26 sierpnia 2006


13:45
Liverpool FC 1.35
X 4.25
West Ham United 8.00

16:00
Charlton Athletic 2.30
X 3.10
Bolton Wanderers 2.90

16:00
Fulham FC 1.90
X 3.15
Sheffield United 3.90

16:00
Tottenham Hotspur 1.70
X 3.30
Everton FC 4.80

16:00
Watford 7.20
X 4.00
Manchester United 1.40

16:00
Wigan Athletic 1.90
X 3.15
Reading 3.90

18:15
Manchester City 4.90
X 3.40
Arsenal FC 1.65



27 sierpnia 2006


15:00
Aston Villa 2.30
X 3.10
Newcastle United 2.90

17:00
Blackburn Rovers 6.50
X 3.60
Chelsea FC 1.50



28 sierpnia 2006

21:00
Middlesbrough FC 2.00
X 3.15
Portsmouth FC 3.50

Co sadzicie o tych meczach i co polecacie

Fulham FC Londyn
VS
Sheffield United
Typ: 1

W Sobote na Craven Cottage popularne "Wieśniaki" podejmą beniaminka z Sheffield. Nowy sezon dla Fulham rozpoczął się fatalnie. W pierwszej kolejce popularne "Wieśniaki" przegrały na wyjeździe (1:5) z Manchesterem United. W klubie bardzo źle odebrano wynik tej konfrontacji. Poprawę gry miało być widać już w drugiej kolejce, kiedy to podopieczni Chrisa Colemana podejmowali Bolton Wanderes. Choć Fulham był w tym meczu stroną lepszą to przegrywał (0:1) po karnym wykorzystanym przez gości. Losy tej konfrontacji odwróciły się na korzyść Fulham dopiero w 90 minucie. Wtedy to sędzia podyktował dla popularnych "Wieśniaków" karny, który wykorzystały Jimmy Bullard, który został "Man of the match". Trener Chirs Coleman po tym spotkaniu nie był zadowolony. Powiedział po meczu, że to Fulham powinno wygrać. Jednak był zadowolny z faktu, że drużyna w końcówce meczu pokazała charakter i w pełni się zrehabilitowała za kompromitującą porażkę z Manchesterem United. Wszyscy są bardzo skoncentrowani i chcą wygrać w drugim meczu na Carven Cottage z beniaminkiem Sheffield United. To będzie bardzo wyjątkowy mecz dla Michaela Browna, który występował w Sheffield United przed przyjściem do stołecznego Fulham. Został już pozyskany przez klub z Craven Cottage w zimowym okienku transferowym. Jednak nie mógł występować bo leczył kontuzję i był zawieszony. Dla niego ten mecz będzie wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze zadebiutuje przed własną publiczności a po drugie zagra przeciwko swojemu klubowi. Goście z Sheffield United w tym sezonie powróciły po kilkuletnie banicji na boiskach Championship League. W pierwszym meczu w Premiership po powrocie zagrali bardzo dobry mecz na Bramall Lane z Liverpoolem, który ostatecznie zremisowali. Jednak w drugiej kolejce przegrali dość znacznie z Tottenham Hotspur (0:2). Tak naprawdę wynik powinnien być wyższy gdyż stroną dominującą w całym spotkaniu był Tottenham. Sheffield w tej kolejce jedzie do Londynu po to by ograć stołeczny Fulham. Jednak czy to jest możliwe. Wydaje się, że beniamienk powinnien szukać punktów na własnym boisku na wyjazdach będzie im strasznie ciężko zdobyć punkty. Zwłaszcza, że nadal na ławce trenerskiej nie może zasiąść menadżer klubu Neil Warnock. Za Warnockiem ciągnie się jeszcze kara za zbyt agresywne zachowanie na boiskach odpowiednika polskiej drugiej ligi - Championship League. Trener zasiada na trybunach i komunikuje się ze swoim asystetem poprzez zdobycze nowej techniki elektronicznej. Jednak brak trenera na ławce jest sporym osłabieniem dla piłkarzy. Jak im nie idzie to nie ma kto na nich krzyknąć czy też podpowiedzieć coś piłkarzą.

