Witam wszystkich,

jak wiadomo od niedzieli po wiekszej przerwie rusza kolejny turniej snookerowy Saga Insurance Masters.

kursy z expektu wygladaja nastepujaco:



mam nadzieje, ze dla Typerow bedzie to dobry turniej

zapraszam do dyskusji.

Kolejny turniej - jak dobrze... ale z tego co się orientuje Eurosport Masters nie pokaże ... :/

hmm z tego co pamietam, mowili ze na antene wracaja za 3 tygodnie, moze jednak bedzie? nie wiem, moze sie myle no ale fajnie by bylo poogladac...

Właśnie pokazywali headlines na weekend w Eurosport i będzie snooker na antenie.

Co myslicie o jutrzejszym typie na JUNHUI z HAMILTON

Ding Junhui v Anthony Hamilton

Jest to mecz zawodników z których jeden jest zdecydowanym faworytem. Wg kursów jakie otrzymaliśmy na to spotkanie, Ding powinien wygrać 4 na 5 meczy z udziałem tych zawodników. Moim zdaniem, w tej formie i o tą stawkę, jest stanie wygrywać 6/7. Na singiel za dużą stawkę ten typ się chyba jednak nie nadaje, do kombosa już jednak prędzej.


typ: Ding Junhui 1.2 @ Sportingbet
pewność: duża
stawka: tylko combo



Matthew Stevens v Jimmy White

Chyba mam podobne zdanie do tego meczu, jak do powyższego spotkania. Tyle Stevens jest jednym z najbardziej nieobliczalnych zawodników tour`u. Z drugiej strony White, zawodnik odnoszący swoje największe sukcesy w zeszłym wieku. Spotkałem się z opiniami że to właśnie w Masters Ci zawodnicy mają odegrać znaczącą rolę, z tym że więcej takich opini dotyczyła Matthew. Moim zdaniem nie powinno się nic wydarzyć, choć to tylko snooker i o niespodziankę nietrudno.

Na początku roku Walijczyk pokazywał już jakieś oznaki formy. White`a można było zapamiętać z dobrych występów w lidze. Spotkanie to zapewne będzie szarpane, ale stawiam że ilość szans na podejście do stołu jaką anglik pozostawi młodszemu koledze, wystarczy aby to Stevens wygrał.


typ: Stevens 1.33 @ Sportingbet
pewność: duża
stawka: tylko combo



Ali Carter v Stuart Bingham


To chyba najciekawsze spotkanie, zarówno do typowania, jak i oglądania. W tym sezonie nie wiedzie im się najlepiej. Carter jest rozstawiony i najczęściej odpada w pierwszych rundach. Bingham walczy w eliminacjach i dużo dalej nie zachodzi. Najkrócej można ich opisać: Cartera - jako wiecznie młodego i zdolnego; Binghama jako starego, ale robięcego postępy.

Co do Cartera, to przeglądając jego wyniki zwróciłem uwagę że są naprawde słabe. Zaledwie kilka wygranych spotkań [do 3 frame`ów] podczas GP. W rankingu prowizorycznym 31 miejsce i jak tak dalej pódzie, Ali wypadnie z obiegu. Bingham też bez rewelacji, aczkolwiek jakieś tam sukcesy osiągnął. Najważniejszy z nich to właśnie awans do tego turnieju. Co jeszcze? Przede wszystkim pokonanie Cartera 9-8 w pierwszej rundzie ostatniego UKC. Mecz był przeciętny. Break`i były niskie a gra rwana. Co nie zmienia faktu, że w tych trudnych warunkach to Bingham był górą. Pamiętam że spotykali się jeszcze rok temu w eliminacjach do masters. W finale zwyciężył również Bingham i również 9-8.

Podsumowując: wyniki ich ostatnich spotkań świadczą na korzyść Stuart`a, ich aktualna forma również, wyniki w całym sezonie też stawiają go w lepszym świetle.

Niekorzystnie wypada dla niego natomiast podsumowanie warsztatu. Gdyby Bingham był w optymalnej formie, np. w takiej jak przed rokiem, to wtedy byłbym spokojny o to że zapewni sobie przewagę w grze z dystansu. W obecnej dyspozycji nie będzie ani lepszy, ani gorszy niż Carter. Przewagę da mu za to gra w sytuacjach nerwowych. Zapewne właśnie w końcówkach, pod napięciem, będzie mógł uzyskać przewagę.



typ: Bingham 1.909 @ Sportingbet
pewność: mała
stawka: 1/5

typ: over 9 frame`a 2 @ Ladbrokes
pewność: duża
stawka: 3/5

Do ilu wygranych freamów graja ??

Czyżby to był surebet? Kursy na najwyższy break w meczu:

Bingham za 2.1 w premierbet
link

Carter 2.2 StanJames
link

W premierbet na remis nie ma kursu więc oznacza to chyba zwrot, z tym że remis bardzo mało prawdopodobny [22 w PaddyPowder].

Round One aż do półfinału Best of 11 ( czyli do 6 fremów win)

Final Best of 19

Ding zrobił 147 no no

mój faworyt do zwycięztwa w całym turnieju.

Na dzisiaj rekreacyjnie puściłem Binghama, poprostu czuje tutaj jego zwycięztwo

Zacznę od tego co się jeszcze nie zaczęło.

