można zrobić jak powyżej pisze miglanc i kupić jakąś spółeczkę bez względu na cenę , czekac te naście lat i w nosie mieć bessę czy hossę.To też na pewno jest sposób . Jednak Ci którzy choć trochę interesują się rynkiem mogą w tym czasie zrobić kilka transakcji podczas wyraźnych przesileń rynku i ew. zysk ich powinien byc sporo wyzszy. Pamietamy rok 1994 i zjazd wigu z 20 tys na 6 tys ,czy rok 1998 i spadek z prawie 18 tys do poniżej 12 tys czy tez ostatnie dotkliwe spadki rozpoczęte z początkiem 2000r doprowadzające wig do 12 tys pkt z poczatkowych prawie 22 tys pkt (spadek bezmała 50%) Powie ktoś inne czasy ,jest teraz wiele funduszy inwestycyjnych czy emerytalnych i one nie dopuszczą do tak drastycznych spadków.Może to i racja ,jednak ja jestem odmiennego zdania.To wlasnie one będą wtedy wyprzedawac aktywa az milo ,również powodując spadki.Zresztą na dojrzałym amerykanskim rynku gdzie fundusze dysponuja setki razy większym kapitałem niż u nas rownież co pewien czas nastepuje bolesna lekcja.
Mijający rok charakteryzowal sie tym iż udział inwestorów indywidualnych w obrotach akcjami osiągnął 37% - aż o 11% więcej niż w roku 2005.Była to najliczniejsza grupa inwestorów, przypomne iz w zeszlym roku najwieksze obroty zrobili inwestorzy zagraniczni (41%)Wskazuje to na to iż zachód w znaczący sposób opuscił nasz kraj a paleczke przejeli Kowalscy(w roku 2006 przybyo 50 tys rachunków inwestycyjnych) Co ciekawe udzial krajowych inwestorów instytucjonalnych w obrocie akcjami wyniósł 34% i był na zbliżonym poziomie co w roku ubiegłym (33%) wiec mimo kolosalnego wzrostu wskaźników ten znacząco się nie zmienil. Czyżby to kolejny znak zbliżającego się krachu, dla mnie tak ,jednak dla zdecydowanej większosci z pewnoscią nie bo w hossie wszytskie złe czynniki sa ignorowane i niezauwazalne.Tym zresztą charakteryzuje sie bliski koniec wzrostów. Wracając do pytania ktore zadał wyżej aha` : posłuże sie tu cytatem japońskiego przyslowia giełdowego zawartego bodajże w ksiązce Komara :"drzewo do nieba rosnąc nie bedzie"
Dlatego więc Biotonu nie kupie po 2 zl z haczykiem skoro w/g mnie dostanę go sporo taniej.Najczęsciej bywa tak że najwiecej w bessie tanieja te spólki ktore nawięcej wzrosly wiec kto wie ,może kupię Bioton nawet pomożej 1,20 zl.
|
Do góry
|
|
|
|
#823155 - 31/12/2006 16:50
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: aha']
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Co do ogólnej sytuacji gospodarczej w kraju można powiedzieć dwie rzeczy: 1. Mamy (bardzo delikatnie mówiąc) tumanów przy sterze i jak dla mnie jest to najpoważniejsze zagrożenie dla gospodarki i giełdy 2. Z drugiej jednak strony mamy olbrzymi napływ pieniędzy do kraju, zwłaszcza budownictwo odczuwa to bardzo wyraźnie. Jak wiadomo budownictwo i zbrojeniówka są najbardziej komplementarnymi gałęziami gospodarki. Mówiąc po ludzku pieniądze wydane w budownictwie powodują również wydatki w innych sektorach gospodarki i trudno jest znaleźć taki sektor, w którym było by to nie widoczne W mojej ocenie czeka nas jeszcze z około 1 roku dobrej sytuacji gospodarczej, jednak jeżeli nastąpi upadek to będzie bardzo bardzo bolesny. Inna sprawą jest czy giełda będzie jeszcze chciała reagować na pozytywne wiadomości z gospodarki. Mi zamknęły się wszystkie pozycje spekulacyjne a inwestycji z dłuższa perspektywą nie zamknąłem i może nawet jeszcze dokupię. Co do biota to dla mnie ta pólka zawsze była spekulacyjna i nigdy bym ją nie traktował jako inwestycje na przyszłość. W ich przypadku rynek dotychczas reagował bardzo mocno na informacje w jego mniemaniu pozytywne. Czy będzie tak dalej ? Życzę tym, którzy mają żeby tak było
|
Do góry
|
|
|
|
#863867 - 15/01/2007 18:29
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
member
Meldunek: 21/10/2006
Postów: 175
|
A skąd dardaw bierzesz takie informacje? Poza tym ukłon w stronę osób wypowiadających się w "rekinie giełdowym" za fachowe i konkretne wypowiedzi.
|
Do góry
|
|
|
|
#864249 - 15/01/2007 20:15
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Aky Zagraniczne fundusze inwestycyjne zmniejszyły zaangażowanie w polskie akcje w pierwszym tygodniu stycznia o 14 mln dolarów.
Fundusze światowe inwestujące w rynki wschodzące zainwestowały w pierwszych 2 tygodniach stycznia 3,5 mld dolarów z czego do Polski trafił tylko 1 mln $.
Co do tych 14 milionow to nie jest nic znaczacego. To mogl byc pojedynczy fundusz a taka kwota to malo - przeciez to ok. 40mln zl. Natomiast druga kwestia juz wazniejsza ale ciezko cos wiecej powiedziec na ten temat. Skoro do nas trafil tylko milion to pewnie bylo podobnie w krajach europy srodk-wsch. Byc moze kasa poplynela do Azji. Widac, ze juz nie naplywaja tak fundusze jak to bylo wczesniej. najwieksze spolki juz sa przecenione. Podobnie robi sie z MIDWIGiem. Ciezko mi cos naprawde wiecej napisac na ten temat. Nie jestem az tak zaglebiony w tym i jestem daleki od jakichs prognoz. Najlepiej jakby teraz wystapila jakas wieksza korekta. Troche by to ostudzilo wielu graczy jak w maju 2006. Niepokojace moze byc gdy TPSA wzrasta 5% bez jakiego waznego powodu (moze to stanowisko Brukseli w sprawie Neo cos pomoglo). tak wiec niech lepiej to troche stanieje bo przeciez nie moze rosnac bez konca. najblizszy okres moze byc wazny gdyz pokaze jak mocna jest naprawde amerykanska gospodarka. I oczywiscie kwestia stop procentowych na tamtym rynku. Tyle mi przyszlo do glowy po obserwacjach rynkow. Aha, moze ropa troche skoczy po ostatnich znizkach. W USA robi sie zimniej a OPEC juz zaczyna zmniejszac wydobycie. Co do informacji w necie. Ja polecam parkiet.com - podaja duzo newsow, nieraz analizy (akurat te z rynku walutowego to ostatnio o kant d**y potluc  ). Jest tez dobry serwis bankier.pl Z zagranicznych to dla mnie liczy sie m.in. bloomberg.com
|
Do góry
|
|
|
|
#871087 - 17/01/2007 17:07
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
Nie bedzie zadnej bessy. Wszystko ladnie idzie. Jestesmy juz chyba nawet po korekcie ;-)
|
Do góry
|
|
|
|
#876617 - 19/01/2007 11:09
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Nie bedzie zadnej bessy. Wszystko ladnie idzie. Jestesmy juz chyba nawet po korekcie ;-) Im wiecej takich komentarzy tym blizej bessy. Coraz wiecej ludzi chce zrobic na gieldzie 10% nie w rok ale w tydzien.A chyba podobnie bylo przy bessie intrnetowej. Ja sam gram ale mam pewne obawy co do rynku. Duzo zalezy od zagranicy. Wystarczylo, ze Fitch nam pomogl a juz obroty jak z kosmosu. Banki strasznie podrozaly w ostatnim czasie. I juz ciezko mi sobie wyobrazic aby tak dalej rosly. Musi byc jakas wieksza korekta aby rynek odetchnal. Bo te ostatnie spadki to zadna korekta. W 3-4 sesje rynek to odrobil gdy byly wzrosty. korekta to byla w maju  I rynek ostatnio jakos dziwnie sie zachowuje. takie szarpniecia tak jakby na sile grac na wzrosty. Nie jestem tu jakims czarnowidzem, co ciagle widzi besse .Ale przestrzegam przez zbytnim optymizzem (no raczej hurraoptymizmem).
