[QUOTE]Oryginalnie wysłał luc:
[qb]To to ja kumam az tak tepy nie jestem

Chodzi o to ze nie rozumiem co bedzie jesli powiedzmy LA wygraja 2:1 - zagram LA -0,5 wiec niby wygralem, zagram "normalnie" na LA to tez wygralem a kurs na -0,5 jest duzo wyzszy wiec...[/qb][/QUOTE]Jesli zagrasz na LA -0.5 to zeby wygrac zaklad LA musi wygrac mecz.

Jesli zagrasz na LA na moneylines (2 drogowo, bo przy takim kursie tylko to wychodzi) to w przypadku remisu jest prawdopodobnie zwrot (nie moge ci powiedziec w 100%, co sie dzieje jesli wynik rozstrzygnie sie w dogrywce, bo NHL zaczynam grac dopiero od teraz )

bardzo ciekawie wygląda mecz:
Calgary-Vancouver
Zagram czyste 2 @2,40 w sts
W ostatnich 10 meczach miedzy tymi zespolami jest 9-1 dla gości!!!

Dzieki Borsuk tak wlasnie kombinowalem ale nie bylem pewny

No i niezłe jaja ten wchodzi i pisze ze zagra czysta 2 a z tego co wiem to połowa mecz.pl gra na Calgary czy to tylko za sprawa Lidera?????

Trochę już późno, jednak coś podrzucę:

Florida Panthers - Tampa Bay Lightning
Dwie słabe, podobne do siebie drużyny. Obie mają problemy ze zdobywaniem bramek i obydwie najlepsze co mają to bramkarze: Luongo i Khabibulin. W zeszłym sezonie 5 meczy i 5 razy under, w tym trzykrotnie wynik 3-2 dla Tampy, a w ostatnich 10 bezpośrednich potyczkach granica 5 bramek została przekroczona tylko 2 razy.
Typ: Under 4/10 @ 1.65 Unibet

Miałem grać jeszcze Toronto, ale w końcu odpuszczam!

Bilans: (2-0) +5.55

Oto przedsezonowy opis bardzo ładnie zrobiony o drużynce Colorado Flames, jestem pełen podziwu dla autora tej epopeji...