Od pewnego czasu Higgins gra bardzo słabo w pierwszych rundach. Nawet rok temu, gdy zdobył tytuł po fantastycznej grze, w pierwszych rundach nie zachwycał. Z tego powodu ja starm się nie tykać tego zawodnika po niskich kursach. Z drugiej strony jego oponent, mimo iż poniekąd uznana marka, to jedak obecnie w mało ustabilizowanej formie. Z kolei on jednak spręża się na wczesne rundy. Powiem tak: z w/w powodów typ dla mnie mocno ryzykowny.

Dla mnie w tym meczu jedynie over 9.5 @ 2.1 góra 1/5. Co zastanawiające, to kurs na Maguire`a +2,5 [a więc min 6-4 dla Higginsa, czyli over] to 1.6. Chyba że buki zakładają gładkie [3-6 i niżej] zwycięstwo młodszego Szkota. Chyba jednak over lekko przeszacowany. Chyba to kolejny argument przeciw Wizardowi.

Na wieczór być może zostawię sobie Doherty`ego - zwycięstwo. Ale muszę to jeszcze przeanalizować, choć nie sądzę, aby typ był wart więcej niż 1/5, lub do combo.

Dziś Robertson zmasakrował Marka. Dla mnie to był no bet, choć przeczucie mówiło mi kangur. Z drugiej strony chciałem tu zagrać under, choć również na wyczucie i z przekory, a to raczej nie są konkretne argumenty, które można podawać na forum.

I jeszcze o wczorajszym dniu. Spotkania raczej łatwe do przewidzenia. Szkoda tylko że nie miałem tyle pewności co do meczu White`a ze Stevens`em, tu można było bezpiecznie sporo zarobić. Ding swoje zrobił, przy okazji w końcu trafił 147. Bingham z Carterem zagrali bardzo zacięty i jak dla mnie ciekawy mecz, zakończony oczywiście overem. Niestety zwycięzcy nie udało się poprawnie wytypować.

PS. ktoś usunął post na który odpowiadałem i wiadomość się nie wysłała, na szczęście ctrl+c działa

Post na który odpowiadałes nieposiadał, zadnej merytorycznej tresci, suchy typ i ani poł zdania uzasadnienia, dlaczego ów delekwenta zainteresował. W celu zachowania czystosci został wiec usuniety.

OK, rozumiem, choć wątły wkład pozostałych użytkowników przynajmniej tłumaczył sens mojej wypowiedzi, ale... to już czas przeszły.

Dzisiejsze wieczorne spotkanie odpuszczam. Doherty nie ma tej pary co w zeszłym sezonie. Po prostu obawiam się że gdyby coś szło nie tak, to nie będzie on w stanie przeciwstawić się swojemu oponentowi. Z drugiej strony też nie wyobrażam sobie aby to Hawkins był w stanie dyktować warunki. Odpuszczam jednak z powodów mniej merytorycznych. Po pierwsze chciałem zagrać to w dublu z Murphy`m. A jak wiadomo dwa zdarzenia, to dwa razy większa szansa porażki. Na Murphy`ego już nawet szykowałem dużą kasą widząc że buki dały ponad 1.4. Ja jedak nie czuję tego spotkania, a przeczucie podczas Masters mnie nie zawodzi. Wolę być smutny z powodu niepuszczonego kuponu niż przegranego. A i stawki nie byłbym w stanie dobrać. Trzeci powód: statystyka. Myślę że w końcu trzeba nie mieć farta i przegrać.

Jutro raczej nic nie zagram, ale powiem co widzę. Mianowicie trzy dogi oraz trzy overy, nawet progresją. Tylko za małe stawki. Przeciwko Dott`owi raczej jednak nie zagram.

ja mysle, ze Ding wygra. Tak jak on gral w 1 meczu, z taka para, to moim zdaniem poprostu zniszczy Ebdona. 1.6...

Ja dzisiaj podłapałem spotkanie Dinga z Ebdonem na live w GB na każdego frejma za "100 and more pkts" płacili 1,55 - jak dla mnie promocja Mam nadzieję, że jeszcze będą mieli snooka na live

pozdrawiam.

jeszcze dla uzupełnienia wklejam nasępne kursy

Witam.

Ogladajac wczorajszy pojedynek Ding - Ebdon, bylem przekonany ze zwyciezca wygra caly turniej.Pojedynek nie stojacy moze na najwyzszym poziomie , ale bardzo emocjonujacy.Widac bylo ze obaj zawodnicy czuja przed soba respekt .Dzisiaj jednak uwazam ze na wygranie Mastersa najwieksze szanse maja:(w kolejnosci)Ronnie O'Sullivan , Ding lub ewent.N.Robertson.Ronnie po b.zlym zachowaniu w ostatnim turnieju, chyba chce swoja kapitalna gra przeprosic fanow snookera i widac ze bardzo mu na tym zalezy.Widac ze z glowa wszystko ok a jesli tak to ....krol jest tylko jeden.Jest to moje osobiste i subiektywne zdanie , ale uwazam ze jesli Ronnie bedzie chcial koniecznie wygrac Mastersa , to z calym szacunkiem dla reszty graczy, On to uczyni, bo wrocil do formy z najlepszych lat ! A co do typow:

Ronnie - Doherty 1 1,25
Maguire - N.Robertson 2 1,63
Ding - Lee 1 1,28

Mysle ze moi faworyci nie zrobia psikusa i wygraja swoje pojedynki.Troszeczke obawiam sie o Robertsona, ale jesli podejdzie do meczu skoncentrowany od poczatku to powinien ograc Muguira.Martwi mnie (bo kibicuje mu) slaba postawa Murphy'ego ale jego rywal, to "dobry' przeciwnik na przelamanie zlej passy i na systematyczny marsz w gore rankingu.Pozdrawiam

mamy praktycznie taki sam stosunek do zwycięzców całego turnieju. Wcześniej napisałem, że wygra Ding, ale nie znałem jeszcze formy Ronniego. Myślę, że Ronni nie da nikomu szans w tym turnieju a zwycięztwo końcowe rozegra się właśnie w parze: Ding, O'sullivan. Ale tak jak u Ciebie teraz ze wskazaniem na Ronniego.

co do dzisiejszych meczy, strasznie zastanawia mnie forma Hendrego - grać umie i moim zdaniem powinien pokonać Stevensa, al e pamiętamy, że 3 tygodnie temu nie był tak pewnym zawodnikiem przy stole.

co do drugiego meczu na dzisiaj, szukał bym niespodzianki i nie grał bym po niskim kursie na Murphy'ego. Nad tym meczem się jeszcze muszę zastanowić. Ale po głowie chodzi mi hendicap na Davisa...

konkretne typy jakie dałem napiszę przed pierwszym spotkaniem

pozdrawiam

Witam.

Snookera zaczynam dopiero ogarniać, wcześniej trochę tylko oglądałem,nie bardzo się interesowałem, ale patrząc na grę Ronniego można być pełnym podziwu...W takiej formie powinien wygrać mastersa...Oglądając wczorajszy mecz spodobał mi się także Ding.

Dzisiaj mamy dwa pojedynki:
Hendry - Stevens i Murphy - Davis. Można prosić kogoś bardziej kumatego o opinie? Szczególnie interesuje mnie ten pierwszy mecz.

Z góry dzięki i pozdrówki.

Zagadkowa jest trochę forma Hendrego, moim zdaniem jednak Hendry wygra. Hendry to jest legenda, jeżeli ustabilizował formę to poradzi sobie ze Stevensem. Stevens z Whitem nie był wcale 'aż' tak pewnym zawodnikiem na co wskazywał by wynik. Było trochę błędów. Wydaje mi się, że Hendry jest zawodnikiem, który po otrzymaniu szansy ją wykorzystuje. Jest tylko jeden warunek, ustabilizowana Forma. Sam gram tutaj na Hendrego.

Co do drugiego meczu, uważam, że stary lis powalczy i hendicap na niego bardzo prawdopodobny. nawet lekko można zagrać na win Davisa @3. Może się mylę ale jedynki grać na pewno nie będę. Ale najprawdopodobniej odpuszcze ten mecz

pozdro

Trudno mi cos doradzac, gdyby Murphy gral jak 2-3 lata temu, wynik z Davisem oscylowalby w granicach 6-1lub6-2 jednak po zdobyciu tytulu M.S. zmienil styl z bardzo ofensywnego i radosnego na gre taktyczna , odstawna a to nie wyszlo mu na dobre.Mimo wszystko powinnien wygrac ten pojedynek , pytanie tylko czy po takim niskim kursie warto ryzykowac?Mecz Hendry - Stevens raczej nie do grania.Hendry po dluzszym okresie posuchy w dobrych wynikach doszedl w poprzednim turnieju do finalu(przegral go).Jednak uwazam ze wynik jaki osiagnal byl lepszy od gry!M.Stevens to takze nieobliczalny zawodnik , a wynik ze slabym Whitem 6-1 w poprzedniej rundzie niczego jeszcze nie dowodzi.Ja osobiscie bym tego nie gral , ale ...mimo wszystko "lekkim' faworytem wydaje sie byc S.Hendry.Wszystko zalezy od nastawienia do meczu obu graczy.Pozdrawiam

Ma ktoś może jakiegoś dobrego live do tego turnieju!?

Ja nie mam , ale mecz Hendry - Stevens mozna sledzic na Bwin.

LIVE http://www.worldsnooker.com/tournament_live_scoring-57.htm

Gdy dwa tygodnie temu zobaczyłem 1.44 na Murphy`ego z Davis`em, pomyślałem że to najlepszy typ na 1. rundę. Martwiłem się nawet że kurs szybko spadnie. Później przyszła refleksja, że przecież Murphy nie jest aż tak zdecydowanym faworytem, o czym mogły by świadczyć wyniki z tego sezonu. M.in. na UKC Davis pokonał dobrze grającego McManusa z którym to Shaun dostał 9-3. W GP odpadnięcie młodszego z Anglików równierz pozostawiło niesmak. Ja jednak koncentrując się na przebiegu ich bezpośrdenich spotkań oraz stwierdzeniu że większość się myli, chciałbym zaproponować: Murphy -1.5 @ 1.75 Sportingbet, ew. straight win za ok. 5/5.

Ale Hendry jedzie po Stevensie. Ulala, powrót mistrza?