Sheffield czeka ciężka przeprawa w Londynie z Fulham. Gdyż popularne "Wieśniaki" są drużyną własnego boiska i na Craven Cottage zdobywają najważniejsze punkty, które potem dają im utrzymanie w Premiership. Duża moblizacja w obozie Fulham na to spotkanie nie wróży dobrze gością z Sheffield.

Pozdrawiam

26.08.2006 16:00

Watford - Manchester United

Watford ostatnie mecze:

22.08.06 Watford - West Ham United 1 : 1
19.08.06 Everton - Watford 2 : 1

Man Utd ostatnie mecze:

23.08.06 Charlton Athletic - Manchester Utd 0 : 3
20.08.06 Manchester Utd - Fulham 5 : 1

Piłkarze Czerwonych Diabłów juz dawno nie zfundowali swoim kibicom takiego poczatku ligi, a moze on byc jeszcze lepszy, bo juz jutro druzyna Sir'a Alexa Fergusona przyjezdza na Vicarage Road po kolejne 3 pkt, ktore umocnia ich pozycje lidera i pozwola utrzymac przewage nad Chelsea, Arsenalu i Liverpoolu, poniewaz nie boje sie mowic ze znowu walka o mistrzostwo odbedzie sie pomiedzy tymi ekipami.
Piłkarze Fergusona spisuja sie wysmienicie (jak narazie) tworza wspaniala druzyne w ktorej "niczego" nie brakuje (mam nadzieje ze sie to nie popsuje i zawojuja wreszcze w LM). Gdy ogladalem mecz z Fulham to niedowiezalem! w 20 minucie bylo juz 4-0, a moglo byc wiecej gdyby red devils wykorzystali wszystkie okazje. Kolejny mecz z Charltonem pokazuje w jakiej formie jest druzyna z Old Trafford, mimo iz bramki padaly dopiero w 2 polowie spotkania, Manchester pewnie wywiozl 3pkt.W ekipie czerwonych Diabłow bardzo dobrze spisuja sie Saha i Ronaldo ktorzy szukaja gry i sa dla mnie najgrozniejsi w szeregach z Old Trafford . Watford spisuje sie slabo, po 2 meczach maja 1 pkt. Szerszenie wystapia bez podstawowego bramkarza Bena Fostera ktory jest wypozyczony z Man utd. Do ekipy gospodarzy powraca Gavin Mahon. Z kolei Sir Alex Ferguson nie skorzysta Gary'ego Neville'a i Nemanji Vidica.

Kadry na mecz:

Watford: Lee (B), Chamberlain (B), Doyley, DeMerit, Shittu, Powell, Bouazza, Mahon, Francis, Young, King, Henderson, Stewart, Mackay, Spring, Priskin, Chambers, Mariappa, McNamee, Bangura, Jarrett.

Man Utd: Van der Sar (B), Kuszczak (B), Brown, Ferdinand, Silvestre, Evra, Ronaldo, Fletcher, O'Shea, Miller, Richardson, Carrick, Park, Giggs, Saha, Solskjaer, Rossi.

Typy:

1) Watford - Manchester 2 po kursie 1.42 (Unibet)

2) Watford - Manchester (1-0) 2 po kursie 2.15 (Unibet)

3) Watford - Manchester United Saha, L strzeli gola w meczu po kursie 2.20
(Zawodnik musi zagrać od początku tego meczu, aby zakłady były ważne.)

pozdrawiam
pycio26

typ:

3) takze z Unibetu.

--


26.08.06 The Valley; godz.16:00



kursy na gospodarzy w necie można chwytać bez problemu po @2.50, w wielu bukach współczynniki na londyńczyków rosną. dziwne? w mojej kategorii myślenia owszem, dlatego polecam typ na gospodarzy.