|
Do góry
|
|
|
|
#876933 - 19/01/2007 13:26
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/03/2003
Postów: 2252
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
|
Jeśli ludzi się boją, to znaczy, że bądzie rosło. Spadki są dopiero wtedy, gdy zapanuje powszechna euforia i przekonanie, ze giełda jest miejscem, gdzie zarabia się krocie Moze nie jest to euforia z czasów BSK jednak widac wyraźnie że ietnieje na rynku powszechne przekonanie co do tego iż giełda to maszynka do robienia kasy.Jest na to sporo przykładow,kto chce na pewno to zauwazy. Nie bedzie zadnej bessy. Wszystko ladnie idzie. Jestesmy juz chyba nawet po korekcie ;-) hmm,może i nie będzie ale polecam sprawdzić szerokośc rynku i dobrze "przeczytac" wczorajsza sesje. Dla mnie to typowy efekt stycznia i dolowanie murowane. p/s czy ma ktos dostęp do popularnych kiedys statystyk sredniej wartośoci zlecenia k/s na sesje i w ciągu tygodnia ?
|
Do góry
|
|
|
|
#915027 - 31/01/2007 19:47
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Co do pierwszej części artykułu to nie pamiętam gdzie to czytałem (Parkiet, Fors), że sprzedaż akcji przez insider’ów wcale nie musi oznaczać tego co dotychczas z tego powodu, że w Stanach właśnie mijają terminy rekordowych opcji menedżerskich, które po raz pierwszy objęły bardzo dużym zakresem personel średniego szczebla.
Ostatnio nie czytam żadnych takich genialnych raportów bo każdy pisze co innego i ma swoje argumenty.
O co chodzi z tą giełdą w AS ?
|
Do góry
|
|
|
|
#915097 - 31/01/2007 19:54
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Ale ta giełda jest albo przynaj,miej była jeszcze do niedawna chora z tego powodu że araby nie mogły przeprowadzać transferó gotówki do państw zachodnich więc ładowali petrodolary w tą giełdę.
|
Do góry
|
|
|
|
#915137 - 31/01/2007 19:58
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
jak pamiętam z artukułu w parkiecie to zdaje się że wskaźnik C/Z na poziomie 250 był tam normą
|
Do góry
|
|
|
|
#916177 - 31/01/2007 23:38
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
250 hehe no ladnie mieli heh...
|
Do góry
|
|
|
|
#917966 - 01/02/2007 17:08
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
a co do tematu to narazie sie nie sprawda. Wigi nowe rekordy. tak jak myslalem nie bylo co sprzedawac walorow przed nowym rokiem. Chociaz glebsza korekta jest przed nami ale bedzie jeszcze przynajmniej jedno wybicie mocne wiec nie ma co sprzedawac narazie tylko zarabiac. Od poczatku roku juz bardzo dobry % mozna bylo zarobic
|
Do góry
|
|
|
|
#918532 - 01/02/2007 18:24
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
|
Do góry
|
|
|
|
#920320 - 01/02/2007 23:32
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
http://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/chinska;banka;inwestycyjna,23,0,220183.htmlTo prawie jak u nas w Polsce  Masz racje dardaw. Wazne info z NBP bylo niezauwazone. Indeksy bija rekordy. Banki sa strasznie napompowane. Do tego niektore sesje sa strasznie skokowe. Tak jak dzisiaj: 5% na Tepsie - czym to spowodowane? Na pewno niczym rozsadnym  Do tego strasznie napompowane spolki z branzy budowlanej. Nie wazne co, nie wazne czy ma zyski czy straty ale trzeba kupowac bo ta firma buduje. Taka jest obecnie zasada na GPW. No coz, branza teraz troche zwolni. Mamy coraz wyzsze ceny nieruchomosci. Brakuje rak do pracy w branzy, pensje rosna i beda rosnac. To zwiekszy koszty a niestety ceny nieruchomosci juz nie beda tak rosly jak wczesniej. Przykladowo w Warszawie juz sie uspokoilo. Duzo mieszkan jest kupionych jako inwestycja, to podbilo cene a przy obecnych stawkach coraz mniej ludzi na to stac. Problemy z sila robocza powoduja opoznienia - to konczy sie czesto karami. Tak wiec branza budowlana nie bedzie juz tak swietna jak w poprzednim roku. Oczekiwania rynku sa ogromne - wysokie zyski zostaly juz dawno zdyskontowane. Wiele spolek jedzie jedynie na newsach wydawanych przez zarzad. Spolki surowcowe nie beda napedzaly gieldy bo surowce sa dosyc drogie i wzrostow duzych nie bedzie. W poprzednim roku fundusze windowaly cene ropy. Teraz to juz chyba nie bedzie mialo miejsca. Wystarczy, ze Chiny troche zjada z tych swoich prawie 10% wzrostu i surowce moga staniec. Tak wiec korekta bardzo ale to bardzo wskazana. Przeciez nie moze rosnac w nieskonczonosc. Sytuacja jest coraz bardziej goraca. Byc moze bedzie powtorka z maja 2006. Dlatego trzeba byc teraz bardzo uwaznym na GPW. Ja coraz wieksze mam obawy. Dlatego wole poczekac jeszcze troche - trudno jak omina mnie te wzrosty. jak na razie sa oglaszane wyniki. Oczywiscie sa dobre. Ciekawe co bedzie pozniej ....
|
Do góry
|
|
|
|
#920375 - 01/02/2007 23:55
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
W zeszlym roku w maju tez byla korekta ale szybko ja odrobilismy. Mysle ze w tym roku tak jak mowisz okolo marca moze byc rowniez korekta ale jak w poprzednim roku znowu sie odbije. Wg mnie nie ma szans na besse w tym roku... BTW: Pisales ze wyszedles z gieldy przed nowym rokiem, dalej nie masz zadnych akcji czy jednak cos kupiles? Jesli tak to co - oczywiscie jesli mozna wiedziec  pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#920386 - 01/02/2007 23:58
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
post wyzej byl do dardaw
sorka nie zauwazylem Twojego posta rivex
|
Do góry
|
|
|
|
#920609 - 02/02/2007 05:22
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Do tego strasznie napompowane spolki z branzy budowlanej. Nie wazne co, nie wazne czy ma zyski czy straty ale trzeba kupowac bo ta firma buduje. Taka jest obecnie zasada na GPW. No coz, branza teraz troche zwolni. Mamy coraz wyzsze ceny nieruchomosci. Brakuje rak do pracy w branzy, pensje rosna i beda rosnac. To zwiekszy koszty a niestety ceny nieruchomosci juz nie beda tak rosly jak wczesniej.
Tak to się zgadza tyle tylko, że budowlanka i dveloperka to dwie rózne bajki, których nie można łączyć. W budownictwie zysków rzeczywiście nadal nie widać.
|
Do góry
|
|
|
|
#921372 - 02/02/2007 13:28
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Do tego strasznie napompowane spolki z branzy budowlanej. Nie wazne co, nie wazne czy ma zyski czy straty ale trzeba kupowac bo ta firma buduje. Taka jest obecnie zasada na GPW. No coz, branza teraz troche zwolni. Mamy coraz wyzsze ceny nieruchomosci. Brakuje rak do pracy w branzy, pensje rosna i beda rosnac. To zwiekszy koszty a niestety ceny nieruchomosci juz nie beda tak rosly jak wczesniej.
