To jakies jaja. Kto zamknal tamten temat?

Nie dane mi bylo odpowiedziec Szakalowi i spolce na zarzuty.
Robie to zatem tutaj.

Najpierw do UFO.
Faktycznie. Nie przeczytalem Twojego posta zbyt dokladnie. A okreslenie megaamatorzy jest dla STS i tak zbyt małą obrazą.

Szakal.

Szybciutkie wyliczenie, specjalnie dla Ciebie.
Ja bedac bukmacherem postapilbym w podanym przez Ciebie przykladzie tak:

1. Sytuacja wyjsciowa.

Wściekłe Bidony - Leśne Świerki

2.35 3.40 2.60

1X = 1,39
X2 = 1,47
12 = 1,23

Marza buka 9.5% (0,905 zwrotu od kapitalu).

To chyba kazdy umie sobie wyliczyc?

2. Pojawia sie plotka o ustawionym remisie.

Porzadny bukmacher koryguje kursy.
Punktem wyjscia jest nie dopuszczenie do grania surebetów w ramach naszego buka, wszystkim tym, ktorzy wczesniej zawarli u nas zaklady.

Nowe kursy nazwijmy odpowiednio A; X; B.

Aby surebetu nie zagrali wszyscy Ci, ktorzy postawili pierwotnie 1X po 1,39, nasz kurs na 2 (B w przyjetym nazewnictwie w omawianym przykladzie), musi zachodzic nierownosc:

1,39 x B
--------------- < 1
1,39 + B
w takiej sytuacji nie ma surebetu w ramach naszego buka.
Otrzymujemy maksymalna wartosc nowego kursu B = 3,56.

Analogicznie postepujemy z A.
Maksymalna wartosc to 3,13.

Teraz szukamy nowego poziomu X, ktory nadal pozwoli nam zachowac 10% marżę.

3,13 x X
----------------- x 3,56
3,13 + X
------------------------------------- = 0,9
3,13 x X
----------------- + 3,56
3,13 + X

Po przeksztalceniach otrzymujemy nowa wartosc X = 1,96.
Zatem przy nowych kursach 3,13 1,96 3,56 nadal utrzymujemy wysoką, 10% marżę!

Powiesz w tym momencie: Bzdura. To nadal atrakcyjny kurs.
Ja powiem tak: bede obserwowal natezenie gry. Jesli gracze nadal beda grali X ostro, dokonam kolejnych cięć.

Teraz juz jednak ne moge sobie pozwolic na podnoszenie A i B. Moge zatem jedynie obnizac X.
Tym samym moja marza rosnie, co nie jest korzystne dla graczy, ale nadal moga grac X!
Jesli zejde tak do poziomu powiedzmy 1,05 i nadal gracze beda na to stawiac, to ewentualnie zdejme spotkanie z oferty, ale to juz w OSTATECZNOSCI!

I tak moim zdaniem powinien postepowac kazdy szanujacy sie bukmacher.

Jakies pytania?

Szakal. Szanuje Cie i mam nadzieje, ze po analizei tego wszystkiego, co napisalem odwolasz swoje slowa i nie powiesz, ze pisze bzdury.

Pozdrawiam

Krompa

P.S. Pozdrawiam tez kolege z Czech. Sorki Drak, ale rzeczywiscie masz racje. STS nie jest powiazany z czeskim bukiem, tylko ze slowackim. Zreszta Szakal ma do niego link na swojej stronce. Nike chyba to cos sie nazywa.

iwo:

Juz dawno nie jest powiazany z Nike.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Krompa:
[qb]To jakies jaja. Kto zamknal tamten temat?
[/qb][/QUOTE]To rzeczywiście jakieś jaja. Co jest grane ??? :eek:
Też jestem ciekaw kto pozwolił sobie zamknąć ten temat a na dodatek nie racząc o tym nikogo poinformować z jakiego to nastąpiło powodu !!!

Czyżby był tu jakiś obrońca oszustów (Lemgo) i niedojdów którzy nie potrafią wystawić sami kursów i prawie wszystko mają zablokowane a ukrywają się pod podszewką firmy bukmacherskiej.