Flames to drużyna o sporych możliwosciach . Jarome Iginla czy, sprowadzony dopiero co, Chris Drury to zawodnicy, których każdy trener chciałby mieć w swoim skladzie. Nie będę wymieniał całych zakupów bo jest trochę tego, przytoczę jedynie opis linii Calgary:
1. linia: Drury/Conroy/Iginla
Śmiało można stwierdzić, że to linia kandydująca do miana najlepszej w lidze.
Jarome Iginla to czołowy snajper i jedna z najjaśniej świecących gwiazd w ostatnim roku w NHL.
Craig Conroy to jeden z najlepszych defensywnie centrów w NHL, który potrafił zdobyć 75 pkt w poprzednim sezonie, jest rowniez współkapitanem Flames.
Chris Drury. W poprzednim roku mówiło się, że linia McAmmond/Conroy/Iginla była jedną z najmocniejszych w lidze. Czy ktoś wątpi, że Chris Drury nie jest o wiele lepszym zawodnikiem niż McAmmond? Wygląda więc na to, że siła ognia tej lini w tym roku będzie jeszcze większa.
W dzień po przybyciu Drury'ego do Calgary, trener Greg Gilbert w jednym z wywiadów okazał pewne obawy, czy ci zawodnicy będą w stanie współpracować dobrze ze sobą. Myślę, że 2 dni później znał już odpowiedź: w piątkowym meczu z Edmonton, Drury miał gola i asystę, Iginla - gola i dwie asysty, zaś Conroy - trzy ostatnie podania,
w sobotnim zaś Drury - gol i dwie asysty, Iginla - po golu i asyście, podobnie jak Conroy. Tak więc w sumie w 2
meczach linia ta zdobyla 15 pkt!
2. linia: Gelinas/Savard/Kobasew
W poprzednim roku mówiono, że Flames nie zajęli wyższego miejsca w lidze tylko dlatego, że druga linia nie grała na miarę swoich mozliwosci. W tym roku pozostał z niej tylko Marc Savard. Savard to zawodnik nieprzeciętnie utalentowany, wydawało się, że jego kariera rozwija się bardziej niż płynnie: 98/99 - 45 pkt, 99/00 - 53 pkt, 00/01 - 65 pkt. Niestety w jednym z pierwszych meczy poprzedniego sezonu (przeciwko Detroit) Marc Savard nabawil sie kontuzji wskutek brutalnego zagrania McCarty'ego. Po jej wyleczeniu Marc wrócił do składu, ale nie grał na miarę swoich możliwości, popadł w niełaskę trenera. W związku z tym poprosił o wymianę do innego klubu. Wydawało się, że jego dni w Calgary są policzone, jednak raptem 2 tygodnie temu trener Gilbert i Savard w oficjalnych wystąpieniach stwierdzili, że problem już nie isnieje. Marc oświadczył, że chciałby zostać w Calgary. W przedsezonowych meczach spisywał się fantastycznie, tak więc nie będzie zaskoczeniem, jeśli Savard w tym roku przekroczy 70 pkt.
Martin Gelinas - jego rola w tej lini będzie przede wszystkim polegała na asekuracji Savarda i Kobasewa w defensywie. Jego atuty to szybkość i nieustępliwość. Gelinas to zawodnik z ogromnym doswiadczeniem w NHL (w wieku 32 lat zawodnik ten rozegrał już ponad 900 meczy). Cel stawiany przed Gelinas jest jasny - w tym roku grać dobrze w defensywie i strzelić około 20 goli. Czy jest to możliwe? Prawdopodobnie tak, sztuka ta udawała mu się wielokrotnie w przeszłości (jego rekord to 35 goli w sezonie dla Vancouver).
Chuck Kobasew - kiedy Craig Button wybrał go w drafcie 2001 roku z nr 14, wszyscy pytali, dlaczego zawodnika wcale nie tak wysoko notowanego Flames wybrali z tak wysokim numerem. Trzy miesiące później już nikt o to nie pytał, kiedy to Kobasew w 6 meczach sparingowych zanotował 5 goli i 2 asysty. Jednak Flames i menedżer
Kobasewa wspólnie uznali, że to jeszcze nie pora i zdecydowali się odesłać go na jeszcze jeden rok do juniorów. W tym roku już nikt nie rozważa takiej możliwości. Chuck to zawodnik świetny w ataku, solidny w defensywie i śmiało można stwierdzić, że powinien zdobyć 20 lub więcej goli dla Flames i walczyć o miano debiutanta roku.

3. linia: Wright/Niedermayer/Clark
Rob Niedermayer to największe rozczarowanie poprzedniego sezonu; solidny w defensywie, ale w 57 meczach zdobyl tylko 6 bramek dla Flames. To grubo
poniżej jego mozliwosci i oczekiwań. Wszyscy liczą, że w tym roku przełamie się i będzie w stanie zdobyć ok. 15 goli, utrzymując się przy tym na bardzo solidnym poziomie w defensywie.
Jamie Wright - poprzedni sezon zaczął w AHL. W połowie rozgrywek został wezwany przez Flames z farmy i już nigdy na farmę nie wrócił. W ostatnich 20 meczach
poprzedniego sezonu Dean McAmmond stracił miejsce w pierwszej lini Flames na rzecz Wrighta. Wypada jeszcze dodać, że po sezonie Jamie został nominowany do
reprezentacji Kanady na Mistrzostwa Swiata . W turnieju tym zanotował 1 gola i 1 asystę . Poprzedni rok był przełomem w jego karierze. Miejmy nadzieję, że jest w stanie zrobić kolejny krok naprzód, bo to spory talent.
Chris Clark - solidny, bardzo szybki zawodnik, dobry defensywnie i ofensywnie. W poprzednim roku zdobył 10 goli, w tym liczy na więcej. Jego obecność w drużynie ogromnie ułatwiła aklimatyzację Chrisowi Drury (przyjaciele od czasów podstawówki).

