Ta, The 70's, browary za free, zapomniałem o tym zupełnie. Płacisz 20 pln i pijesz ile chcesz, mało kto wychodzi o własnych siłach. Wczoraj byłem w Outsajderze, Negatywie i Kwadracie, w sumie wszędzie słabo, w Kwadracie to w ogóle porażka, ale to zależy jakie kto klimaty lubi. Wtorki w Outsajderze z muzyką z lat 80-90 to jest to, teoretycznie taka impreza tematyczna jest w piątek, ale wtedy nie da się praktycznie wejść. Z Kwadratu wczoraj zmyłem się bardzo wcześnie, bo przed 1, w sumie związane było to z rannym wstawaniem dzisiejszym, ale i tak porażka, większość znajomych już też była za powrotem.