Ale meczyk. Mialem na Hendryego postawione i przy 5-0 wydawalo sie, ze bedzie gladko. Jednak Stevens w tym meczu wzial sie w garsc i wyrownal stan na 5-5. W koncowce Stevens moim zdaniem psychicznie nie wytrzymal i wygral Hendry. No i na wieczor pozostal pojedynek weterana Davisa. Mysle, ze mecz bedzie zaciety. Ci panowie maja miedzy soba rachunki do wyrownania. Polecam Murphy -2.5 @ 1.67 Expekt.

-2.5 jest w expie po 2.10 z tego co widze taki mialy błędzik

ja zagrałem lekko czyste 2, zobaczymy

puki co prosiak mógł spokojnie przegrywać 2 - 1 a jest odwrotnie

jak myslicie mozna smialo grac jutro na roniego i robinsona??wydaja sie byc pewni ( robertson zmiazdzyl wiliamsa wiec cos to musi znaczyc)

oczywiscie chodzi mi o robertsona ! :]

Ja uważam, że dzisiaj będzie bez niespodzianek, Robertson wygra jakieś 6 - 4 a Ronnie zrobi Doherty'emu armagedon

Witam.

Odnosnie pojedynku Ronie - K.Doherty tylko przypomne ze Irlandczyk to nie jakis tam ...."cienki Bolek' tylko utytulowany gracz scislej swiatowej czolowki.Pisze to bo jesli Ronnie bedzie mial chwile dokoncentracji, to taki as jak Ken jest w stanie to wykorzystac.Oczywiscie to co pokazli obaj , faworytem jest Ronnie , ale zawsze jest to male "ale".

Ogladajac wczorajszy mecz Murphy - Davis odnosze wrazenie ze byly M.S. (ten mlodszy) wraca ku mojej uciesze do wybornej formy.Oczywiscie z Davisem mogl sobie pograc na "luzie" ale dlugie bile zaczynaja "wchodzic" jak w maselko , a to jego firmowy znak.Oczywiscie zdarzaja sie bledy na stosunkowo prostych bilach , ale tak jak mowie chyba troszke lekcewazyl rywala, albo chwile jeszcze dekoncentracji.Zaluje ze nie ogladalem meczu Hendry - Stevens , wysokie prowadzenie objal 5-0 Hendry, by pozniej wygrac ale tylko 6-5.Pisze to w kontekscie meczu Hendry - Murphy, buki faworyzuja Hendrego, ale jesli dadza dobry hc na Shun'a mysle ze warto zaryzykowac, bo jak pokazal mecz Hendrego ikona swiatowego snookera nie jest obecnie w rewelacyjnej formie i zdarzaja mu sie dlugie przestoje.Pozdrawiam

@wasp:

Chyba pozostaje mi się zgodzić z Twoimi propozycjami, ale podam jeszcze punkt widzenia.


ROS - Doherty

Myślałem i myślałem, aż w końcu wymyśliłem. No bet. Kurs na O`Sullivan`a za mały, na Doherty`ego też, więc cóż pozostało. Ronnie grał dobrze, nawet bardzo dobrze, z tym że nie raz i nie dwa, po dobrej grze nadchodził kryzys. Ken, choć jego występ nie był oszałamiający, to zawsze trzyma odpowiedni poziom. Jeśli maiłbym coś wybrać to: najwyższy break w meczu ROS 1.42 @ expekt 0/5.


Maguire - Robertson

Hmm... Jak bardzo można zaufać Robertsonowi? Chyba w 100%. Jak dla mnie jeden z najlepszych snookerowych charakterów. Ale co z Maguire`m? On jest nieobliczalny. W meczu z Higginsem o jego zwycięstwie zadecydowały trzy rzeczy. Po pierwsze ogromna ilość szczęścia, dawno takiej [chyba jednak nigdy] nie widziałem. Hit&hope ze snookera pancernika, rach-ciach-prach, i czerwona po dublu w środkowej. Drugi powód był taki, że Higgins po trzech frame`ach stracił tą chęć walki, która w tym sporcie jest bardzo ważna, jeśli nie najważniejsza. Jak już zaczynał się podnosić, to Maguire robił rach-ciach-prach. Dobrze pamiętam wyraz twarzy Higginsa. Nie chodzi mi o konkretną minę, ale o to że wyglądał inaczej niż zawsze, po prostu nie był sobą. Trzeci argument, powiązany z drugim, to po prostu nie najlepsza dyspozycja Johna. Break`i sześćdziesięciokilkupunktowe to jednak nie było to co zagwarantowałoby obrońcy tytułu awans do następnej rundy.

Teraz należy sobie odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: czy Maguire nabył tyle pewności siebie, aby powalczyć z Robertsonem? Czy będzie mu w stanie dotrzymać kroku w warunkach meczowych?

Moim zdaniem maksymalne umiejętności zawodników są zbliżone, choć kangur jest chyba minimalnie lepszy. Tyle tylko że on, w przeciwieństwie do Maguire`a, w meczu gra to co potrafi. Teraz należy chyba przyjąć, że Szkot, przynajmniej do momentu gdy będzie mu szło, zaprezentuje spory procent swoich umiejętności, co będzie oznaczało wyrównane spotkanie.

Z drugiej strony, ja liczyłbym na to, że Robertson będzie rozwiązywał partie jednym podejściem do stołu, co skutecznie powinno odebrać ochotę do walki jego przeciwnikowi. Australijczyk na pewno jest lepszy w grze z dystansu, co powinno zagwarantować mu więcej szans na punktowanie. Lepiej też prowadzi białą bilę na długim dystansie, co oznaczać będzie zmuszanie Szkota do trudnych, dalekich uderzeń, a te, o ile nie jest pewny siebie i w pełni skoncentrowany, nie są jego najmocniejszą stroną.

