Oj nie moge sie zgodzic z przedmowcami, i to nie dlatego ze mam postawione @16.5 a nawet mam tez drobne po 17.5 ale z innych powodow.
Po pierwsze Szarapowa najlepsza zawodniczka w turze? W zyciu...zalezy jaka by wziac nawierzchnie...ziemia bez watpienia Henin Hardenne, trawa mysle ze Momo hard moze tutaj Szarapowa ale nie tylko Clijsters Kuza Petrova i zaplecze inne by sie znalazlo jak chocby Nicole.
Co do samego finalu. Spodziewalem sie bardziej rownych kursow ale faworyzowanie tak mocno rosjanki to przegiecie pały. Szarapowa gra od poczatku turnieju nierowno, wali czasami na oslep i juz w 1 rundzie mogla poleciec z hukiem gdyby Pin miala jaja. Poza tym dzisiejszy mecz z Clijsters chyba byl jednym z bardziej "niebarwnych" meczow tegorocznego AO. Byl to tzw meczyk kto zje*** wiecej pilek. Prawde mowiac dziwie sie Clijsters ze nie wykorzystala takiej slabej dyspozycji szparowej
sama zagrala tragicznie choc do momentu *4-3 wszystko ukladalo sie dobrze poki Szarapowa psula pilke za pilka...potem cos peklo Szara zaczela przyspieszac zaczal smigac serwis no i izi 4-6 pozniej szybki break na poczatku seta dla rosjanki i dopiero sie Kim obudzila ale niestety bylo juz troche za pozno i mimo kilku szans bp nie byla w stanie wykorzystac nieporadnosci Szarapowej, ah te 3DF w jednym gemie
Krotko mowiac beznadziejny mecz w ktorym obie panie graly beznadziejnie a ze Kim byla bardizej beznadziejna niz Sharapova no to coz mamy co mamy. Zreszta o czym gadka wystarczy spojrzec na staty, diferentiale szarapowa -6 kim -12...
CO do Sereny. Imponuje mi tym ze calkiem niezle wypada pod katem kondycyjnym. Przynajmniej zadnych minusow nie zauwazylem. Pierwszy raz w turnieju Serena zagrala wreszcie od poczatku madrze i skutecznie. Pozwolila sie Nicole wystrzelac i mimo 4-5* (choc dosc fartownie zdobyla pkt Nicole przy bp bo pilka spadla tak dziwnie za siatke
) przycisnela Nicole w koncowce i jak sie jeszcze raz okazalo mozg Nicole okazal sie niestety beznadziejny
duzo Nicole musi nad tym elementem popracowac
Ogolnie rzecz biorac Serena wiedziala ze dzis nie moze sobie pozwolic na duza ilosc bledow , wiec co mogla starala sie przebijac i przy okazji probujac mocno returnowac 2 serwisy Nicole. Pod koneic 1 seta Nicole juz byla blada a w 2 to juz wogule kaplica choc walczyla do konca i choc dramaturgi nie brakowalo to Serena znow siegnela w koncowce po swoj super serwis i dokonczyla dziela. W odroznieniu od meczu szarapy z kim , tu mecz mogl sie podobac obie zawodniczki stworzyly dobre widowisko, obfitujace w udane zagrania i stosunkowo malo bledow(w stosunku do winnerow) Diferentiale obu pan: +8 Serena! (to cos nowego mimo wszystko
) +2 Nicole. I choc to Nicole dyktowala gre na korcie(wiecej winnerow) to Serena starala sie mecz kontrolowac. Nie dala zbytnio Nicole pograc choc w koncowce moglo byc roznie.
Krotko podsumowujac jesli szarapa bedzie dalej grac tak jak gra...czyli sypiac bledy naokolo to moze byc jej ciezko jutro. Serena juz zdazyla sie opamietac i juz na slepo pilek nie sadzi.
h2h:
2004-03-22 Miami Hardcourt R16 Williams 6-4 6-3
2004-06-21 Wimbledon Grass F Sharapova 6-1 6-4
2004-11-08 WTA Tour Championships presented by Porsche Indoor Hardcourt F Sharapova 4-6 6-2 6-4
2005-01-17 Australian Open Hardcourt SF Williams 2-6 7-5 8-6
h2h nie faworyzuje na dobra sprawe zadnej zawodniczki...
Ale Serena wbrew temu co o niej pisza mowi ze wierzy w siebie dzis nawet powiedziala ze gra ja bawi jakby nie traktowala tego powaznie, ale sadze ze jutro juz w finale pokaze swoje najlepsze atuty. A Szarapowa jak nie poprawi serwisu to naprawde nie ma czego jutro szukac, same wypady do siatki moga nie wystarczyc
Takze moj typ to Serena
P.s. Serena jak widac uwielbia grac z hard hitterami... i jutro posle Marysie do domciu
P.s.2 czas powtorzyc AO sprzed 2 lat