Ascoli nic nie grało z Torino, zostali zdominowani przez Toro i powinni przegrać wyżej. Nawet sędzia nie uznał prawidłowego gola na 1-0 dla Torino.
Do tego dziś nie zagrają Beretta i Gazzola.
Pod znakiem zapytania jest występ mającego problemy z mięśniem Andjelkovicia, a stłuczoną kostkę ma Papa Waigo.
Gubbio może nie jest mocnym zespołem, ale np. na Atalantę w Pucharze Włoch wystarczyło.
Nikogo nie mam zamiaru przekonywać, że Ascoli tego nie wygra (bo może i wygra), tak tylko informacyjnie piszę, a Wy już sami decydujcie