Obawiam się w zasadzie tylko tego że Maguire będzie w strasznym gazie, po zwycięstwie z Higginsem i wygra na początku kilka partii. To może go doprowadzić do takiego stanu, że żadne wbicie nie będzie mu straszne, a wtedy jest najgroźniejszy, gdyż jak wiemy, grać on potrafi. Wiemy też jednak, że w meczu z Higgo, nawet gdy w gazie był, zrobił tylko jedną setkę.

Musimy się teraz zastanowić jak z tej perspektywy wygląda kurs 1.57 na Robertsona. Moim zdaniem wygląda srednio, ale też i odpowiednio. Licząc ilość spotkań na dziesięć, jakie wygrałby Neil, myślę że byłoby ich ok 7.

Do wieczora jest jeszcze troche czasu i ja się zastanowie jak ten mecz [i czy wogóle] zagrać. Być może dobrym pomysłem jest dubel z Dingiem. Na samo spotkanie przyznałbym około 2/5. Ja mam tu jednak małą perełkę: najwyższy break: Robertson @ 1.85 expekt 3/5.

Witam.

Dwa posty wyzej pisalem o Kenie by zwrocic mu nalezny szacunek , swoja gra udowodnil ze na to zasluzyl.Wczoraj typowalem zwyciestwo Ronniego i pisalem ze jest ...krolem , a dzisiaj o maly wlos musialbym napisac ze krol...abdykowal hehe.Zal mi troszke Dohertego, jest to gracz na ktorego chyba najczesciej obstawiam i zazwyczaj mnie nie zawodzi, tak to juz jest ze ktos musial wygrac, szczescie , bo chyba to zadecydowalo, bylo dzisiaj przy "lobuziaku"Pozdrawiam.

ps.Przepraszam ze nie na temat pisze , ale chcialem sie podzielic moimi odczuciami.

Fart, fartem, bo mimo iż Robertson przegrał, to break`a ustrzelił.

Na jutro szykuję Dinga + Murphy`ego. Handicup na tego drugiego mizerny, w typie na zwycięzcę jednak spory value, gdyż wg mnie co najwyżej jest 50/50.

Jeśli ktoś mógłby napisać swoje odczucia co do dzisiejszego wieczornego meczu było by fajnie, gdyż ja spotkania nie widziałem.

Powiem tak , gdy zrobilo sie 2-1 dla Maguire, wiedzialem juz (slowo honoru) ze zwyciezy Szkot.Juz w pojedynku z Higginsem dawal oznaki zwyzki formy , jednak ja tego nie dostrzeglem, a utwierdzil mnie wlasnie w tym momencie komentator eurosportu ze bardziej przyklada sie do uderzenia ,dluzej "piorkuje'w dodatku bez zadnego respektu z trudnych pozycji trafial do srodkowych kieszeni, nie mialem watpliwosci kto wygra.Innymi slowy,bardziej skoncentrowany podchodzil do kazdego uderzenia, w przeciwienstwie do Australijczyka.Widzac taka dyspozycje rywala Roberston chyba zdal sobie sprawe ze dzisiaj nie jest w stanie nic wielkiegio zdzialac, mimo dobrego poczatku(1-0). Wczoraj typowalem zwyciestwo Robertsona nie obwiniam go jednak za porazke, gdyz to jego rywal gral b.dobrze.Co ciekawe jeszcze, gdy Robertson wygral 1-szego frejma,Muguire delikatnie skierowal wzrok w strone "kangura" delikatnie zaznaczajac to usmiechem.Chyba juz wtedy wiedzial ze wygra i czul sie bardzo pewnie.To tyle, moze ktos to inaczej odebral , ale ja tak to widzialem i staram sie oddac to co spostrzeglem.Pozdrawiam

Dzięki. Trochę jestem zdumiony tym co napisałeś.

A co grasz jutro?

Mysle ze zagram ...tak jak Ty tj Murphy i Ding, tylko u naziemnych , a jak wiadomo tam nie ma hc a szkoda.Jeszcze slowo odnosnie dzisiejszego meczu.To juz nie ten Maguire z ub. roku,kiedy wraz z rozpoczeciem turnieju mogl...pakowac walizki.Naprawde przyklada sie i widac tego efekty, nawet taki 'szczegol" ze zmienil kij(klon na jesion lub na odwrot).Trzeba sie juz z nim liczyc ! Tez czuje sie zaskoczony taka dyspozycja szkota, bowiem nic na to niewskazywalo.

Heh, po meczu z Higgo już zaczęłem go poważnie traktować, tyle tylko że nie sądziłem iż jego forma jest aż tak stabilna. Do tego wciąż jego breaki są stosunkowo niskie. Żałuje że nie widziałem meczu, bo teraz ciężko mi będzie na niego, lub przeciw niemu grać. A czy kija zmienił na pewno? To z resztą mało istotne. Najbardziej chyba psychologicznie [nowy kij - nowa gra]. A ja jutro bez handicupów.

