#3107491 - 04/05/2009 03:50
Luźne pogawędki na różne tematy..
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
Witam Wszystkich.
Może będę tego żałował, mając w pamięci różnego rodzaju docinki w większości tematów, ale zaryzykuje. Sporo tu IMO fajnych ludzi, z którymi da się rzeczowo porozmawiać. Liczę na Was..
Do rzeczy. Mam 30 lat, wyższe wykształcenie, porozumiewam się swobodnie w dwóch językach (prócz ojczystego rzecz jasna..), pracuje na stanowisku kierowniczym (RTV AGD), prowadzę działalność (odzież). Generalnie jestem zadowolony, ale..
Chyba nie znalazłem jeszcze swojej drogi.. Nie wiem tak do końca co chciałbym robić, w jakim kraju żyć, w jakim kierunku się rozwijać..
Mam różne myśli w głowie.. To co będę robił w przyszłości, musi zawierać w sobie "zysk", "korzyść".. Poza pomocą najbliższym, rodzinie i znajomym, niczego nie robię bezinteresownie.. Może należy tu podkreślić, że chodzi o sprawy zawodowe, by ktoś mi na wstępie nie powiedział, że jestem materialistą.. Mam tu na myśli również edukację, tzn. nigdy nie poszedłbym na jakiś kurs, by go po prostu skończyć, a papierek schować.. Zawsze to musi czemuś służyć.
Dochodzimy do sedna.. Doradźcie mi proszę, co wg. Was warto w życiu zrobić, doświadczyć itp..
Ktoś zrobił jakiś fajny, przyszłościowy kurs? Ktoś może prowadzi jakiś ciekawy biznes? Może ktoś prowadzi jakieś np. Stowarzyszenie, Fundację itp.? Może ktoś był kiedyś w podobnej sytuacji i znalazł receptę na "co dalej.." ?
Bardzo żałuję np. że nie potrafię tworzyć stron internetowych i ogólnie nie znam tej dziedziny.. Mam kilka fajnych IMO pomysłów, które może miałyby szansę konkurować w internecie, a przy okazji może dałyby trochę korzyści finansowych..? Oczywiście mógłbym sie tego uczyć, jednak uważam, że jest to zbyt obszerny temat, by uczyć sie go teraz, w moim wieku.
Zachęcam do dyskusji, nie zważajcie na jakieś tam docinki, zawsze znajdzie się jakiś zakompleksiony człowiek, którego jedynym celem w życiu jest dowalić komuś zza monitora..
|
Do góry
|
|
|
|
#3107693 - 04/05/2009 04:35
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: xqwzts]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 20/12/2008
Postów: 2374
Skąd: Sydney
|
idź na studia MBA pomoże Ci to w pracy.
|
Do góry
|
|
|
|
#3108183 - 04/05/2009 08:45
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: gnacik]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/08/2006
Postów: 3484
Skąd: gdansk
|
stajesz się dojrzałym gościem, niepokój jutra chęć zapewnienia bytu rodzinie, realizacji samego siebie. Myślę, że nic na siłe znasz swój system wartości wiesz w czym chciałbyś się sprawdzić w czym mógłbyś być dobry, jaki biznes chciałbyś robić.