4. linia:
Tu tylko jeden zawodnik jest pewny pozycji - Stephane Yelle, świetny w grze w osłabieniu, solidny defensywnie, 2
mistrzostwa z Colorado. Zawodnik ten zacznie sezon na 4. linii, ale w opinii wielu jest tylko kwestią czasu aż znajdzie sie w trzeciej. Ma wszelkie predyspozycje do tego, aby za kilka lat pojść w ślady Craiga Conroya.
Z pozostałych napastników trener Gilbert dwóch będzie musiał odesłac na farmę przed rozpoczęciem sezonu:
- Craig Berube - niemal pewne, że zostanie, ponieważ to "ojciec" drużyny; rozegrał 999 meczy w NHL, barierę 1000 minut karnych przekroczyl już 11 lat temu!
- Blake Sloan - Puchar Stanleya z Dallas Stars, solidny defensywnie, świetny w osłabieniu, również powinien zostać w Calgary,
- Scott Nichol - ulubieniec publiczności w Calgary; najmniejszy wzrostem, ale największy sercem - wydaje się, że jego pozycja też jest niezagrozona,
- Mathias Johansson - reprezentant Szwecji na ostatniej Olimpiadzie. Bardzo solidny defensywnie. Zakończy sezon z Calgary na pewno. Może go jednak zacząć na farmie, żeby miał okazję dostosować się do amerykańskiego stylu
gry.
- Steve Begin - praca, praca, praca - to jego motto; młody, utalentowany, jego los w tym roku w rękach trenera Gilberta,
- Ladislav Kohn - utalentowany, ale kompletnie zawiódł w meczach sparingowych; pewniak w drodze na farmę.

Obrona:
Strata Morrisa będzie niewątpliwie odczuwalna przez Flames, pytanie jak bardzo.

Pierwsza para: Lydman/Regehr
Robyn Regehr to ogromny talent, dopiero 22 lata i już ponad 200 meczy w NHL. Wydaje się, że przyszłość przed nim ogromna. Wygląda fantastycznie przed sezonem
Toni Lydman - cichy, skryty, ale przy tym bardzo solidny ofensywnie i defensywnie.

Druga para: Gauthier/Buzek
Denis Gauthier - dwóch jego wujków to profesjonalni atleci-zapaśnicy w WWF. Jak sam oświadczył, gdyby nie trafił do NHL, na pewno uprawiałby wrestling. Na bazie
tych informacji łatwo się domyśleć, jaki jest jego styl gry. Robi to zresztą bardzo solidnie i jego pozycja nr 3 na obronie jest niepodważalna w drużynie.
Petr Buzek - 2 lata temu Petr wystapil w All Star Game. Ogromny talent. Niestety - ostatnie 2 lata to ciągłe kontuzje. W tym roku wygląda na silniejszego i pełen optymizmu patrzy naprzód. Bardzo solidny i ważny element obrony Flames.

Trzecia para: Boughner/Leopold

Bob Boughner to współkapitan drużyny. Lider, wojownik, bardzo odpowiedzialny defensywnie. Czasami gra brutalnie, ale, jak sam twierdzi, to część tej gry.

Jordan Leopold - debiutant roku - nagroda ta wydaje się bardzo realna dla Leopolda . Mowi się, że to klon Phila Housley, tylko udoskonalony defensywnie. To jego postawa w meczach sparingowych zadecydowała o tym, że Flames zdecydowali się wysłać Morris do Colorado.

Nr 7: Micky DuPont - solidny, dwukrotnie występował w meczu gwiazd AHL i w końcu, w wieku 22 lat, dostanie swą szansę w NHL. Urodzony i wychowany w
Calgary - wszyscy tu ściskają za niego kciuki!

