No dzisiaj kolejny zajebisty dzien na GPW.
WIGi lekko na minusie a WIGEska + 63,18 %
Dobrze ze jednak nie sprzedawalem calego LTX - tak jak pisalem papier bardzo silny, nie ma w ogole prawie sraczkowatego akcjonariatu - papier mocno przetrzepany. Nic nie spada a ciagle rosnie, nie tak szybko jak mostki i inne 'szybkie papiery' ale pewnie nie bedzie tez szybko spadal. Tatko aktualnie w USA na targach ale wroci to jeszcze nam podpompuje lenia
Jutro wywalam Zurawie. Nie mozna byc zachlannym - jak dla nie papier nieprzewidywalny zbytnio - dosc drogi juz nie to co MSX czy STX... wiec nie bede zachlannny i jutro go wywale. A z zysku kupie dzialeczke na jeziorem - mysle ze tez dobra inwestycja i pewna bo zurawie mnie zaskakuja a nie lubie jak cos mnie tak zaskakuje - nawet jesli pozytywnie
Mysle ze bedzie jeszcze placz na tym walorze wiec wychodze. Chociaz tak samo mowilem jak ladowali ganta - ze balon, zreszta wiekszosc tak mowila a jednak urosl - no ale ja nie lubie takich spolek...