Charlton źle rozpoczął, ponosząc 2 dosyć dotkliwe porażki. ale grają u siebie i będą mocno zdeterminowani by wygrać; sądzę, ze ich napór może przynieść trzypunktowy zysk. to nie jest tak zła drużyna. w następnej kolejce jadą na stamford bridge, więc wypadaloby zmazać zerowe konto punktowe przed derbami. bolton dwa kolejne mecze rozegra u siebie, i to raczej z ogórkami.


bilans h2h przemawia za kłusakami ale jak tu statystycznie faworyzować gości, skoro od grudnia nie wygrali wyjazdu w lidze (coś nie mogą się przełamać, patrz vide ostatni mecz w fulham i strata gola na koniec)

w charltonie nie ma już kurbiszleja:> ,niejako symbolicznej postaci ekipy gospodarzy, ale jest za to Iain Dowie, wcale nie orzeszek. stać go na to by odpowiednio umotywować grajków i zespolić drużynę w jedność. czy uda mu się już teraz? oby. indywidualnie charlton może paroma indywidualościami się pochwalić, zwłaszcza przednie formacje wydają się kąśliwe (na razie 1 gol w 2meczach tego nie potwierdza:> ) w 1kolejce na WHU nie szło im źle, prowadzili nawet 1:0 do momentu czerwieni dla Traore, co wyraźnie wpłyneło na reszte spotkania. dziś djimi już moze zagrac więc możemy być spokojni o podwójną mobilizację przed wlasną publicznością i chęć zmazania plamy z inauguracji sezonu. później przyszla sromotna porażka z manUtd, co akurat w kartach historii ma swe stałe potwierdzenie. jednak jak nie idzie to nie idzie, moglo się skończyć mniej boleśnie. czas odwrócić kartę:>

bolton zaczął efektownie, 4pkt/6 możliwych. pewnie spora w tym zasługa speca Sam'a z ławki, który potrafi wykrzesać sporo z okrojonego składu Boltonu. kadra kłusaków wygląda gorzej niż sezon wcześniej, więc nie sądzę aby błyszczeli w rozgrywkach, tym bardziej że jest tam kilku przystarawych gości, a umiejętności już nie te. w trybie awaryjnym ściagnięto anelkę z fener- . piłkarz sławny, ale ten francuski obieżyświat jest jak tykająca bomba, więc nigdy nie wiadomo czy stanowi wzmocnienie dla zespołu, jest strasznie chimeryczny. Allardyce chce jeszcze kogoś kupić przed zamknięckiem okienka ale ewentualnymi wzmocnienami bedziemy przyglądać się w następnych kolejkach. niepewny jest udział q.fortune'a

ja po prostu myślę że Charlton wygra

jak będzie zobaczymy

A co myślicie o meczu Liverpool - West Ham? Ostatnio mała niespodzianka - remis w Sheffield Utd. więc tym razem powinni u siebie wygrać. Ale czy West Ham nie pokusi się o wywiezienie jakiejś zdobyczy z Liverpoolu? Jak myślicie? Pozdro

Witam,jak myslicie strzeli dzisiaj WHU gola Liverpoolowi ? Ogladam H2H i Pool rzadko tracil gola z WHU u siebie . Co myslicie o takim typie zna ktos sklady moze? Dzieki

Dla większości drużyn w najwyższej angielskiej klasie rozgrywkowej to już 3-cia kolejka, dla nas jednak (jak i dla Liverpoolu) to dopiero druga odsłona Premiership w tym sezonie. Oba kluby w tygodniu wywalczyły sobie udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dziś wracamy na ligowe boiska. 26 sierpnia o godzinie 18:15 na City of Manchester Stadium Arsenal spotka się z drużyną Manchesteru City. Sędzią meczu będzie pan Uriah Rennie.

Przed meczem wypowiedzieli się szkoleniowcy obu klubów. Stewart Pierce stwierdził: "Kibice pomstują na to co działo się pod koniec poprzedniego sezonu, ale z mojego punktu widzenia to wszystko nie wygląda aż tak strasznie. W tym sezonie polegliśmy z mistrzem kraju, a w tygodniu wywalczyliśmy punkt na własnym stadionie nie tracąc bramki. Uznajmy to za nowy początek."

Dlaczego kibice City "pomstują" na swój klub? Ano dlatego, że (licząc spotkania z zeszłego sezonu) piłkarzom Manchesteru nie udało się wygrać w 5 kolejnych meczach.

Z kolei Arsene Wenger powiedział: "To nasz pierwszy mecz wyjazdowy w tych rozgrywkach. Chcemy zajść wyosko w tym sezonie. Przeczuwam, że to spotkanie będzie świetnym testem dla zespołu. Pokaże jak silna może być nasza drużyna. Pewność siebie najlepiej uzyskać poprzez zdobywanie punktów na wyjazdach we wczesnej fazie sezonu."