Tak to się zgadza tyle tylko, że budowlanka i dveloperka to dwie rózne bajki, których nie można łączyć. W budownictwie zysków rzeczywiście nadal nie widać. No niby tak. Ale i developerzy juz nie beda robic takich kokosow. Grunty strasznie podrozaly (w Wawie olbrzymie ceny), wykonawcy coraz wiecej chca a popyt na miekszania juz mniejszy. Byloby dobrze gdyby nie to, ze oczekiwania sa bardzo wyoskie na rynku .... ale i tak na razie tutaj sa wzrosty.
|
Do góry
|
|
|
|
#921676 - 02/02/2007 15:39
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
Ja tam uwazam ze puki mozna to trzeba zarabiac. Przeciez jak bedzie jaks glebsza korekta to nie zacznie spadac gwaltownie w jedna sesje tylko bedzie to rozlozone w czasie i wtedy mozna myslec o uczieczke. Mysle ze warto stracic wtedy te kilka procent niz wychodzic kilka miesiecy przed zakladana korekta czy bessa... Bo nawet jesli sie straci to te zyski ktore sie wypracowalo nie uciekajac z gieldy... Ogolnie mysle teraz o funduszach europy srodkowej i wschodniej. Ruminia blugaria weszly do uni wiec pewnie bedzie podobnia jak w kazdych innych krajach po wejsciu do uni - gielda zacznie sporo rosnac. Mysle ze tutaj nie ma ryzyka wejsc w taki fundusz. Planuje jeszcze chociaz raz jeszcze mocniej wejsc na 2 miesiace w PKO MiS - w ciagu 3 miesiecy zrobil prawie 40 % wiec zarbiony i tak jestem porzadnie a dlaczego by nie zyskac wiecej. Najwyzej strace ale napewno nie 40 % tylko z jakies 10 max a zarobic moge duzo wiecej. Kto nie ryzykuje ten nie jedzie 
|
Do góry
|
|
|
|
#924012 - 02/02/2007 22:25
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
enthusiast
Meldunek: 28/12/2002
Postów: 245
Skąd: Gdańsk
|
No nie wiem Eska , na giełdzie jestem raczej nowy ale patrząc na wykresy z historii to widać że w jeden dzień można stracić miesięczny zysk i to nie jest nic szczególnego a przy ogólnej panice może byc nawet gorzej.
|
Do góry
|
|
|
|
#927518 - 03/02/2007 23:52
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Dylu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2003
Postów: 4626
Skąd: Toruń
|
Nie wiem gdzie moge takie pytanie zadac wiec zadam je tu  Wiadomo ze na gieldzie zarabia sie na inwestowaniu w konkretne spolki, ktorym przewiduje sie wzrost itd. A czy mozna zarobic w jakis sposob przewidujac... spadki cen akcji konkretnej spolki?
|
Do góry
|
|
|
|
#932421 - 05/02/2007 16:38
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Dzisiaj w Parkiecie jest artykuł o giełdach arabskich między innymi o AS. Po ostatnich spadkach podobno zaczynają tam wchodzić fundusze i wielcy inwestorzy. Jest też wkładka o funduszach inwestycyjnych. Od razu mówię, że nie posiadam tego numeru.
|
Do góry
|
|
|
|
#935365 - 06/02/2007 15:45
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Apropo przygotowań do spadków i nietylko. Gra ktoś może CFD na akcje ? I gdzie ?
|
Do góry
|
|
|
|
#935917 - 06/02/2007 17:54
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Apropo przygotowań do spadków i nietylko. Gra ktoś może CFD na akcje ? I gdzie ? Global Market Services,platforma Dealbook .Maja w Polsce przedstawiciela -chyba Efix ,ja podpialem sie bezposrednio .Nic lepszego niestety nie znalazlem pytalem sie wielu osob ,znajomi Anglicy sa zachwycenie ta platforma .Ja niestety nie -za bardzo przyzwyczajony jestem do VT .Mozesz sobie sciagnac demo i popatrzec -ale od razu mowie ,ciezko sie przechodzi pierwsze dni .Ze wzgledu na przejrzystosc mam male zaufanie do swoich analiz -choc malymi kroczkami kapitalu przybywa .Problemem dla wielu moga byc spore prowizje przy malych pozycjach . Co do GPW za wczesnie chyba na spadki .Dopiero co wyszedl indeks z odwroconego RGR i jednoczesnie z kanalu -wiec najpierw chyba okolo 300 pkt w gore -choc duze obroty ktore niedawno wystapily (zgodnie z teoria poprzedzaja uksztaltowanie sie szczytu) zapowiadaja ,ze nastepnie powinna wystapic dosyc istotna fala spadkowa .Tak wiec poki co obstawialbym wzrosty ale w miare zblizania sie do przedzialu 3800-4000 redukowalbym swoja pozycje .Sytuacja zdaje sie jak na dloni wymaga tylko odpowiedniego rozegrania -jednak nie polecam grac tym ktorzy "biora slub " z kontraktami .
|
Do góry
|
|
|
|
#936014 - 06/02/2007 18:16
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: kapitansb]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Witam Kapitansb ja w swojej aqnalizie skłaniałem się do zwrotu przy 3700-3750 więc podobnie jak Ty. CFD ma troche firm. A co do Anglików to mają swoje IGM i Finspreads nie są zadowoleni z rodzimych firm ??
|
Do góry
|
|
|
|
#936029 - 06/02/2007 18:22
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Nie zagladalem do tych firm ostatnio ,ale o ile pamietam mniej wiecej poltora roku temu to o wiele ubozsza oferta a Finspreads zamykal transakcje o ktorejs godzinie i trzeba bylo w strachu czekac do nastepnego dnia :-)
|
Do góry
|
|
|
|
#936064 - 06/02/2007 18:30
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: kapitansb]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Ciekawe myślałem, że najwieksza ich wadą (ale to też informacja z przed jakiegoś roku) jest właściwie brak wykresów.
|
Do góry
|
|
|
|
#936165 - 06/02/2007 18:55
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Ciekawe myślałem, że najwieksza ich wadą (ale to też informacja z przed jakiegoś roku) jest właściwie brak wykresów. Tak ,tez cos mi swita,ze ta cala platforma to byly prostokaciki z cenami .Jutro bede mial troche czasu to sie przyjrze co maja aktualnie.Technicznie dzialalo to chyba podobnie do oandy -acha no i jeszcze bodajze najnizsze stawki byly smiesznie niskie.
|
Do góry
|
|
|
|
#938357 - 07/02/2007 16:01
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: kapitansb]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Kaptan sb mam jeszcze jedno pytanie poza konkuresm czy znasz może jakąś stronę w stylu naszej interi czy wp z akcjami notowanymi w Londynie?
|
Do góry
|
|
|
|
#938736 - 07/02/2007 17:37
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
A po co Ci strona ? Specjalnie dla Ciebie znalazlem po polsku : http://www.efixpolska.com/dokumenty/?menu=Oprogramowaniehehe ,nawet jest instrukcja najpierw bedziesz mial demo a potem sobie wplacisz kase -warto bedziesz mial online nie tylko indeksy ze wskaznikami w roznych interwalach czasowych ale i akcje FTSE,Dowa,Nasdaqa ,daxa itd. Od czasu do czasu "przytniesz "sobie financial bet na betfair :-)))
|
Do góry
|
|
|
|
#938781 - 07/02/2007 17:47
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: kapitansb]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Ich platformę znam. Nie ma problemu. Chodziło mi o stronę gdzie można szybko przeglądnąć większą ilośc akcji. Taki ogólny rzut oka na sytuację. Te które ja znam są mało przejrzyste.
|
Do góry
|
|
|
|
#938838 - 07/02/2007 17:59
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Ja sobie patrze tutaj -jest podzial na sektory ,gainers,loosers :http://uk.finance.yahoo.com/ Ale on-line bedzie raczej problem -na stronach beda opoznione .W Polsce mialem Reutersa i zeby miec live z Londynu trzeba bylo dodatkowo placic .
|
Do góry
|
|
|
|
#939092 - 07/02/2007 18:36
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: kapitansb]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
No właśnie wszędzie jest podział na branże albo alfabetyczny :-( Dzięki
|
Do góry
|
|
|
|
#941869 - 08/02/2007 14:58
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Dzisiaj ostra zwała prawie wszystko czerwone czyżby już ??