Ja z kolei znam doskonale odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania choć dobrze wiem, że nigdy nie będę robił do końca tego co naprawdę bym chciał. Sprawy przyziemne jak zwykły strach, czy presja otoczenia, rodziny powodują nie pozwalają mi się zatracić w mojej kompletnie posranej naturze. Choć szczerze wierzę, że w końcu wydorośleje i zacznę postrzegać pewne sprawy dokładnie jak Ty. Trzymaj się, pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#3108300 - 04/05/2009 16:58
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: weed]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
-zaloz hodowle pszczol lub innych zwierzat -hodowle krzewow -zrob kurs zeglarza jachtowego, pojedz na mazury (albo np splyw kajakowy) -kup teleskop popatrz w niebo -pojedz w jakas samodzielna podroz z plecakiem na spontanie (bez zadnych biur i bez auta) -zaprojektuj i zbuduj w miare samodzielnie wlasny dom, lub w mniejszej i tanszej wersji domek letniskowy -kup jakas ksiazke o cudach swiata, badz zabytkach europy i zwiedzaj widze, ze ewidentnie potrzebujesz jakiej nowej pasji w zyciu, kazdy z tych pomyslow moze cie zainspirowac tak, ze bedziesz mial zajecie na cale zycie, jest jeden warunek, musisz lubic przyrode Ja juz dawno zauwazylem ze w erze konsumpcjonizmu jest cos nie tak, bo po co mi: -najnowszy model komorki, skoro i tak uzywam jej tylko do dzwonienia, a po roku i tak wszyscy beda mieli lepsze -najnowsze modne ciuchy, skoro wystarczy poszukac i znalezc nie gorsze ale wielokrotnie tansze zamienniki, lub poczekac na wyprzedaze -najnowszy sprzet komputerowy i rtv, skoro i tak jak kupie standard to bedzie sie niewiele roznil, a zaplace o wiele mniej, a wymiana bedzie i tak w tym samym czasie -kupowac co pare lat auto, skoro stare sie nie psuje, jezdzi i jest wygodne i wcale nienajstarsze -itp, itd Czy nie lepiej czas poswiecony na wytwory konsumpcjonizmu poswiecic na rzeczy nieprzemijalne, takie jak podroze czy zwiedzanie swiata. Bo co lepsze, kupowanie co 3-4 lata nowego auta, czy budowa za ta kase domu i kupno wymarzonej dzialki, to bedzie zawsze i nigdy nie straci na wartosci, a tamto przemija ok koniec filozofowania ktos madry powiedzial mi kiedys, ze czlowiek inteligentny sie nie nudzi
|
Do góry
|
|
|
|
#3108307 - 04/05/2009 17:03
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: jerome]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
dodam od siebie jeszcze, ze ja jak popadam w beznadziejny nastroj, biore auto jade do w miare dzikiego lasu i chodze sam ze soba, obserwujac przyrode, to bardzo pomaga, zainteresowanie roslinnoscia i zwierzetami samo przyszlo (nie jakies wybitne, tak tylko zeby powiedziec co to za drzewo, co to za slad zwierzecia), sprawia mi to frajde, zawsze. A sprzetem komputerowym pociesze sie maksymalnie tydzien Dodam jeszcze, ze wielu ludzi zmienia swoje zycie i styl zycia bieganiem .... powaznie, warto poczytac pare takich historii. Sam biegam i to uwielbiam, ale jest to dla mnie dodatek, cenny dodatek do zycia
|
Do góry
|
|
|
|
#3109623 - 05/05/2009 01:59
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: Self-Confident]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
idź na studia MBA pomoże Ci to w pracy. Przejrzę ofertę, może znajdę coś ciekawego dla mnie..
|
Do góry
|
|
|
|
#3109632 - 05/05/2009 02:02
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: xqwzts]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
no to ja ci powiem, ze tworzenie stron to nie jest az tak obszerny temat jak ci sie wydaje i jakbys poswiecil troche czasu na nauke to nie tak dlugo by ci zajelo ogarniecie calego tematu my ci drogi raczej nie znajdziemy, kazdy moze napisac jaka sobie znalazl droge ktora mu odpowiada, a niekoniecznie bedzie ona odpowiadac tobie ja sobie niedawno wybralem cel w zyciu - robic wszystko na co mam ochote, tak by w przyszlosci niczego nie zalowac tylko z kasa cienko w takim stylu zycia ale tak mi takie zycie odpowiada ze jakos sie ta kasa nie przejmuje zbytnio Jakoś nie wierzę, że poświęcenie "trochę czasu" dało by takie efekty jak spotykam na niektórych witrynach.. Do tego IMO trzeba mieć też zmysł artystyczny, a tego trochę mi brak. Wiem, że nie wskażecie mi drogi, liczę raczej na wymianę opinii i poglądów. może ktoś właśnie kończy jakiś ciekawy i przydatny kurs, jest w trakcie tworzenia ciekawego biznesu, albo poprostu ma podobne kłopoty z samym soba.