Nie wiem czy ktos z Was oglada pojedynek Dinga z Lee, ale to co oboje wyprawiaja to wola o pomste do nieba! Ding juz raz spudlowal czarna na frame'a, ale to moge wytlumaczyc nerwami, natomiast 6 frame to juz jest jakas zabawa amatorow. Porownujac ten mecz z wczorajszym popisem Maguire'a wnioski nasuwaja sie same

@Wasp

Faktycznie, nie zauważyłem że Maguire gra nowym kijem


@Lokus

Myślę że 6. frame`a tym bardziej właśnie nerwami można wytłumaczyć. Remis, dający każdemu [a zwłaszcza Lee] nadzieję, oraz wysokie prowadzenie 4-2, a więc stawka duża.

Mógłbyś napisać o jakie wnioski masz na myśli? Czy chodzi Tobie o postawę Maguire`a, czy o coś innego?


Ja przy meczu Lee - Ding się nie nudziłem. Mecz był strasznie rwany, a przez to zacięty [w 3. partii najwyższe break`i to 23 i 35, raczej lol]. Dodatkowo mocno zagrany [ponad 5/5 w mojej skali] dubel [z Murphy`m] raczej trzymał mnie w napięciu.

I do chodząc do tematu, w dzisiejszym wieczornym meczu nie widzę faworyta. Co jak co, ale obaj panowie mocno spuścili z tonu i są raczej dalecy od swojej 100% formy. Ostatnie turnieje w wykonaniu Hendry`ego były niezłe, ale dorobiłem do tego teorię. Otóż to za sprawą małych kieszeni. To jaki ich wykrój zaproponowali organizatorzy w poprzednich turniejach było wg mnie nie do przyjęcia. Rozumiem: media, forsa, popularność; ale z drugiej strony: tradycja, konserwatyzm, a także patrzenie długofalowe. W tych warunkach ewidentnie inaczej zachowywali się zawodnicy którzy mieli problem z małymi niedokładnościami. Inaczej też jest na Masters. Odrzucając Higginsa, mamy całą masę zawodników, którzy zdecydowanie lepiej czują się w 'starym' formacie. Nie mam ochoty już rozpisywać się dokładnie na ten temat, ale uważam że rozmiar kieszeni faworyzuje Murphy`ego.

Mam oczywiście masę zastrzeżeń co do jego gry. Po pierwszej rundzie stwierdziłem nawet, że będę szukał dogów przeciwko niemu. Sytuacja przypomina mi tą z Maguire`m. Rwana gra, niskie break`i, ale jednak zwycięstwa, a zwłaszcza zwycięstwa z faworytami w 1/4, na co i dzisiaj liczę.

Murphy trenował ostatnio sporo i mam nadzieję że zacznie teraz zbierać profity. Na zwycięstwo w turnieju może to jeszcze za mało, ale na wygraną z Hendry`m i owszem. Mnie po prostu jego gra w meczu ze Stevensem nie przekonała, chociaż ogrórki, nie wygrywają pięciu partii z rzędu [ale i nie tracą].

Co do typu przekonuje mnie również moje przeczucie, które w tym turnieju wyjątkowo mnie nie zawodzi. Rok temu Masters był jedynym turniejem jaki zanotowałem na minusie, w tym chyba będzie jedynym w którym wejdą wszystkie typy.

Podsumowując, przeczucie+valuebet+kieszenie+treningi=Murphywin, wzór prosty, czy prawidłowy, okaże się dziś wieczorem.

Witam.

Maguire+2,5 1,75 Bwin
Hendry+1,72 1,72 Bwin

Juz w tym sporcie mnie nic nie zadziwi , nawet jesli obaj gracze spotkaja sie w ...finale!Pozdrawiam.

ps.

Przepraszam ze bez opisu ale spiesze sie , musze wyjsc.Dodam tylko ze kursy na oba hc minimalnie spadly.

@Arcyfaza

Chodzilo mi o mocna glowa Maguire'a. Rozumiem, ze Lee i Ding mogli sie denerwowac, ale skoro tak pograli przy 2-2 to co by zrobili przy 5-5? Maguire co prawda nie mial jakiegos wysokiego remisu ani nic w tym rodzaju, jednak 0-1 po tak ladnym breaku Robertsona moglo go troche podlamac. Nie mialem pojecia o zmianach w wielkosci kieszeni, w ogole ciezko byloby mnie nazwac ekspertem od snookera, ale sadze ze Maguire ma wieksze szanse na pokonania ROSa niz by wskazywal na to kurs. Na dobra sprawe wielki mistrz mogl/powinien (niepotrzebne skreslic) odpasc w poprzedniej rundzie. W 1 meczu postawilbym jednak na Dinga chociaz nie widzialem zadnego meczu Hendry'ego to wydaje mi sie ze Junhui bedzie wstanie odnalezc dosc koncentracji by wygrac ten mecz, ale jeszcze nie wiem czy sie zdecyduje go zagrac, bo oczekiwalem kursow w okolicy 1,6-1,7. W gb tylko 1,55 wiec chyba odpuszcze

@Lokus

I fajnie że potrafisz uzasadnić to co napisałeś. Twój wpis na pewno nam wszystkim pomoże, dzięki. Ja Maguire z Ronnie`m nie gram, nie czuję tego spotkania, a Szkota widziałem tylko w pierwszym spotkaniu. Gdybym musiał coś wybrać z zakładów wynikowych, to tak jak Wasp, zagrałbym +2.5.