|
Do góry
|
|
|
|
#941957 - 08/02/2007 15:16
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Przez ostatnich kilka piątków raczej przeważały spadki więc myśle, że tym razem nie będzie inaczej ale kto to wie.
|
Do góry
|
|
|
|
#942115 - 08/02/2007 16:28
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Technicznie sprawa wyglada klarownie : 1.mlotek zostal zanegowany 2.zamknieta zostala luka hossy 3.zamkniecie ponizej polowy bialej swiecy coz-nalezy liczyc sie z nieco wiekszym zjazdem -aczkolwiek poziomy 3380-3400 niedawno zatrzymaly skutecznie -jezeli te poziomy padna sugerowalbym zdecydowanie S ;natomiast L nalezalo zamykac (SL lub TP )w okolicach dolnego ograniczenia luki tj .3483. A mnie cieszy spadek DJI poniewaz pod to gralem ,wiec wioza dla mnie dzisiaj troche $$$.Com'n boys!
|
Do góry
|
|
|
|
#942130 - 08/02/2007 16:33
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: kapitansb]
|
veteran
Meldunek: 26/12/2003
Postów: 1222
Skąd: Nie wiadomo
|
Aha i jedna rzecz wydaje mi sie pewna znajac zycie.Za tak duzym relatywnie spadkiem w stosunku do innych gield pojawiala sie stosunkowo szybko jakas bomba (polityczna ?)
|
Do góry
|
|
|
|
#956095 - 13/02/2007 12:40
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Korekta to już jest. Ja mówię o bessie, która jest tuż, tuż. Rynki są nadmuchane i to chyba jest oczywiste. Myślę o akcjach, ale także o nieruchomościach. Ceny nieruchomości wynikają z ogromnej ilości udzielonych kredytów, która napędzaja ten rynek do granic absurdu. Jak eknie jedna bańka, to i pozostałe też.
Mnie osłabiaja ludzie, którzy twierdzą, że ceny nieruchomosci będą rosły i nigdy nie spadną. Ci ludzie znajdują tysiące powodów na udokumentowanie swoich teorii. Najczęściej absurdalnych. W drugą stronę tych argumentów nie znajdują i nie dopuszczają...
Wracając do giełdy. Z teorii fal Elliota wynika, że bessa znosi zawsze w całości przynajmniej jedną falę wzrostową wyższego rzędu. Czasem korekta jest jeszcze głębsza. Zainteresowani wiedzą o jakie poziomy chodzi, innych nie będę straszyć. Wystarczy popatrzeć chłodnym okiem na stan naszej gospodarki, stan finansów Państwa ( aktywa i pasywa ), budźet lub po prostu na to co się dzieje, kto zajmuje poszczególne stanowiska, by utwierdzić sie w przekonaniu, że wzrosty nie mają żadnego racjonalnego uzasadnienia
|
Do góry
|
|
|
|
#956321 - 13/02/2007 13:56
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
|
Do góry
|
|
|
|
#956511 - 13/02/2007 15:33
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Nie no Rene teraz mnie rozwaliłeś, żeby się powoływać na trybunę. Te komuszki to może się modlą, żeby tak było ale są za cieńcy w uszach na wymyślenie czegoś z sensem. A to porównanie z towarzyszem edkiem to jakaś kpina mimowszystko. Zgadzam się z tobą Rene, że lądowanie będzie bardzo bolesne ale wydaje mi się że jeszcze nie teraz jeszcze troszeczkę trzeba poczekać. Też znam kilku geniuszy, którzy uważają nieruchomości za pewny zysk bez ryzyka.
|
Do góry
|
|
|
|
#956601 - 13/02/2007 15:59
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
A szkoda komentowac. Co to za gazeta? Szmatlawiec a nie gazeta. Cz autor ma w ogole pojecie o wartosci pieniadza w czasie? Watpliwe. Ale i tak sporo osob sie da nabrac i beda znow tesknic za Gierkiem. A oto Trybunie chodzi ... Na nieruchomosciach ciezko bedzie juz zarobic. Jeszcze jest wskazywany Poznan ale jesli ceny tam nie rosly to musi byc jakas przyczyna. Ale mimo to nadal mieszkanie moze przynosci zysk bo wynajem tez daje dochody. Tym bardziej, ze nie kazdego stac na tak dorgie mieszkanie i czesto wynajem jest konieczny .... A co do ladowania: rzeczywiscie trzeba poczekac bo w obecnej sytuacji jest to malo prawdopodobne ....
|
Do góry
|
|
|
|
#956729 - 13/02/2007 16:32
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
panowie korekta juz za nami. Teraz znowu jazda na polnoc. dzisiaj sie wigi ladnie odbily. Nie straszcie bessa bo jej nie bedzie jeszce przez dluzszy czas
jesli chodzi ceny mieszkan to narazie wrost jest zatrzymany ale bede rosnac dalej. Do cen jakie sa w UE oczywiscie nie odrazu ale w horyzoncie dluzszym to ceny nieruchomosci beda dalej zwyzkowaly. Dlaczego rene piszesz ze niby maja spadac? Jakis sensowny argument?
jesli chodzi o besse to nie liczlbym na nia, nawet jak bedzie glebsza korekta to co z tego? Niedlugo startuja fundusze europy srodkowej i wschodniej - zalokujesz tam kapital i napewno nie stracisz... Rumunia, blugarka weszly do UE wiec inwestycje tam napewno beda dawaly dobrze zarobic tak samo jak to bylo ( i nadal jest) u nas w kraju tak samo jak to bylo w pozostalej starej uni...
Gdzie chcesz lokowac kapital jak mowisz ze bessa bedzie na 100%? czyli wyplaciles siano z gieldy z fundow i co wsadziles do skarpety czy na lokate? jakie sa inne alternatywy oszczedzania? W miare sensowne ktore nie wymagaja zbyt duzej wiedzy?
|
Do góry
|
|
|
|
#956975 - 13/02/2007 17:19
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
No wszystko tez prawda. Ale ja bym nie kreslil takich czarnych scenariuszy. Zobaczymy kto mial racje  jak mam inwestowac w obligacje skarbowe 8 % na 2 lata to ja wole poniesc bardzo duze rysyko a miec jakies wiatelko ze zyski beda duzo wieksze niz siedzec i zamulac z obligacjami. Oczywiscie dywersyfikacja wazna sprawa i tez mam obligi kupione tak samo jajk rozne fundy, gielde i nieruchomosci. Ale najwiecej kasy mam w gieldzie fundach i innych 'instrumentach' gdzie stopa zwrotu jest wieksza niz na obligach. tymbardziej ze nie potrzebuje kasy wiec inwestowanie w obligi duzej czesci kapitalu wydaje mi sie bardzo nierozsadne. Jak juz nnadejdzie ta bessa to bede kombinowal i zmienial fundy akcyjne na inne i sprzedam walory na GPW. Chociaz po czesci juz to zrobilem bo zainwestowalem w Investors a im bessa nie straszna - co widac po wynikach jakie mieli w maju - zero straty a na calym szerokim rynku spadki dosc mocne - korekta wtedy byla. No ale mysle ze nie ma co panikowac - wszystko w swoim czasie. Niektorzy mowili ze w 2006 tez bedzie juz bessa bo ile mozna... jak bylo widzicie samemu i gdybym wtedy sluchal anali ktorzy nie wiedza co gadaja najczesciej - bo gielda nie polega na wykresach sczegolnie nasza PL - kto inny tym kieruje. Jest za bardzo uzalezniona od zachodu i od USA - to bym mial rok sraty strasznej bo bym wladowal kase w obligi bo miala byc bessa... powazny % do tylu. Mysle ze nie ma co wykraczac przed szereg - a dzialac dopiero jak juz cos faktycznie spada. Bo przeciez i tak jestesmy zarobieni powaznie przez rok 2006 i mozemy sobie pozwolic na spadki a nie bedzie spadac wszystko odrazu. Mozna sie wycofywac powoli - zgoda ale nie nerwowka. Szczegolnie jak slysze w w calym TV gadanie ze niedlugo moze byc koniec hossy - sorka ale ja im nie wierze bo nigdy co gadaja sie nie sprawdza. szczegolniejak jakis program prowadzi koles co ledwo pojmuje jak dzialaja fundy i ze trzeba inwestowac min 5 lat jak sie daje w akcyjne. I pozniej sie dziwic ze ludzie daja duzo w zrownowazone - jak im tak w tv mowia. A jak spada to akcyjne i zrownowazone spadaja prawie po rowno a jak rosnie to FA duzo bardziej... no ale temat rzeka  pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
#957136 - 13/02/2007 18:00
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/03/2003
Postów: 2252
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
|
Jak juz nnadejdzie ta bessa to bede kombinowal i zmienial fundy akcyjne na inne i sprzedam walory na GPW. A w którym momencie zaczniesz kombinowac ? Jak spadnie 5 ,10 czy moze 30% albo 40% ? zainwestowalem w Investors a im bessa nie straszna - co widac po wynikach jakie mieli w maju
To nie była nawet namiastka bessy , ot zwykła korekta. to bym mial rok sraty strasznej bo bym wladowal kase w obligi bo miala byc bessa... powazny % do tylu.