Zerknijmy na sytuację kadrową obu ekip. City ma o wiele poważniejsze problemy od Arsenalu. Bramkarz Andreas Isaksson ma kontujzę kostki i czeka go operacja, nowy nabytek Dietmar Hamann ma uraz stopy, a Andy Cole kolana. Nie zagra też Hatem Trabelsi. Kłopoty zdrowotne w zespole Kanonierów (nie licząc Senderosa, Clichyego i Laurena) mają Freddie Ljungberg i Jose Reyes, którzy na pewno dziś nie wystąpią. Natomiast na pierwszy występ w Premiership ma szansę Tomas Rosicky.

Arsenal: Lehmann, Almunia, Hoyte, Eboue, Toure, Djourou, Fabregas, Gilberto, Rosicky, Hleb, Van Persie, Adebayor, Henry, Walcott, Flamini, Aliadiere, Cygan, Traore, Song.

Man City: Weaver, Hart, Richards, Onuoha, Dunne, Distin, D Mills, Jordan, Sinclair, Barton, Dabo, Reyna, Ireland, Sibierski, Vassell, Samaras, Dickov, Corradi, Miller, Sturridge.

Manchester City po raz ostatni w lidze wygrał 25 kwietnia. Pokonał wtedy Aston Villę 1-0. Przegrał 10 z ostatnich 12 spotkań i nie strzelił bramki od 5-ciu godzin i 22 minut. Poprzedni mecz obu ekip 4 maja tego roku zakończył się zwycięstwem Kanonierów 3-1. Arsenal w całej historii Premiership z Manchesterem City jeszcze nie przegrał. Wygrał 15 i zremisował 3 mecze. Czy dziś ta świetna passa zostanie podtrzymana?

Middlesbrough - Portsmouth

Pompey zanotowali całkiem niezły start w obecnym sezonie. Nie stracili jeszcze bramki, mają 4 punkty (3-0 z Blackburn, 0-0 z Man City). Boro troszkę gorzej, ale można jedynie westchnąć z podziwu patrząc na ich ostatni wynik. Wygrać z Chelsea, mimo ich prowadzenia, strzelając 2 bramki w ostatnich 10 minutach to nie lada wyczyn. Patrząc na składy, widzimy osłabienia w obu ekipach. W teamie gospodarzy zabraknie Ehiogu i Julio Arca. Pompey będą musieli obejść się bez Mendesa (to ten, który jeszcze w barwach Tottenhamu strzelił bramkę MU z połowy, a która nie została uznana), Kiely'ego, Ashdowna, Mornara i Lualua. Czyli w ekipie Boro nie zmieni się nic (Ehiogu jeszcze nie grał, a Arca złapał kontuzję w meczu otwarcia z Reading) w stosunku do spotkania z The Blues. Pompey zaś z problemami w ofensywie. Redknapp będzie miał do dyspozycji 15 zawodników, więc nie ma wielkiego pola manewru. Jedyną szansą dla gości będzie Kanu, ale sam nie będzie w stanie wygrać spotkania. Boro, po przegraniu wyranego spotkania z Reading, zwyciężając z Chelsea na pewno zwiększyli swoje morale. Powinno wystarczyć do skromnego zwycięstwa nad Pompey, które ma niezłą obronę, ale zbyt osłabiony atak...

Middlesbrough @1.95
ponizej 2.5 goli @1.75
obie drużyny strzelą NIE @1.85
gole x rzuty rożne poniżej 26.5 @1.90

Wiem, że może to śmiesznie zabrzmi, ale wciąż żyję wspomnieniami o ubiegłosezonowej grze Boro w pucharze UEFA.
Bądź co bądź w finale zagrali.
No i te zwycięstwa z Chelsea. Rok temu na własnym stadionie też w lidze ich powieźli, oraz Arsenal i o ile się nie mylę ManU też .
Dla mnie w dzisiejszym meczu kurs na Boro 2.0 jak najbardziej do grania (stawka 5/10) i myślę, że będzie win gospodarzy .
Pozdrawiam.

Czy moflby ktos napisac oficjalny skład na mecz Middlesborough - Portsmouth i kogo zabraknie?