|
Do góry
|
|
|
|
#3109650 - 05/05/2009 02:12
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: weed]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
stajesz się dojrzałym gościem, niepokój jutra chęć zapewnienia bytu rodzinie, realizacji samego siebie. Myślę, że nic na siłe znasz swój system wartości wiesz w czym chciałbyś się sprawdzić w czym mógłbyś być dobry, jaki biznes chciałbyś robić. No własnie nie do końca. Pewny jestem jedynie handlu, robię to od lat, czuję się pewnie. Jestem wyszczekany, radze sobie z trudnym klientem, mam dar przekonywania, potrafię sprzedać. Jednak znudziło mi się sprzedawanie RTV AGD (może konkretniej, znudziło mi się na etacie, dla kogoś..) i odziezy. Szukam czegoś wiekszego, czegoś droższego, mocniejszego.. Czegoś co da większe dochody.. Jednak nie mogę myśleć np. o nieruchomościach, bo nie mam na to papierów. Dlatego też pytam o możliwość kształcenia się, o to w jakim kierunku wg. Was warto iść.. Macie inne spojrzenie niż ja na pewne sprawy, bo np. ja robiąc to samo od powiedzmy 10 lat, nie dostrzegam innych rzeczy. Rozumiesz o co mi chodzi? Ja z kolei znam doskonale odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania choć dobrze wiem, że nigdy nie będę robił do końca tego co naprawdę bym chciał.
Dlaczego? A co byś chciał? Moja marzenia z dawnych lat, to skończenie szkoły trenerskiej w Koln (tej co Smuda) i praca w klubie piłki nożnej jako trener-manager Może do tego kiedyś wrócę, ale najpierw muszę ukierunkować się na coś co da korzyści natychmiastowe mi i mojej rodzinie. Bo z "byciem" trenerem jest tak, że albo sie uda, albo nie.. Jak się uda to super IMO, ale jak nie to może być zbyt późno na naukę czegoś innego. Sprawy przyziemne jak zwykły strach, czy presja otoczenia, rodziny powodują nie pozwalają mi się zatracić w mojej kompletnie posranej naturze. Choć szczerze wierzę, że w końcu wydorośleje i zacznę postrzegać pewne sprawy dokładnie jak Ty. Trzymaj się, pozdrawiam A w czym masz problem? Jak nie chcesz tu to wal na PW.. Dasz radę! Oczywiscie, że pisanie "w moim wieku" było przesadą Miałem tu raczej na mysli, że to jest taki wiek totalnych przemian, zazwyczaj wtedy z singla stajemy się rodziną
|
Do góry
|
|
|
|
#3109690 - 05/05/2009 02:28
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: jerome]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/10/2001
Postów: 4382
Skąd: Gorny Slask
|
widze, ze ewidentnie potrzebujesz jakiej nowej pasji w zyciu,
Chyba nie można było tego celniej ująć kazdy z tych pomyslow moze cie zainspirowac tak, ze bedziesz mial zajecie na cale zycie, jest jeden warunek, musisz lubic przyrode Pomysły ciekawe Wszystkie jednak jakby jednoosobowe, a ja nie jestem sam.. Nie mogę pojechać na spontaniczną wycieczkę itp. bo mam u boku Kobietę Poza tym, jestem dość zajętym człowiekiem, nie mogę zaniedbać tego wszystkiego co sobie wypracowałem przez ostatni czas.. Ja juz dawno zauwazylem ze w erze konsumpcjonizmu jest cos nie tak, bo po co mi: -najnowszy model komorki, skoro i tak uzywam jej tylko do dzwonienia, a po roku i tak wszyscy beda mieli