Bramkarz nr 1:
Roman Turek - przydomek "Large" (wielki, ogromny). Roman to prawie dwumetrowiec, świetnie grał dla Flames w poprzednim sezonie i zdaje się niemal pewne, że i w tym roku nie zawiedzie. Jeden z pewniejszych punktów tej drużyny.
Bramkarz nr 2:
Jamie McLennan - przed kilku laty zmiennik Turka w St. Louis, w tym roku w Calgary. Solidny numer 2, ale nigdy nie będzie jedynką.
Bramkarz nr 3:
Niezwykle utalentowany Węgier (!) - Lavente "Super" Szuper. Wystarczyły 3 mecze sparingowe, żeby stał się ulubieńcem publiczności. Ogromny diament - wymaga jednak podszlifowania w AHL.

Reasumując: bez wątpienia drużyna jest mocniejsza niż w poprzednim roku. Czy wystarczy to na play offs? Czas pokaże. Ofensywa Flames wygląda imponująco
i nie potrzebuje żadnych korekt, by wieźć ten zespół w górę tabeli. Obrona wygląda nieco słabiej. Zwłaszcza że Leopold nabawił się drobnej kontuzji w meczu z Oilers. Wydaje się niemal pewne, że Flames pozyskają jeszcze jednego obrońcę. Nie musi to być nr 1 albo 2, ale solidny zawodnik z doświadczeniem w NHL. Jako kandydatów wymienia się: wolnych agentów Cory'ego Crossa, Jiri Slegra ,Steve'a Duchesne lub kogoś zabranego z listy odrzutków - Cote lub Yorka. Naczelny menedżer Flames, C. Button, słynie jednak z tego, że jest bardzo tajemniczy jeżeli chodzi o zmiany kadrowe, tak więc trudno powiedzieć, kto to będzie.
Pozycja bramkarzy w Calgary wydaje się być pewna i można śmiało stwierdzić, że są mocnym punktem tej druzyny...

Więc reasumując po raz drugi
Calgary Flames - Vancouver Canucks
Typ 1
Kurs 2,25
Expekt
Stawka 5/10

Pozdrawiam

GB
Buffalo 1 4/10
Tampa 2 3/10
Ottawa 1 6/10
Toronto 2 4/10
Columbus 1 5/10
Calgary 1 7/10
San Jose 1 5/10
St Louis 1 6/10
Edmonton 1 4/10

Buffalo over 5 3/10
Columbus over 5 6/10
Ottawa over 5 4/10
Toronto under 5 7/10
Florida under 5 4/10
St Louis over 5 6/10
Edmonton under 5 5/10
Calgary over 5 6/10
San Jose under 5 8/10

Dallas - Anaheim 1
Washington - Nashville 1
Carolina - Atlanta 1
O to moje typy na dzisiaj. Po małej analizie wszystko powinno wejsć bez problemu. Czekam na wasze zdanie i typy.

Minnesota - Boston 1
W zeszłym sezonie Minnesota wygrała w domu i na wyjezdzie, a poza tym Boston Bruins ciężko walczy z nowymi drużynami w NHL. Co sadzicie o tym typie???

adolf w koncu znalazlem ta strone o kontuzjach nhl
tego wlosnie szukalem mialem ja wczesniej ale jak
padl mi komp to ja zgubilem tamte to sa nie aktualne oto ta stron:
There's one here as well. They also do NFL, NCAA.

http://www.nss.net/Corner/Injuries.asp?Sport=nhl

patrz dobrze na ta strone codziennie aktualna no i oczywiscie dle reszt formulowiczow i zycze wysokich wygranych

dostalem tematy ze anaheim ma wygrac

ktos ma racje z ta minesota dobrze grali przed sezonem pierwsza tercja bardzo dobra

Podajcie proszę jakieś stronki z analizami spotkan z NHL i z jakimiś typkami ???

co sadzicie o tych meczach
NYR-montreal 1
carolina-atlanta 1
bardzo prosze o opinie

Sajmon skąd masz wiadomość odnośnie Anaheim?Możesz zdrdzic i na ile to pewne jest...