I tak na jedno wyjdzie, na szczyt nie utrafisz a zanim zorientujesz się ze to nie jest tylko korekta stracisz więksżą częśc swoich zeszłorocznych zysków. przeciez i tak jestesmy zarobieni powaznie przez rok 2006 i mozemy sobie pozwolic na spadki a nie bedzie spadac wszystko odrazu.
Spadac będzie wszystko ale to fakt ze tym co weszli na giełde wczesniej bessa zabierze tylko częśc zyskow zas tym co weszli na samym koncu zabierze najwięcej bo ostatnich gryzą psy.
|
Do góry
|
|
|
|
#957277 - 13/02/2007 18:27
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Eska nie obraź się ale momentami gadasz jak naganiacz z funduszu albo powtarzasz słowa takiego naganiacza
|
Do góry
|
|
|
|
#957471 - 13/02/2007 19:04
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
' w którym momencie zaczniesz kombinowac ? Jak spadnie 5 ,10 czy moze 30% albo 40% ? ' no ale co spadnie? wszystko odrazu - tak samo rowno? Przeciez nieam jednego w jednej spolce albo w jednym funduszu. Jak zarobilem w zeszlym roku ponad 50 % na FA jednym a jak bym sie bal bessy jak zapowiadali anale bym zarobil 4 procent na obligacjach... roznica chyba spora? wiec teraz moge sobie pozwolic nawet na utrate dosc powznych zyskow a i tak bede na plusie duzym... nawet jak bedzie wielki spadek bessa taliby zaatakuja i zaczeni wszystko spadac  a to tylko jeden fundusz o co z akcjami ktore daly potezne zyski? I gdzie ta bessa... nie bylo. 'To nie była nawet namiastka bessy , ot zwykła korekta.' No ok masz racje, ale ten fundusz moze tez zarabiac na spadkach a jak nawet nie zarabiac to zrobic tak zeby nie bylo strat. I doskonale to widac jak spadaly inne fundy ten jakos nie spadal bo ma inne cele. A w roku i tak zrobil 100% zysku. Czyli bezpiecznie i agresywnie jak trzeba. oczywiscie kazdy inwestuje jak chce i nie ma co nikomu mowic. Ja tylo wyglaszam swoje zdanie. Bo denerwuje mnie wszechobecna panikaw mediach na forach itd - dokladnie taka sama jak rok temu w poczatkowych miesiacach roku... A ze gadam jak naganiacz na fundy czy gielde. Moze i tak bo nie widze alternatywy - te obligacje 8 % w 2 lata mnie nie przekonuja. Zreszta w co innego jak piszecie ze nieruchomosci tez juz beda tracic na wartosci - wiec w co inwestowac? nie ma alternatywy z tego co piszecie. Nic tylko schowac w skarpete, nawet nie do banku bo moze zbankrutowac. I znowu tutaj fund lepszy bo nie zbankrutuje hehe  pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#957568 - 13/02/2007 19:28
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
No w sumie tez racja <beer>  no ale na cos trzeba sie zdecydowac i kazdy sam wie najlepiej co mu odpowiada i jakie ryzyko jest w stanie zaakceptowac. pozdrawiam inwestorow ;-) ide na kolacje
|
Do góry
|
|
|
|
#957592 - 13/02/2007 19:32
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
No wiesz zawsze zarzad może zdefraudować środki  albo zatrudnić tego gościa co Baringsa zamęczył  czego nikomu nie życze. W dzisiejszych czasach nie ma pewnych inwestycji  Polskie fundusze to nic w porownaniu do zagranicznych. A i tam jednak padaja i to niezle nawet instytucje. Ostatnio czytalem jak jeden z funduszy w kilka dni 6mld $ stracil. Po prostu gra na kontrakty na rope. Wszystko pieknie poki bledow nie zaczeli robic .... A jesli chodzi o inwestowanie: zostaja fundusze alternatywne, forex, kontrakty .... Nie zawsze trzeba te 50% wyciagac. Widze, ze Polacy coraz czesciej na fundusze patrza przez pryzmat Arki ...
|
Do góry
|
|
|
|
#957679 - 13/02/2007 19:51
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Co do Arki to zauważyłem, że ich reklamy znikają z ekranu w "pewnych momentach"
|
Do góry
|
|
|
|
#958000 - 13/02/2007 20:59
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
No wiadomo. Maja reklamy w wiadomym celu ale tez caly czas najwiecej zarabiaja. Wiec nie inwestuja tylko w to tylko poprostu maja dobrych zarzadzajacych. Kontrakty tez wiadomo dobra sprawa ale forex dla normalnych ludzi co sie nie znaja? Oj to juz raczej bardziej ryzykowne niz fundy hehe. Ja sam ucze sie forexa juz dluzszy czas i jeszcze sie nawet nie zdecydowalem grac na tym rynku bo wiem ze za malo jeszcze umiem  ale moze juz niedlugo wtedy zapytam sie was o porade co wybrac do grania itd bo widze znacie sie i na forexie. Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#958625 - 14/02/2007 00:21
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Tak sobie czytam i widzę, że niektorzy nie wedzą, co to bessa, bo jej nie pamiętają. Ja akurat pamiętam spadki po Śląskim, choc mnie wtedy one nie dotknęły, bo miałem przeczucie, a poza tym szczęście, gdyż pod ręką jeszcze paru ludzi, którzy o giełdzie wiedzieli wtedy sporo. Ale to dłuższa historia.