lepsze -najnowsze modne ciuchy, skoro wystarczy poszukac i znalezc nie gorsze ale wielokrotnie tansze zamienniki, lub poczekac na wyprzedaze -najnowszy sprzet komputerowy i rtv, skoro i tak jak kupie standard to bedzie sie niewiele roznil, a zaplace o wiele mniej, a wymiana bedzie i tak w tym samym czasie -kupowac co pare lat auto, skoro stare sie nie psuje, jezdzi i jest wygodne i wcale nienajstarsze -itp, itd Mamy strasznie wiele wspólnego brachu [/quote]Czy nie lepiej czas poswiecony na wytwory konsumpcjonizmu poswiecic na rzeczy nieprzemijalne, takie jak podroze czy zwiedzanie swiata. [/quote] Zgadzam się. ale za co mam jeździc, jak kompletnie oddam sie pasjami, a pracę lekko zrzucą na boczny tor..? Bo co lepsze, kupowanie co 3-4 lata nowego auta, czy budowa za ta kase domu i kupno wymarzonej dzialki, to bedzie zawsze i nigdy nie straci na wartosci, a tamto przemija Hmm.. Wiesz, z tym jest dwojako. Nie jestem zwolennikiem kupowania samochodu co 3-4 lata dla samej zasady, ale już skłaniałbym się ku takiemu rozwiązaniu jeśli jako główne kryterium brałbym niezawodność. dodam od siebie jeszcze, ze ja jak popadam w beznadziejny nastroj, biore auto jade do w miare dzikiego lasu i chodze sam ze soba, obserwujac przyrode, to bardzo pomaga, zainteresowanie roslinnoscia i zwierzetami samo przyszlo (nie jakies wybitne, tak tylko zeby powiedziec co to za drzewo, co to za slad zwierzecia), sprawia mi to frajde, zawsze. A sprzetem komputerowym pociesze sie maksymalnie tydzien smile Dodam jeszcze, ze wielu ludzi zmienia swoje zycie i styl zycia bieganiem .... powaznie, warto poczytac pare takich historii. Sam biegam i to uwielbiam, ale jest to dla mnie dodatek, cenny dodatek do zycia Jak pisałem wyżej, nie jestem sam.. Gdybym tak wybywał raz w las, raz gdzieś indziej, to jakbym kiedyś wrócił do domu, to nie zastałbym nikogo Pozdrawiam Wszystkich aktywnych w temacie.. Do kolegi gnacik, w sprawie stron, odezwe sie na PW. Panowie, ktoś z Was prowadzi jakieś Stowarzyszenia? Popytałbym jak to w praktyce wygląda.. Może ktoś prowadzi jakąś działalność? Wymienię doświadczenia.. Zachęcam.
|
Do góry
|
|
|
|
#3113207 - 06/05/2009 14:42
Re: Luźne pogawędki na różne tematy..
[Re: jerome]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
dodam od siebie jeszcze, ze ja jak popadam w beznadziejny nastroj, biore auto jade do w miare dzikiego lasu i chodze sam ze soba, obserwujac przyrode, to bardzo pomaga, zainteresowanie roslinnoscia i zwierzetami samo przyszlo (nie jakies wybitne, tak tylko zeby powiedziec co to za drzewo, co to za slad zwierzecia), sprawia mi to frajde, zawsze. A sprzetem komputerowym pociesze sie maksymalnie tydzien Dodam jeszcze, ze wielu ludzi zmienia swoje zycie i styl zycia bieganiem .... powaznie, warto poczytac pare takich historii. Sam biegam i to uwielbiam, ale jest to dla mnie dodatek, cenny dodatek do zycia Kiedy przez weekend patrze przez okno odnosze wrazenie, ze na podobny pomysl wpadl kazdy z 300 mln Slązakow A jak juz przychodzi dlugi weekend to korki od rana dopopoludnia, a wieczorem to samo
|
Do góry
|
|
|
|
|
|