Buk zarabia na marży niezależnie od wyniku, wtedy gdy uda mu się zbilansować "książkę" zakładów. W teorii wygląda to ładnie, jednak w praktyce takie sytuacje są bardzo rzadkie, prawie zawsze któreś rozstrzygnięcie jest obstawiane dużo mocniej od innych i to niezależnie od przeprowadzanych korekt kursów. Oczywiście, biorąc pod uwagę dużą ilość obstawianych zdarzeń buk powinien "wyjść na swoje" pod warunkiem w miarę poprawnie ustawianych kursów, jednak nie jest to pozbawione pewnego ryzyka i buki starają się je ograniczać, nie przyjmując zakładów na zdarzenia na których mogą stracić (jak np. "ustawione" mecze).
Jeżeli pojawi się plotka o ustawionym meczu, każdy rozsądny buk zdejmie go z oferty, chociażby dlatego że trudno mu będzie ustawić właściwe kursy (jeżeli plotka jest prawdziwa to szanse są np. 0-100-0, a jeżeli nie to 50-30-20, nikt rozsądny nie będzie więc ryzykować). Takie sytuacje są normalne i tak postępują wszystkie buki (popatrz np. jak wygląda oferta Hill'a na SerieB w końcówce sezonu). Podobnie buki reagują gdy bardzo mocno grane jest jakieś "nietypowe" rozstrzygnięcie (bo na ogół za takim graniem coś się kryje). Gdyby buk zachowywał się tak jak to opisujesz, ponosiłby straty, bo niezależnie od zmian kursów, większość ludzi grałaby "ustawiony" remis.
Podobnie trudno mieć pretensje do STS-u, że nie wystawia jakiejś dyscypliny (np. polskiego żużla). Jeżeli zakłady na daną dyscyplinę przynoszą mu straty, to jest to zachowanie całkiem normalne, podobne przykłady można spotkać i u innych buków. Zatrudnienie fachowca ustalającego lepsze kursy też niekoniecznie musi być dobrym rozwiażaniem, bo fachowcowi trzeba zapłacić a nie wiadomo czy obrót na żużlu by te koszty zrekompensował. Oczywiście z marketingowego punktu widzenia mogłoby być korzystne posiadanie żużla w ofercie, nawet kosztem strat, w celu przyciągnięcia klientów. Tyle że polskie buki póki co specjalnie o klienta nie muszą zabiegać. Nie jesteśmy w Czechach, gdzie nawet w niewielkim miasteczku jest kilku bukmacherów na głównej ulicy i muszą one prześcigać się w akcjach promocyjnych. W Polsce punktów jest wciąż stosunkowo niewiele, ponadto "świadomość gry" nie jest zbyt wysoka i niezależnie od tego jaką kto będzie miał ofertę i kursy, większość grających i tak będzie grała tam gdzie im bliżej i wygodniej.
Znacznie lepsze efekty marketingowe mógłby zresztą STS uzyskać prostszą metodą, wystarczyłoby przestać lekceważyć klienta. Mnie dużo bardziej niż brak żużla w****ia to, że idąc do STS-u mam spotkania na które są wystawione kursy, zablokowane do obstawienia bądź to, że w punkcie okazuje się że kurs na dany mecz jest od dwóch dni 1.75 a nie 2.10, mimo że na stronie internetowej czy w telegazecie ta zmiana nie została podana.
Z drugiej jednak strony, amatorstwo STS-u działa na naszą korzyść. Wygrywam tam zdecydowanie najwięcej spośród naszych buków. Nie wiem więc czy nie lepiej grać u amatorów, nie umiejących ustawić poprawnie kursów, niż u profesjonalnego buka, który będzie miał pełną ofertą, aktualną ulotkę kursową, na bieżąco podawane wszelkie zmiany, ale którego kursy będą ustawione na tyle poprawnie, że będzie ciężko z nim wygrać.