A wcześniej, konsekwentnie, przeciwko Hendry`emu. Jak dla mnie wczoraj w meczu wygrał minimalnie, przy słabym poziomie obydwu graczy. Mecz już w trakcie, więc oszczędzę sobie pisania, ale -1.5 na Dinga poszło [3/5].

6-2 i po zabawie, w końcu ktoś Go powstrzymał

Nie wiem czemu, ale po głowie chodzi mi ROS. 1.42 w betfair kusi, więc niech mnie ktoś powstrzyma. Linia na handi przeciwko O`Sullivan`owi za wysoka, lub też i kurs za niski.

A tak przy okazji to polecam Betfair. Kiedyś tam ciężko można było znaleźć dobre kursy, a dzisiaj wygląda to bardzo dobrze.

Chciałby jeszcze dodać że ROS wygrał wszystkie półfinały Mastersa w których startował. Mi się akurat wydaje, że będzie chciał wygrać, z prostej i prozaicznej przyczyny: dawno nic nie wygrał.

No nie, nie postawię na niego jednak nawet 10$. I będę kibicował Szkotowi.

Witam, jest już dość późno w nocy, zaraz zaczyna się AO, a za 14 h wielki finał turnieju Masters.

Drugi dzisiejszy półfinał był spotkaniem stojącym na przeciętnym poziomie, choć emecji trochę było. Ci którzy widzieli, wiedzą o co chodzi. Ja początkowo plułem sobię w brodę że nie zagrałem Ronniego, później stwierdziłem że dobrze stało się iż oszczedziłem sobie nerwów. A wczoraj ich trochę było. Przy stanie 4-4 i kilkudziesięcu punktach Szkota, kurs na jego oponenta wynosił 1.72.

Generalnie Maguire to dla mnie kozak. Gra mu nie szła, ale potrafił męczyć O`Sullivana. Przy stanie 3-3 skuteczność Anglika wynosiła 89%, Szkota 78% [albo i obaj mieli o 10% mniej, nie jestem już pewien]. Dodatkowo pierwszy z nich miał dwa razy więcej wbitych punktów... A jednak Maguire był tak blisko prowadzenia 5-4, cóż szkoda. Na betfair wisiało wtedy >2 na zwycięstwo Dinga w turnieju i już się szykowałem... A kto wie, czy Szkot nie zrobiłby po raz kolejny niespodzianki, tak się jednak nie stało.

Co nas czeka w finale? Moim zdaniem obydwaj zawodnicy będą równie dobrze zmotywowani, choć Chińczyk sprawia lepsze wrażenie i to on jest moim faworytem. Ronnie ma ten minus, że czasami coś mu się wyłącza i trochę to trwa aż się z powrotem włączy. Ding gra równiej, ale ma gorsze początki spotkań. A tym razem spotkanie do 10. frame`ów, więc będzie się działo. Linia na to spotkanie to około 17.5 partii.

Spodziewałem się kursów na poziomie 1.6-2.2 i tylko StanJames wystawił podobne. Reszta bookmacherów na poziomie 1.8-1.9, doceniając grę Dinga, jednac nie mogąc wykroczyć poza granicę kursów ustalonych przed rozpoczęciem turniejów. W betfair nieźle: 1.95-2.04. To spory value na ROS`a, tym bardziej, że ja spodziewałbym się sporego [do ok. 2.4-2.6] wzrostu kursów na Dinga po kilku pierwszych partiach.

Sam wstrzymałbym się z grą na Dinga, gdybym nie znalazł jednego typu: Ding +2@2.10 Stan James [3/5]. Nie wiem czy to nie jest jakiś błąd, może ja coś źle zrozumialem, ale +1.5 partii na Chińczyka jest z takim samym kursem jak straight win. Jeśli ktoś mógłby to ocenić na stronie SJ, to proszę o sygnał, wtedy ew. skryguję typ.

Jeśli ktoś ma konta w w/w firmach, to już pojawia się mini surebet [w zależności od marży], z dodatkowym mega bonusem przy wygranej Ronniego 9-8.

Pamiętacie może pierwszy turniej w tym sezonie:


Mecz finałowy przyniósł sporo niespodzianek, gdyż mimo rewelacyjnej formy Ding’a w całym turnieju, faworytem był O’Sullivan, który już od baaardzo dawna nie grał tak genialnie jak we wcześniejszych etapach Northern Ireland Trophy!!! Dlatego nikt nie dziwił się, gdy pierwsze frejmy wygrywał Anglik...jednak niespodziewanie po trzecim frejme, to Chińczyk przejął kontrolę na stołem! I mimo, że trzydziestolatek niejednokrotnie próbował powrócić do gry, to młody Junhui niewzruszenie nie dopuszczał go do stołu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 9-6 dla Chińczyka!

cytat ze strony snooker.nci.pl


Różnica między tymi spotkaniami jest taka, że to wtedy O`Sullivan wygrał nagrodę za najwyższego break`a [140].

Moim zdaniem wszystko w rękach Dinga, jest w stanie pokonać swojego idola i zapewne to zrobi. Nie zawsze faworyci [mam na myśli Chińczyka] wygrywają, ale +1.5 partii daje mały zapas bezpieczeństwa, a kurs jest bardzo przyzwoity.

Zachęcam do wykorzystania tego sura, oraz spróbowania zagrania Dinga po pierwszej, drugiej, lub trzeciej partii.