Wtedy były inne czasy, spółek ok. 25 BSK był 23 Widły były 10%, nie było ciągłych, a na dogrywkę wstęp miały grube ryby zazwyczaj. Pamietam te -10 na wszystkich papierach, a jak gdzieś bylo 5.3 to juz super. W dwa czy 3 dni nastroje zmienily się z totalnej euforii na paniczny strach. wtedy też trzeba wiedzieć, jak się zachować, bo bardzo trudno wyjść. Ktos tam pisał, ze jest zarobiony 50% i że ma margines. Może się jednak okazać, że tego marginesu zabraknie
Ja nie siedzę teraz na papierach, bo za duze ryzyko. Alternatywy nie ma, ale też nie ma powodów, by tracić
W tej chwili nie analizuję rynku, bo i po co. Szukam jakiś podobieństw do tego co pamietam Zjazd nastąpi niespodziewanie, kiedy wszyscy będą myśleć, ze jesteśmy po korekcie, ze teraz tylko w gorę i w gorę
Gdybym siedzial na papierach, to próbowałbym wyznaczyć punkt zwrotny przy pomocy okienek Corolana. Ta metoda wydaje mi się najpewniejsza Bo danych jest bardzo dużo Trzeba tylko prawidlowo oznaczyć dotychczasowe punkty
|
Do góry
|
|
|
|
#958707 - 14/02/2007 01:19
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Akurat Bank Slaski to pamietam  /mialem wtedy 8-9 lat ale interesowalem sie gielda  / Przy wchodzeniu na gielde BŚ byly duze przekrety ale nie o tym mowa ... Jednak sytuacja byla inna niz obecnie. Przede wszystkim inna sytuacja gospodarcza - w Polsce duza inflacja jeszcze, wysokie stopy, poczatki gieldy. Ciagle wzrosty, maly rynek. Ustawione widelki 10%. W czasach wzrostow byly sesje pod rzad z 10% wzrostami na kazdej sesji (wtedy chyba podwojny fixing byl, juz dokladnie nie pamietam bo bylem maly ale jeszcze czasy gdy gielda byla 3-4 razy w tygodniu znam  ) W czasie takich wzrostow pojawialy sie tak zwane redukcje kupna (wyrazone w %) oraz oferty kupna (nie bylo w ogole chetnych sprzedac). tak samo bylo w druga strone gdy rynek spadal. Plynnosc nie byla najwieksza a do tego sposob notowan (jesli porownamy z obecnym to wyglada tamto jak sredniowiecze). No i po duzych wzrostach od poczatku gieldy, nastapila bessa. Przyczynila sie do tego takze sytuacja gospodarcza - to byly przeciez poczatki a kraj dopiero co po transformacji. Gdy gielda rosla wchodzila masa ludzi aby tez zarobic. Niestety to nie wytrzymalo i akcje polecialy w dol. Wieksza czesc wzrostow zostala zniwelowana przez spadki. Z rynku bylo trudno uciec w tej sytuacji bo 3-4 sesje pod rzad z max na spadku robily niezla panike. Ciezko bylo sprzedac przez redukcje. Bank Slaski byl jednym z przodownikow w tych spadkach bo jego kurs jednak byl od samego poczatku na bardzo wysokim poziomie (chyba w chwili debiutu nastapil kilkukrotny wzrost inwestycji). Spadek byl naprawde duzy i szybki - odstraszyl ludzi od gieldy. zreszta wtedy byly spolki, ktore spadly maxymalnie na dol - chociazby slynny Uniwersal. Teraz juz siedzi u nas zagranica (wtedy funduszy i inwestorow zagranicznych nie bylo). Banka spekulacyjna pekla. Ja bym nie porownywal tamtych czasow do obecnej sytuacji bo jednak sa duze roznice. Ale jako przestroga jak najbardziej. Jesli ma nastapic bessa to bedzie to to powiazane z innymi krajami. Nasz region, emerging markets albo caly swiat. A co do Carolana: akurat mialem zaczac sie edukowac w tym bo jutro egzamin mam  Ja jakos nie wierze zbytnio w AT - uzywam ale nie przykladam glownej wagi do tego. Jest wiele teorii, wskaznikow itp, ktore najczesciej sobie zaprzeczaja i ciezko jest wskazac ten prawidlowy. Poza tym wszystko pieknie sie wyjasnia przy pomocy AT ale juz po czasie ....
|
Do góry
|
|
|
|
#958905 - 14/02/2007 05:16
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Rivex jeśli to nie tajemnico to powiedz co studiujesz i gdzie, że masz takie fajne egzaminy ??
|
Do góry
|
|
|
|
#958942 - 14/02/2007 07:46
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
rivex, ja jak miałem 8 czy 9 lat, to kopałem piłkę :-) No ale niech Ci będzie, że interesowałeś się giełdą :-)
Na BSK były przekręty, ale sądzę, że było to niczym w porównaniu do NFI choćby, czy tego, co teraz się dzieje, a nie wiemy
Problemem wielu ludzi było wtedy to, że nie zarejestrowali papierów na rachunku, a potem mieli pretensje. Każdy twierdził, że nie mógł sprzedać I każdy podawal najwyższą cenę 675 PLN bodajże
Ja miałem zarejestrowane papiery i na pierwszą sesję dałem 700 PLN Na drugą powtórzyłem cenę, a na trzeciej była OS ( oferta sprzedaży - rynek nietransakcyjny ) Papiery wywaliłem na najbliższej możliwej sesji, niecałe 600 o ile dobrze pamietam
Potem BSK był w trendzie spadkowym i zjechal z 675 na 80 bodajże Podaję z pamieci, dla zobrazowania
Wtedu hitem był Universal Przedwieczerskiego Najpierw skoczył na jakieś 65 zlotych, a potem byl zjazd i zjad a dziś wiadomo
Wiele jest spółek, co na giełdę wchodzą po kasę Bylo by to zjawisko jak najbardziej pożądane, gdyby pozyskane środki zostaly należycie zagospodarowane Ale najcześciej jest to kasa dla właścicieli klasyczny przykład to Softtronic, jak ktos pamieta Tam kasę zgarneli właściciele Oni chyba nawet byli ścigani Dzis jeden z nich ma knajpe w Warszawce I tak to się kręci
|
Do góry
|
|
|
|
#961537 - 14/02/2007 22:27
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Rivex jeśli to nie tajemnico to powiedz co studiujesz i gdzie, że masz takie fajne egzaminy ?? AT na SGH ... kurcze nie douczylem sie i bylo kiepsko :/ Moze to dziwne ale w wieku 8-9 lat jakos strasznie gielda bylem zainteresowany. Pierwsza rzecz jaka robilem po przyjsciu do domu to notowania w telegazecie. W czasie gdy bylo moze do 30spolek potrafilem wymienic je wszystkie w kolejnosci i znalem do tego kursy. Moje zainteresowanie pewnie bylo spowodowane przez to, ze moj ojciec i wujek grali na gieldzie. Ja jeszcze pamietam te papierowe zlecenia kupna/sprzedazy - bawilem sie w ich wypelnianie  Potem mi przeszlo juz z ta gielda. Moze przez ta besse  I jak sobie teraz porownam jak wygladal rynek kiedys do tego obecnego to widac ogromny przeskok. Kiedys trzeba bylo biec ze zleceniem do biura maklerskiego, potem sie czekalo czy sie w ogole kupi lub sprzeda bo plynnosc nie zawsze dobra. A teraz moge sobie siedziec domku, przy piwku i o 11:02 kupuje a 11:05 sprzedaje. Nawet jak sie uda to moze zarobie hehe... P.S. No ostatnie 2 dni to wzrosty na calym swiecie. Dzisiaj USA dosyc mocno w gore. Ale za to jutro duzo danych makro i moze byc roznie. Dolar jak na razie slabnie.
|
Do góry
|
|
|
|
#986101 - 24/02/2007 11:56
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
no juz anale zmieniaja twarde stanowisko. slyszalem ze hossa moze trwac jeszcze kilka lat - ktos sie tak wypowiadal po ostatnich wzrostach. Jeszcze troche wszyscy beda mowic ze bedzie rosnac dalej to wtedy moze byc korekta  Oni zawsze odwrotnie mowia
|
Do góry
|
|
|
|
#986685 - 24/02/2007 14:58
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
no to po co jest ten temat i 'uciekliscie' z papierow i FA?