PS. Poprzedni temat jest cały czas otwarty

[QUOTE]Oryginalnie wysłał uQ$:
[qb]
PS. Poprzedni temat jest cały czas otwarty [/qb][/QUOTE]Krompa, tak to jest Ci zaufać

Krompa jezeli mialbym sie juz uprzec to tego 0,5% surebeta bym wyciagnal

Ja z koleii bedac pracownikiem STSu i widzac ze caly swiat gra na X i co wiecej polowa bukow juz to posciagala z oferty to specjalnie dla takich jak Ty - ktorzy chca grac to spotkania to juz nie sciagalbym ale zaoferowal kursy 1.0 - 1.01 - 1.0 (tak zastanawiam sie czy to wogole logiczne )Ofcourse zakladajac ze ten remis juz nawet sami zawodnicy tych klubow przychodza grac. No ew. niezmieniajac kursow bym byl zmuszony do nalozenia 15 komb. min

I jescze jedno zanim dojdziesz do poziomu 1.05 jak wspominasz pomysl jaka kasa musiala naplynac na X-a zeby tak go zbic... Nawet Dania by ich nie odklepała

Cieszy mnie, ze takie autorytety mecz.pl, jak UQ$, Szakal i Saba wypowiedzialy sie w omawianej kwestii.

Mysle, ze moje argumenty okazaly sie sluszne i ciesze sie, ze juz nikt nie pisze: bzdury koles gadasz (jeszcze raz pozdrowienia dla Szakala ).
I jeszcze raz podkreslam. W calej tej dyskusji chodzilo mi o pokazanie pewnego modelowego zachowania, jakim sie powinien wyrozniac sznujacy sie bukmacher.
Mysle, ze dyskusja pokazala jak wiele do tego idealu brakuje STS-owi.

W Polsce bukmacherstwo ciagle jest jeszcze w fazie rozwoju. Faktycznie wiekszosc gra tam, gdzie im najblizej. Mysle, ze w miare wzrostu swiadomosci graczy, bukamcherzy tez beda musieli zwiekszyc swa swiadomosc marketingowa i znikna kwiatki typu: mecz w ofercie i na stronie, tylko nie w punkcie.

Na razie musimy sie jeszcze pomeczyc i pofrustrowac.
Ale jestesmy zaodowcami i jakos sobie poradzimy.

Pozdrawiam
Krompa

P.S. W nocy poprzedni temat byl zamkniety. Nie bede tego komentowal, bo zrobil to juz Saba.

Fakt, faktem przez ostatnie dwa dni skromnie odwiedzałem forum, ale upoważnieni do moderowania tematu są jedynie wesul, ja i administratorzy, a że mnie nie było, wesulowi by raczej nie zależało na zamykaniu tematów, a uQ$ się w nim i tak wypowiadał, więc nie sądzę, aby komukolwiek było na rękę zamykanie tematów w Torze Żużlowym.

PS. Zdecydujcie się w którym temacie będziecie pisać na temat STS, bo teraz ze względu na powstanie dwóch tematów traktujących o tym samym, jednak któryś z nich trzeba zamknąć, a że nie chcę mocno wchodzić w waszą konwersację proszę o wskazanie tematu w którym będziecie dalej toczyć dysputę

Pozdrawiam

SLAV

Pan nic tu lepiej nie zamyka. Ja tam o drugim temacie nic nie wiem, nie ma funkcji szukaj, dzialow bedzie 150 niedlugo i mimo ze monitor mam spory musze przewijac juz jak po****ny.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Krompa:
[qb]Cieszy mnie, ze takie autorytety mecz.pl, jak UQ$, Szakal i Saba wypowiedzialy sie w omawianej kwestii.

Mysle, ze moje argumenty okazaly sie sluszne i ciesze sie, ze juz nikt nie pisze: bzdury koles gadasz (jeszcze raz pozdrowienia dla Szakala ).
I jeszcze raz podkreslam. W calej tej dyskusji chodzilo mi o pokazanie pewnego modelowego zachowania, jakim sie powinien wyrozniac sznujacy sie bukmacher.
[/qb][/QUOTE]Przepraszam Krompa ,ale ciagle mysle ze tego nie rozumiesz i Twojim argumentom tutaj nie rozumie.
Szakal Ci pisal ze mecz Wściekłe Bidony - Leśne Świerki ponoc ma byc pewny remis bo trabi o tym caly swiat. No i powiedz jestes gosciem od ustawiania kursow i jak reagujesz. Napisz mi jak wystawiasz kursy po aktualizacji.