Mecz na pewno będzie ciekawy, a emocje będą towarzyszyły nam do końca Ja gram Dinga, bo w niego wierzę, a jego wygrana pozwoli mi, mam nadzieję, odejść w glorii zwycięzcy.


Pozdrawiam i życzę udanego finału.

Również zdecydowałem się dziś zagrać Dinga. W expekcie jest po 2.00 i mi to odpowiada. Tak jak piszesz Arcyfaza, co również zauważyli wczoraj komentatorzy, Ronniemu czasem coś 'się wyłącza' i nietrudno zauważyć że to już nie pierwszy turniej gdzie im bliżej finału to Ronnie gra coraz większą kaszanę, i jest coraz bardziej znudzony grą. Wczoraj Maguire grał naprawdę fatalnie, a i tak był w sumie całkiem blisko zwycięstwa. Na pewno format do 10 wygranych frame'ów bardziej faworyzuje Dinga który gra równiej i nie towarzyszy mu ta cała emocjonalna otoczka gry jak ma to miejsce u O'Sullivana.

Witam.

Ja natomiast liczylem ze buki beda faworyzowac Dinga, bowiem zagralem na Ronniego.Szanse oceniam 50/50, ale bedzie to dop. 3-ci final Chinczyka.Raz wygral na swoich smieciach i trudno mi oceniac czy to pomagalo, czy wrecz przeszkadzalo Dingowi jesli to drugie to szacunek, ale tego nie wiem.Drugi final z Davisem, mozna powiedziec ze przed spotkaniem juz wygral.Tak naprawde bedzie to najwazniejszy sprawdzian Dinga i czy bedzie w stanie wytrzymac tak duza presje?Co do Ronniego , gral owszem 2 ostatnie spotkania troszke slabiej , ale final rzadzi sie swoimi prawami i mysle ze jak zwykle w trudnych momentah to On wykaze sie wiekszym spokojem w dodatku to farciarz.Kiedys pisalem ze turniej wygra Ronnie lub Ding i chociaz tu trafilem hehe (zart) i ze krol jest jeden , obys Ronnie dzisiaj nie musial abdykowac.Jak mowie ciezki mecz do typowania i zagralem za mniejsza stawke + tenisik (AO).Licze ze final bedzie wspaniala uczta, czego Wam i sobie zycze i niech wygra lepszy ! Ale ....vamosss Ronnie hehe.Pozdrawiam serdecznie i zycze trafnych typow i wspanialych emocji.

Co sądzicie teraz o typie na Ronniego?

Ronnie O'Sullivan - Ding Junhui @3.65 (Betfair) 1.5/10

Pojedynek do 10 wygranych fraemów, po 1-szej sesji 5:3 prowadzi Ronnie, przed spotkaniem szanse zawodników szacowane z grubsza 50/50.
2 fraemy różnicy to w snookerze bardzo niewiele, tym bardziej jeśli do zakończenia pojedynku jest jeszcze tak daleko.
W BF @3.65 bez problemu do wzięcia, według mnie jest to bardzo atrakcyjny kurs i warto spróbować zagrać lekko na Chińczyka.
Bwin @2.70.

Panowie nie śpijcie, bo was okradną...

Malta Cup - kursy Gamebookers

28 sty 07 16:00 CET
1.72 Dott G. v Bingham S. 2.00
1.18 Higginson A. v Zammit S. 4.33
1.18 Roe D. v Grech J. 4.33

28 sty 07 20:00 CET
1.75 Drago T. v Spick L. 1.95
1.67 Hamilton A. v Ford T. 2.10
1.40 Lee S. v Judge M. 2.75

29 sty 07 16:00 CET

1.25 Doherty K. v Bond N. 3.55

29 sty 07 20:00 CET

1.44 Junhui D. v Maguire S. 2.62
1.50 Williams M. v O' Brien F. 2.40

30 sty 07 16:00 CET
1.25 Hendry S. v Milkins R. 3.55
1.50 Murphy S. v Walden R. 2.40
1.20 Robertson N. v Campbell M. 4.00

30 sty 07 20:00 CET
1.50 Carter A. v Lawler R. 2.40
1.30 Higgins J. v Fu M. 3.20

31 sty 07 16:00 CET
1.67 Stevens M. v Day R. 2.10

31 sty 07 20:00 CET
1.72 Hawkins B. v King M. 2.00

Witam.

OFICJALNA STRONA TURNIEJU -http://www.worldsnooker.com/tournament_home-58.htm

WYNIKI I DRABINKA Z ELIMINACJI DO TURNIEJU -http://www.worldsnooker.com/tournament_latest_drawsheet-72.htm

DRAWSHEET -http://www.worldsnooker.com/tournament_latest_drawsheet-58.htm


Wiekszosc bukmacherow netowych wystawila juz kursy, z naziemnych tylko oferta jest w Tipsport i Betako.


ps. probowalem skopiowac pomocne linki, jednak nie znam sie na tyle, wiec za ewent. bledy przepraszam.

Nie śpimy, ale przydałby się cholerka nowy temat, bo to już jest o zakończonym Masters.

A Malta Cup od poniedziałku na Eurosporcie :-) .

Celem utrzymania pożądku na forum zamykam niniejszy temat i zapraszam do dyskusji w nowym ...pod warunkiem, że ktoś go stworzy