Carolina - Atlanta Under 5.5 1.80 :2gw: Unibet 0:55

Mała propozycja :

LA-Detroit 2 (LA miało cięcia, brak centra, lewo i prawo-skrzdłowego. W zeszłym sezonie jeden wygrali i jeden przegali u siebie , a u Detroit dwie przegrane )

Phonix-Dallas 1 (po pierwsze Dallas slabo rozpoczyna sezon, Phonix powinni wygrać gdyż przegrali mecz z LA i będą się chcieli zrechabilitować się widowni )

NY Islanders-Washington 2 (jak się nie mylę to w ostatnich 22 spotkaniach Capitals nie przegrali z Islanders od 04-1997. NYI w stosunku do Washington w zeszłym sezonie H:1-1-0 A:0-0-2)

Montreal-Buffalo 2 (Po pierwsze Montreal 11.10 gra w NY, a 12.10 u siebie z Buffalo, którzy wygrali w zeszłym sezonie 3-razy wygrali i raz przegrali. Jak jest mało to powiem że dużo zawodników podstawowych ma uraz i nie wiadomo czy zagra w zbliżających się meczach )

St,Louis - Minesota 1 (małe usprawiedliwienie ale zawsze jakieś - wykluczam porażkę z Minesota)

Calgary - Philadelphia 2 (03-02r Flyers przegrali na własnym lodowisku pierwszy raz od 1996)

Co sądzisz na te typki ????

stawiem na minesote 1 tercje i montreal

Pittsburgh Penguins - New York Rangers
Pitsburgh zaczął fatalnie, od 0-6 z Toronto, rangersi najpierw pokonali na wyjeździe Carolinę aby potem ulec u siebie Montrealowi. Pitsburgh po mizernym zeszłym sezonie (fatalna końcówka z 10 meczami bez zwycięstwa) czeka chyba kolejny kiepski, natomiast Rangersi powinni skutecznie walczyć o play off.
Minus to brak w składzie Pavla Bure, jednak mimo to kurs 2.35 na Rangersów uważam za bardzo dobry.
Typ: New York Rangers 5/10 @ 2.35 Unibet

I dalej...

Phoenix - Dallas 1 4/10 @ 2.25 Ekspekt
Po pierwszej tercji coach gospodarzy Bob Francis zostanie uhonorowany przez swój klub kryształowym pucharem za zdobycie Jack Adams Awards czyli tytułu coucha roku. Zawodnicy powinni uczcić to zwycięstwem, tym bardziej, że kojoty znacznie lepiej czują się u siebie, a po dzisiejszym meczu czeka ich 5 gier wyjazdowych, więc o punkty będzie dość trudno.

New Jersey - Columbus 1 4/10 @ 1.60 Ekspekt
Columbus mało wygrywa, a na wyjazdach nie radzi sobie zupełnie. Pierwszy mecz wygrali i to narazie powinno im wystarczyć .

Pittsburgh - N.Y. Rangers Over 5.5 4/10 @ 1.72 Unibet
Dużo goli tu widzę, choć Rangersi narazie dwa razy under to tu będzie przełamanie.

New York Islanders - Washington Capitals Over 5.5 4/10 @ 1.80 Uniebet
Dwie drużyny nastawione bardziej na strzelanie niż bronienie.

Montreal Canadiens - Buffalo Sabres Over 5.5 2/10 @ 2.20 Unibet
Szanse wg nie większe niż wskazywałby na to kurs.

Los Angeles - Detroit 1 1/10 @ 2.55 Unibet
Z sympati dla Kings i z faktu, że w meczach tych drużyn bardzo często ostatnio wygrywają gospodarze (9 z ostatnich 10 gier).

Calgary Flames - Philadelphia Flyers 1 1/10 @ 2.85 Unibet
Taki kurs za porażke lotników, którzy play off spartolili pięknie i obecny sezon również zaczęli od porażki? Zresztą Calgary wygrało dwa ostatnie pojedynki tych drużyn.

Bilans: (2-1) +1.55

( NHL ) PROPOZYCJE NA 13.10.2002

BUFFALO - CHICAGO
DETROIT - ANAHEIN

MACIE JAKIES TYPY ?