Ty odpowiadasz : Po przeksztalceniach otrzymujemy nowa wartosc X = 1,96.
Zatem przy nowych kursach 3,13 1,96 3,56 nadal utrzymujemy wysoką, 10% marżę!

Powiesz w tym momencie: Bzdura. To nadal atrakcyjny kurs.
Ja powiem tak: bede obserwowal natezenie gry. Jesli gracze nadal beda grali X ostro, dokonam kolejnych cięć.
To znaczy ze chcesz trzymac mecz za kazda cene tylko z mniejszym kursem na remis ktory pozniej bedziesz obnizal.

UQS CI napisal :Jeżeli pojawi się plotka o ustawionym meczu, każdy rozsądny buk zdejmie go z oferty, chociażby dlatego że trudno mu będzie ustawić właściwe kursy (jeżeli plotka jest prawdziwa to szanse są np. 0-100-0, a jeżeli nie to 50-30-20, nikt rozsądny nie będzie więc ryzykować). Takie sytuacje są normalne i tak postępują wszystkie buki (popatrz np. jak wygląda oferta Hill'a na SerieB w końcówce sezonu). Podobnie buki reagują gdy bardzo mocno grane jest jakieś "nietypowe" rozstrzygnięcie (bo na ogół za takim graniem coś się kryje). Gdyby buk zachowywał się tak jak to opisujesz, ponosiłby straty, bo niezależnie od zmian kursów, większość ludzi grałaby "ustawiony" remis.

Powtarzam ci jeszcze raz jego zdanie :
Gdyby buk zachowywał się tak jak to opisujesz, ponosiłby straty, bo niezależnie od zmian kursów, większość ludzi grałaby "ustawiony" remis.

Moje zdanie jest takie : Gdybym byl wlascicielem buka to RACZEJ BYM cie nie zatrudnil jako marketingowego fachowca lub bukmachera.

Twoje argumenty sie moga nadawac dla buka ktory lubi DUZE ryzyko. Gdybym wiedzial ze mecz jest naprawde umowiony(ustawiony) to stawiam na kurs przez Ciebie wypisany na remis 1,96 CALY DOM i drugi dzien wysylam do ciebie skrzynke z szampane.

COs Ci jeszcze podpowiem.
Jezeli by sie wlasciciel buka zgodzil na wypisany kurs przez takiego fachowca jak TY i wystawil kurs na ustawiony remis 1,96 to bym go nazwal juz zupelnym wariatem gdyby ten mecz nie dal do co najmniej 3 AKO i za maksymalna kwote 10 zl.

Jeszcze raz powtarzam czytaj porzadnie co pisza fachowcy i nie gadaj bajek ze Twoje argumenty sa sluszne

Pozdrawiam

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ufo:
[qb]Pan nic tu lepiej nie zamyka. Ja tam o drugim temacie nic nie wiem, nie ma funkcji szukaj, dzialow bedzie 150 niedlugo i mimo ze monitor mam spory musze przewijac juz jak po****ny.[/qb][/QUOTE]Po pierwsze to nie pan, tylko Sławek, a po drugie to jak jesteś Ufo w temacie Kto zamknal temat: Parodia w STS, plus Toto-mixa i Profesjonala? , wystarczy nacisnąć przycisk pokaż, który znajduje się w prawym dolnym rogu ekranu i który umożliwia ujrzenie topiców z ostatnich paru dni znajdujących się w dziale Tor Żużlowy, właśnie tam jest ten drugi temat i sądzę, że aż tak sporo czasu nie zajęło by Panu Ufo jego odnalezienie

Pozdrawiam Ufo

SLAV

Mam nadzieje, ze juz po raz ostatni musze zabrac glos. Powoli zaczynasz mnie Drak meczyc.

Nie przeczytales dokladnie tego, co napisalem.
Byla mowa o tym, ze kurs "u mnie" spadalby grubo ponizej 1.96, a to tylko poziom, który pozwala na utrzymanie 10% marży.