Korekta to wiadomo ze bedzie, bo dla rynku korekty sa zdrowe, bedzie szansa na tanie zakupy...
|
Do góry
|
|
|
|
#987371 - 24/02/2007 16:38
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Jak dotychczas to giełdy na świecie wyprzedzają recesje czy ewentualne załamania gospodarcze więc chyba nie ma co liczyć na wskźniki, które pokażą zbliżający się koniec. Większość sław ekonomicznych do tej pory krótko przed bessą roztaczała świetlaną przyszłość dla gospodarki i sama topiła niezłe pieniądze.
|
Do góry
|
|
|
|
#993764 - 26/02/2007 18:25
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
http://biznes.interia.pl/news?inf=875862Na otwarciu USA jako tako. Teraz juz Nasdaq zaczal sie sypac. Byc moze troche wypowiedz Greenspana popsula humory na Wall Street. Ostatnio czytalem fajne ciekawostki i np. obecnie mamy dluga passe bez spadku 2% w ciagu sesji w USA. Ponadto na Wall Street jest spory optymizm. Niektorzy zapominaja, ze cos takiego jak mocna korekta instnieje. Ostatnio znalazlem artykul w The Economist w, ktorym autor obecna sytuacje porownuje do ciszy przed burza. Problemem sa takze fundusze hedgingowe, ktore graja na bardzo duzych dzwigniach i dzialaja niemal bez zadnych ograniczen. A przy jakims kryzysie/zalamaniu moze byc wtedy niewesolo. Czytalem tez analize tzw. czarnego poniedzialku. No ja jestem daleki od wrozenia czegos takiego ale trzeba pamietac, ze obecnie nie jestesmy odporni na spadki. http://en.wikipedia.org/wiki/Black_Monday_(1987)
|
Do góry
|
|
|
|
#996215 - 27/02/2007 14:19
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
No i sie zaczela korekta. Wyszedlem z wiekszosci papierow procz bakaland lentex i Drozapol PDA...
Czekamy na lepsze czasy ;-)
FA nie umarzam bo to inwestycja na lata.
|
Do góry
|
|
|
|
#998989 - 28/02/2007 08:50
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: minotauro]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Nie czytajcie tych pierdol na onecie bo oni zawsze sa spoznieni. Gdy pisza, ze zloty slabnie to juz od godziny mamy odwrocenie trendu. Sa dobre serwisy: parkiet, stooq i zagraniczne finance.google.com
Dzis zaczynamy podobnie do wczoraj, zjazd ok. 2%, europa tak samo. Japonia zalamanie, Chiny +4% ale na nie juz nikt nie patrzy. Tak wiec trzeba obserwowac inne gieldy bo stamtad przyjdzie sygnal jesli bedzie taki. Jest fatalnie na MIdwig, widac, ze sie niezle wyprzedaja. A co do gadania promocja: teraz bym uwazal, bo ostatnio bylo tak, ze po spadku odbicie zarobek a tu widac, ze sie cos innego szykuje.
|
Do góry
|
|
|
|
#999999 - 28/02/2007 14:09
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
slowo promocja zawsze mnie denerwuje tak samo jak slynne 'wyleszczanie'  na gieldzie chodzi o to zeby zarabiac a nie trzymac jeden papier 3 lata i nie dac sie wyleszczyc jak to niektorzy pisza ( w sumie wiekszosc) na forach dyskusyjnych  dlatego juz nie czytam forum parkietu itd
|
Do góry
|
|
|
|
#1000234 - 28/02/2007 15:03
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
newbie
Meldunek: 12/07/2006
Postów: 34
|
Pamiętajmy, że jest duża grupa osób, która od jakiegoś czasu chce wejść na giełdę ze swoim kapitałem, ale ostatnio powstrzymywały ich rekordowe poziomy indeksów. Myślę, że teraz nastąpi odpływ panikarzy a tych z kolei zastąpią ludzie z nowym kapitałem węszący możliwość zysku na zakupie akcji na chwilowej bessie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1000455 - 28/02/2007 15:39
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: birek]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
ja zadnej bessy nie widze... jak moze byc chwilowa bessa? Jak juz to chwilowa korekta i to wlasnie mamy - korekte a nie zadna besse. Bessy nie bedzie w tym roku za dobrze idzie gospodarka, ludzie non stop wplacaja do funduszy gruba kase wiec i odplyw zgranicznych nie wplynie tak bardzo na kurs bo zastopia ich fundusze polskie ktore maja tyle pieniedzy ze nie wiedza juz gdzie inwestowac.
|
Do góry
|
|
|
|
#1000822 - 28/02/2007 17:05
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/02/2006
Postów: 2871
|
Bessa  Poważnie to narazie ja widzę tylko/aż korektę. Sytuację polepsza struktura inwestorów na naszym rynku. Po ostatnich wpływach do funduszy zmnienił się ogólnie stosunek kapitału zagranicznego (czy to spekulacyjnego czy średnio/długookresowego) do kapitału naszych instytucji finansowych. A to moim zdaniem troszkę zmienia. Niech se ludzie przypomnął że krew na giełdzie też czasami się leje. Tak szczerze to denerwował mnie już ten huraoptymizm ogółu. W każdym razie wolę obserwować jak się rozwinie sytuacja  Pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
#1001137 - 28/02/2007 18:08
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
Jaka bessa? Smieszne. Gielda leci 7% w ciagu 2 dni a tu ludzie pisza chwilowa bessa. Zalecam poczytanie podstawowych informacji o gieldzie ... Dzis bylo bardzo chaotycznie. Duze obroty, najwieksze spolki porzadnie spadly. Nie mam pomyslu na najblizsze dni, duzo bedzie zalezec od USA. Ciekawe jak sie zachowaja nasi inwestorzy majacy Arki itp bo teraz we wszystkich mediach gadaja o tej korekcie. Nie ogladam zbyt duzo Tv ale wczoraj w plusminus nie robili tragedi z tego. Dzisiaj tez w radiu zet jak podawali jak gielda to mowili ze nie ma co robic tragedi - ogolnie uspakajali ludzi... wiec moze nie rusza tlumnie ratowac kapital z arki... chociaz jak bylo w maju zeszlego roku to przechodzilem kolo bzwbk i byla kolejka zeby przeniesc kase do fundu bezpiecznego. Ludzie sa dziwni
|
Do góry
|
|
|
|
#1007219 - 02/03/2007 01:00
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Patrząc na wykresy mamy bessę. Bez dwóch zdań. Poziomy wsparcia zostały przebite i teraz staną się one poziomami oporu przy KOREKCYJNYCH wzrostach.
Innego zdania są doradcy zarządzajacy funduszami, ale to normalne. Przecież oni nie powiedzą, ze mamy bessę, bo po pierwsze muszą pozbyć się papierów na wzrostach, a po drugie - gdyby potwierdzili bessę, to oznaczałoby ich nieudolność. Stąd pieprzą takie oto bzdury
Opinie Błażej Bogdziewicz DORADCA INWESTYCYJNY W BZ WBK AIB TFI Nie spodziewamy się recesji Obecne spadki notowań to - moim zdaniem - tylko korekta. Na pewno nie będzie jednak tak głęboka, jak ta, do której doszło na przełomie maja i czerwca zeszłego roku. Decydujące znaczenie dla giełd ma przecież sytuacja gospodarcza. A ta w skali globalnej jest dobra. Alan Greenspan mówił wprawdzie ostatnio o możliwej recesji w USA, ale nie zgadzamy się z nim. Z naszych szacunków wynika, że należy się spodziewać najwyżej spowolnienia wzrostu. W Polsce koniunktura w gospodarce jest teraz bardzo dobra, można się nawet spodziewać przyspieszenia. To przekłada się z kolei na wyniki spółek giełdowych. Moim zdaniem, będą się w dalszym ciągu poprawiać, a za tym pójdą wzrosty kursów. W naszych przewidywaniach zakładamy zatem jedynie krótkotrwałą korektę. Jej przyczyny są przede wszystkim psychologiczne.
Artur Iwański analityk Erste Securities Poniedziałek będzie decydujący Jestem przekonany, że obecna korekta ma charakter przejściowy, choć może potrwać jeszcze jakiś czas. Decydujący, szczególnie dla funduszy inwestycyjnych, będzie prawdopodobnie poniedziałek. Do tego czasu ich klienci będą analizować sytuację na rynkach i zastanawiać się, jak zareagować. Jeśli zdecydują się wycofać z inwestycji, zobaczymy to najwcześniej w poniedziałek. Należy jednak pamiętać, że korekta to dla rynku naturalne wydarzenie. Ta, którą właśnie obserwujemy, jeszcze nie należy nawet do głębokich. W naszych prognozach na ten rok spodziewaliśmy się kilku takich przypadków. Sytuacji nie pomaga na pewno szum medialny. Krzyczące tytuły w gazetach mogą niepokoić. Tymczasem analiza fundamentalna nie wskazuje na nadchodzącą bessę. Jest jeszcze sporo spółek, które będą prawdopodobnie poprawiać wyniki i - w konsekwencji - drożeć.
