Profek, siedzi dzis 2 mlodych chlopakow, popijaja cole i dumaja nad rozlozonymi kartkami:
1: Oooo, Czelsi!
2: z kim graja?
1: Man..macze...nie wiem zobacz sam
2: aaa, mam
1: Gramy?
2: To zalezy jakim skladem wyjda...
1: A nie wiesy jakim?
2: Nie mam pojecia...
1: Pewnie pelnym, ja gram, a Ty?
2: Ja nie, odpuszczam
1: No cos Ty??
sts
Wchodzi starszy pan, wita sie wylewnie z dziewczyna z punktu:
Pan: Przepraszam ze az tyle ale prosze o wyrozumialosc...
Pani: Nie ma sprawy Panie Stasiu.
(koles wyrzuca na lade 4 karteczki zapisane od gory do dolu)
Pan: Pani da wszystko na jednym i bedziemy w trakcie korygowac.
Pani: ok
(Pani wbija z mozolem Pan co chwila mowi, a nie tu miala byc jedyneczka, a tu remisik, a tu cos tam)
Pani: Gotowe, za ile?
Pan: 2 zlote, i prosze na karte wbic.
Pani: No ale to najpierw trzeba dac, karte:]
Pan: Oj przepraszam, mozna jeszcze raz??