Pewnie nie zrozumiales wyliczen, ale w tym przypadku proponuje jakas szkole srednią (z Twoim intelektem moze np. Zaoczne Technikum Rolnicze?).

Koncze ty, postem dywagacje i zycze Ci miłej gry w ukochanym STS-ie.

Pozdrawiam
Krompa

P.S. Jak chcesz to stawiaj dom na każdą plotkę, ale pomyśl, ze plotki czasem sie nie sprawdzaja, bo sa puszczane w obieg przez samych buków, jako tzw. "konie trojańskie".

Ok Panie Slawku

PS. Krompa a jaki kurs trzyma ten buk co "puszcza" plotki ?! Zdejmuje mecz czy ustawia pod wynik, powiadamia inne buki czy "plotkuje" sam ? Co raz ciekawsze rzeczy mozna sie dowiedziec...

Dawno nie byłem na forum, a tu taka fajna dyskusja była...

Krompa, ja Ciebie rozumiem. Gdyby jakiś buk dawał tylko US Sporty i żużel, to pewnie podobnie go wyzywał, bo tego nigdy nie gram.

Z drugiej strony rozumiem też buka, który musi zarabiać i obcina to co dla niego nieopłacalne.
Jeżeli sprzedaż uchwytów do wykręcania gorących żarówek przynosi straty, to żaden sklep nie będzie ich proponować klientom. Jako marketingowiec rozumiesz to doskonale.
Żaden, to może za dużo powiedziane. Są dwie możliwości:
1. nowy (młody, naiwny, niezorientowany, ten który jeszcze się nie sparzył,...) wprowadzi taki towar do swojego sklepu (ale później go skasuje), lub
2. doświadczony, świadomie, tylko w celach "reklamowych" (za dopłatą), byleby klienci przy okazji kupili coś więcej. Tak samo jak karpie sprzedawane w supermarketach poniżej kosztów produkcji, a przynajmniej zakupu.

Widać STS nie jest już naiwny, a klientów przyciągać nie musi (wiem, bo czasem stoję pół godziny w kolejce). Ludzie w 90% grają to co mają na tablicy, biorą taki towar jaki jest.

A co Ty byś zrobił, będąc w skórze buka, kiedy wiadomość o zaklepanym remisie daje Ci wpływy w ciągu pierwszych kilku godzin (przykładowo):
1 - 2.000 zł
X - 100.000 zł
2 - 1.000 zł

I dalej, masz potwierdzenie, że wiadomość o ustawionym remisie się rozchodzi coraz bardziej, i prawie każdy klient to gra.
Rozumiem, że Ty obniżasz kurs na remis (zgodnie z wcześniejszym opisem). Do jakiego poziomu, znając dotychczasowe wpływy ?
Skoro cała Polska "wie co jest grane", to prawie nikt nie postawi na "1" albo "2"? No, może tylko desperaci lub niepoinformowani.

Oczywiście plotka może okazać się tylko plotką i remis nie padnie - wtedy oczywiście wygrywasz. Ale takich "plotek" jest trochę i statystycznie zdecydowana większość z nich jest prawdziwa.

Co ma zrobić buk, żeby w takim przypadku nie tracić pieniędzy?

Pozdrowienia
wuzz

w minionym sezonie na serie b ligi wloskiej,niektore spotkania na remis,o ile dobrze pamietam, mialy kursy ok.1,5 i wyszly.dziwne,co?

Witam Wuzz!

Nie chce mi sie juz za bardzo ciagnac tego watku.
Jeszcze raz powtarzam: omawiam modelowe zachowanie, ktore w długim okresie moze zapewnic bukmacherowi niepodwazalny, czysty wizerunek na rynku.
A Wy ciagle, uparcie o pojedynczych, krotkookresowych sytuacjach.
Firma moze powolic sobie na krotkookresowe straty, aby tylko globalnie zyskac w dlugim okresie. To jest podstawa myslenia marketingowego. To co robisz, jak dzialasz, ma prowadzic do osiagniecia zamierzonych efektow w DLUGIM OKRESIE. Jesli bukmacher patrzy tylko przez pryzmat TU i TERAZ, to owszem bedzie zachowywal sie zawsze kunktatorsko, zdejmowal nawet minimalnie podejrzane mecze, darzac do maksymalizacji zysku w kazdej sytuacji. Jednak taki buk stawia sie, jak sie to staram udowodnic od poczatku watku, przed grozba utraty dobrego wizerunku, co znacznie trudniej jest odbudowac, niz jednorazowa strate.