Middlesbrough vs Portsmouth

Historia pojedynkow:
Dec 06, 2003 Premiership Middlesbrough Portsmouth 0 - 0
Oct 24, 2004 Premiership Middlesbrough Portsmouth 1 - 1
Oct 15, 2005 Premiership Middlesbrough Portsmouth 1 - 1

Ostatnia kolejka:
Aug 23, 2006 Premiership Middlesbrough Chelsea 2 - 1
Aug 23, 2006 Premiership Manchester C Portsmouth 0 - 0

Sklady + ustawienie:

Middlesbrough:

Schwarzer

Parnaby - Riggot - Pogatetz - Taylor

Mendieta - Boateng - Rocky - Downing

Viduka - Yakubu


Portsmouth:

James

Johnson - Campbell - Primus - Stefanovic

Thompson - Davis - O’Neil - Taylor

Benjani - Kanu


Przegladajac dziesiatki stron, poswieconym w/w klubom, czytajac mnostwo artykulow na temat tego meczu, patrzac w historie ich pojedynkow na mysl przychodzi mi tylko i wylacznie typ Under 2,5 . I tak wlasnie zagram w bet365 po kursie 1,65 .
Najwiecej przewidywanych wynikow wygladala tak:
Middlesbrough 2 Portsmouth 0 lub
Middlesbrough 1 Portsmouth 1.
Wg mnie, ten drugi wynik jest bardzo prawdopodobny lub wygrana gospodarzy w stosunku 1:0 wiec konkretnego typu tego pojedynku nie mam.
Wszystko jednak idzie w kierunku w/w underu, ktory zagram w stosunku 7/10.

Pozdrawiam, zyczac WYSOKICH WYGRANYCH

--

Riverside Stadium, godz. 21:00


i znów optuję za alternatywnym typem. uważam, że kursy dobijające do @3.75 u buków netowych są wystarczającym powodem do inwestycji w ekipę gości, ponieważ szanse na zwycięstwo obu zespołów w tym pojednyku są znacznie równiejsze aniżeli te oszacowane przez analityków.

statystykę zawsze traktuję jako dodatek, i rzadko kieruję się tym przy typowaniu, kogo to interesuje to już w wyższych postach może zauważyć, że h2h ostatnio jest korzystne dla The Pompey. czy będzie to miało przełożenie na mecz dzisiejszego wieczoru? zobaczymy, liczę że tak i traktuję to (w mniejszych kategoriach) jak atut gości do zgarnięcia 3pkt.

obecny sezon:
Boro nie sprostało beniaminkowi z Reading a później pokonało na własnych śmieciach samych mistrzów - zwycięstwo tyleż imponujące co dziwne. niemniej nie wpłynęło to na moją ocenę zespolu, bo middlesbough słynie z tego że potrafi krzywdzić najlepszych (chelsea, manUtd, arsenal) by później jak robin hood oddać punkty teoretycznym słabeuszom.
Portsmouth jako jedyny nie stracił jeszcze gola w tym sezonie, ciekawe czy utrzymają ten stan po dzisiejszym pojedynku. byłby to spory wyczyn. po fantastycznym 1 meczu z blackburn przyszedł czas na tylko bezbramkowy remis wyjazdowy z manCity ale patrzac przez pryzmat porażki Kanonierów w ten weekend, tamten rezultat nabiera jakby większego znaczenia.

boro (powtórzę to znów) z Gareth'em na ławce trenerskiej zagra bez ehiogu i arci, czyli znaczących graczy. niestety Portsmouth bedzie również osłabione - zabraknie mendesa, wiadomo za co, kto chce niech zobaczy jeszcze raz:> http://www.youtube.com/watch?v=DTRaS7ffyWg
nie zagra też lua lua, niestety spore osłabienie.

ja jednak pokuszę się o typ na The Pompey, sądze że są obecnie bardziej poukładani i zmotywowani do gry. liczę że Redknapp opracował już odpowiednią strategię w celu zgarnięcia 3pkt. bardzo cenię i szanuję tego coach'a :> myślę, że odpowiednio dobierał nowych graczy przed rozpoczęciem rozgrywk i upatruję w jego zespole sprawcę niejednej niespodzianki w tym sezonie.

Portsmouth !!!