Tymczasem fakty są takie, że teraz jest czas sprzedaży akcji na zwyżkach, a nie ich kupowania po tym, jak kursy pójdą w dół
|
Do góry
|
|
|
|
#1007271 - 02/03/2007 01:17
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Jeszcze kilka uwag
Jeśli ktos w takiej sytuacji jaka jest teraz posluguje się analizą fundamentalną, to nie mozna o nim powiedzieć nic innego, jak to, ze jest kretynem. No ale coż - zazwyczaj jest tak, że ludzie powierzają swoje pieniądze kretynom
Będzie jeszcze okazja pozbyć się papierów, bo będzie korekta wzrostowa
Teraz jest czas zarabiania na spadkach, ale nie w taki sposób, jak tłumaczyl jakiś imbecyl w TVN, że sprzedajesz akcje, by je potem odkupić taniej!
Można sprzedać akcję po 100, potem kupić po 80, ale ch.. z tego i żaden zysk, bo potem trzeba je jeszcze sprzedać drozej niz owe 80, a to moze okazać sie awykonalne.
Zarabiać mozna ale tylko poprzez instrumenty pochodne
|
Do góry
|
|
|
|
#1007433 - 02/03/2007 02:33
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Bessa to na razie byc moze za mocne slowo. Tymbardziej, ze dopiero teraz cos sie zaczelo dziac na swiecie. W maju tez bylo duzo glosow, ze nachodzi bessa. Jak na razie sytaucja jest malo klarowna, dzis bedzie jeszcze wazny dzien ale tez ciezko bedzie wskazac na pozniejsze dni jakis trend. Dlatego, wg mnie na razie korekta (moze pozniej bedziemy mowic, ze to jednak byl poczatek bessy). Ale trzeba pamietac, ze technicznie to juz w tamtym roku tez zle momentami bylo. Teraz jest juz problem jena i sytuacji w USA. Dlatego nie ma co krzyczec od razu, ze bessa bo troche to wrozenie z fusow. Nie mozna zapominac, ze bessa to juz jest powazny trend. A ostatnio spotykam sie na PAPie z czyms takim: po jednodniowej bessie akcje w USA poszly w gore. No az krew mnie zalewa. Niedlugo bessa zaczna nazywac 2-godzinny zjazd indeksu.... A co do analitykow: jest juz sporo glosow, ze jest nieciekawie ale sporo tez nagania. I to glownie ci pseudo-doradcy. Poza tym takie glosy najczesciej sa w mediach dla zwyklego Kowalskiego. Najbardziej im zalezy aby zwykli ludzie nie dostali sraczki. Oni sie sugeruja Rynkami dla opornych itp..... Znalazlem artykul, swiezy z Economista. http://www.economist.com/opinion/displaystory.cfm?story_id=8776220Zataz go przeczytam z ciekawosci.
|
Do góry
|
|
|
|
#1007602 - 02/03/2007 07:14
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Wg. mnie nie ma już złudzeń. Index WIG, bo kiedyś innego nie było, wystartowal od 1000 i po ślaskim doszedł do 21000 pkt. Wtedy nikt nie potrafił odpowiedzieć, czy była to 3 czy 5 fala dużego cyklu, ze względu na brak danych ( krótkość WGPW ) oraz brak korelacji z giełdami światowymi. Ja wtedy mocno w tym siedziałem i już wtedy zrobiłem obliczenia dla obu wariantów. Przy załozeniu, że wtedy był koniec 3 fali, wyszło mi że następna dojdzie do poziomu około 56000, co wtedy wydawało mi się niemożliwe. No ale teraz to wszystko wyrysowal nam wykres. Na końcu mam podwojny szczyt, a po nim zjazd, który przebił kanał trendu wzrostowego ( narazie ) piątej fali niższego rzędu W mojej opinii to już jest wystarczajacy argument. Najbliższe wsparcie jest teraz na poziomie ok. 43000 Do tego czasu faktycznie można mówić o korekcie, ale ja jestem już teraz przekonany, że i ten poziom też zostanie przełamany, choć po drodze będą wzrosty Co do giełdy i gospodarki. Giełda wyprzedza to co będzie się działo o jakieś 5-6 miesięcy. Żle to wyglada nawet dla tych, co nie siedzą na papierach
|
Do góry
|
|
|
|
#1008895 - 02/03/2007 15:41
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rene]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
Wg mnie dobrze ze w TV robia tak zeby ludzie nie dostali sraczki. Bo w sumie to czy bedzie bessa czy nie w gruncie rzeczy zalezy nawet bardziej od rodzimy inwestorow i PL funduszy niz od tego jak sie sprzedaja mieszkania w USA... heh
Dlatego jak u nas nie bedzie paniki to USA i Chiny razem wziete nie zrobia nam bessy... no tylko ze ludzie widza ze USA spada to odrazu sprzedaja, pozniej ida ludzie dofunduszy i mowia panie ratuj mi pan kapital... i pozniej juz metoda kui sniegowej - nie da sie zatrzymac trendu.
|
Do góry
|
|
|
|
#1009744 - 02/03/2007 18:41
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Eska]
|
old hand
Meldunek: 16/03/2002
Postów: 835
Skąd: Bytom
|
Wg mnie dobrze ze w TV robia tak zeby ludzie nie dostali sraczki. Bo w sumie to czy bedzie bessa czy nie w gruncie rzeczy zalezy nawet bardziej od rodzimy inwestorow i PL funduszy niz od tego jak sie sprzedaja mieszkania w USA... heh
Dlatego jak u nas nie bedzie paniki to USA i Chiny razem wziete nie zrobia nam bessy... no tylko ze ludzie widza ze USA spada to odrazu sprzedaja, pozniej ida ludzie dofunduszy i mowia panie ratuj mi pan kapital... i pozniej juz metoda kui sniegowej - nie da sie zatrzymac trendu. Eska nie obraź się ale głupoty pieprzysz w tym momencie.
|
Do góry
|
|
|
|
#1011684 - 03/03/2007 11:47
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: Belisariusz]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/02/2005
Postów: 1792
|
hehe no moze i tak. Ale pomysl rozsadnie. Zagranica juz dawno wyszla z PL i jakos nie bylo zalamania - dopiero po tym jak oglosili ze w USA jest ciezko i w chinach to sie zaczal zjazd 5 % prawie... kto sprzedawal jak zagranicy juz nie ma? Rodzimi inwestorzy. Gdyby nie sprzedawali to by nie pospadalo.
To juz jest przesada zeby sprzedawac papiery bo w USA nie chca kupowac domow... a gdzies slyszalem w tv jak redaktor tak gadal. Mamy spadki bo w USA sie domy nie sprzedaja. No litoscil. Tutaj jest pare czynnikow a nie jeden ze domy w USA nie ida... i jak mozna takie glupoty w tv opowiadac?
|
Do góry
|
|
|
|
#1012243 - 03/03/2007 15:13
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: rivex]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/03/2003
Postów: 2252
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
|
Eska - napisz mi ile procent ma zagranica na GPW? Nie znam dokladnych danych ale chyba wczesniej mieli 60%, teraz 40% (moge sie mylic bo takie liczby obily mi sie o uszy). Udzial zagranicy to juz tylko 31%
|
Do góry
|
|
|
|
#1014143 - 03/03/2007 22:16
Re: Czyżby to koniec ???
[Re: dardaw]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Eska - napisz mi ile procent ma zagranica na GPW? Nie znam dokladnych danych ale chyba wczesniej mieli 60%, teraz 40% (moge sie mylic bo takie liczby obily mi sie o uszy). Udzial zagranicy to juz tylko 31% Dzieki za info. Duzo sie nie mylilem. Jest to ok. 1/3 a wiec wycofywanie sie instytucji zagranicznych nie obyloby sie bez jakiegos zamieszania na GPW. I nie mowie to o czyms takim co bylo w tym tygodniu ...
|
Do góry
|
|
|
|
|
|