Pozdrawiam
Krompa

Zgoda, Krompa. Tak powinno być, jak piszesz, gdyby buk był normalną firmą.

Buk widocznie nie jest normalną firmą, bo nie musi dbać o swój wizerunek w takim sensie jak inne firmy. Nie musi, bo nie ma dużej konkurencji.
Dokładnie tak samo było z dawnymi CPN-ami. Zostało jeszcze trochę "zabytków", gdzie musiało się stać na deszczu, śniegu i mrozie w czasie tankowania, płaciło się "w okienku" a deszcz lał po plecach, wiatr wiał w plecy, obsługa miała klientów w dupie, bo klient nie miał dokąd pójść.
A dzisiaj? Moje złe wrażenia pozostały niezatarte i jak tylko mogę to omijam CPN z daleka.

Z drugiej strony, być może buka po prostu na to finansowo nie stać?
Jeśli w przypadku buka są to straty długookresowe? Jeśli buk podliczył sobie, że np. na jakimś typie zakładów zawsze, w każdym roku traci kasę (być może na żużlu)? Co ma wtedy zrobić?
Nie musi do nich dopłacać, to wycina.
Klientów mu właściwie nie ubywa, to po co ma się starać?
A nawet jak "żużlowcy" odejdą, to i tak się cieszy, bo odchodzą ci, co zabierali mu pieniądze.

Dopóki działania buka nie zmiejszą mu ilości klientów i zysków, to tak będzie robił jak robi.
Widać bloki i braki w ofercie nie przeszkadzają tym graczom, którzy bukowi przynoszą dochód.
Reszta graczy (powiedzmy umownie niewielka grupa wymagających zawodowców) bukowi do szczęścia nie jest potrzebna.

Pozdrowienia
wuzz

P.S. Ciekawe jak długo dzisiaj będę stał w kolejce w STSie. Wybrałem na dzisiaj STS bo daje lepsze kursy na moje mecze niż prof.
Zresztą kolejka w profie bywa nie mniejsza.
I po co oni mają się starać?

Dzisiaj Centrebet potwierdzil moje modelowe założenia, którym powinien się poddawać każdy szanujacy się bukmacher.

Dali w ofercie pojedynek head to head:

Rickardsson - Sullivan
kursy przy otwarciu: 1,60 7,50 2,45
Naplynelo pewnie strasznie duzo zakladow na 2, a mimo to, CB nie zamknal zakladu, nie zablokowal go, tylko tak jak udowadnialem w swojej obszernej analizie, obnizal kurs do poziomu surebetu.

Teraz kursy wygladaja tak: 2.25 7.50 1.75

Mozna? Mozna. CB jest profesjonalną firmą i nie blokuje zdarzenia tylko i wylacznie ze wzgledu na duza przewage grajacych na jedna strone. Wielki plus dla nich i przy okazji lekcja dla rodzimych bukow. Chociaz ich juz chyba nic nie nauczy...

Chyba nie są, aż takimi profesjonalistami:

http://www.mecz.pl/cgi-local/ultimatebb.cgi?ubb=get_topic;f=2;t=000976

http://www.mecz.pl/cgi-local/ultimatebb.cgi?ubb=get_topic;f=14;t=000049;p=4

Mi Wrocław przyjeli po -13,5, tyle ze zmniejszyli stawke.
-15,5 odrzucili. Pewnie sie wbilem w zmiane linii.

Nie podobalo mie sie to, wiec napisalem maila. Od razu odpisali i wytlumaczyli, ze wlasnie trafilem na zmiane handicapu. Potrafie to zrozumiec, bo nie widzialem statusu Accepted, tylko Awaiting Approval.