Witam Do założenia tego tematu skłoniła mnie dyskusja z moim starszym. Otóż stwierdził on, iż sprowadzenie samochodu ze Stanów się nie opłaca, bo tam są inne wersje i później człowiek się wykańcza na zakupie części które są drogie. Przytoczył mi przykład brata swego kolegi, który sprowadził sobie Mazdę, ale był zmuszony ją sprzedać, bo eksploatacja była bardzo droga (części kilka razy droższe, bo samochód z USA)
Przeglądam sobie różnego rodzaju aukcje, strony salonów samochodów no i co tu dużo pisać, ceny jak i przebiegi samochodów są naprawdę rewelacyjne.
Czy ktoś może sprowadzał takowy samochód? Jakie są plusy oraz minusy takiej operacji. Jakie są koszty przetransportowania auta przez ocean. Co z cłami i podatkami. Czy jest to w ogóle gra warta świeczki?
Proszę o podzielenie się swym doświadczeniem

Samo sprowadzenie nie jest drogie. Wynajecie konteneru na auto nie wychodzi az tak drogo aby sie nie opłacało. Ceny tez sa zachecajace a co czesci to zalezy od modelów aut. No i oczywiscie wiekszosc aut ma tam silniki o poj. 4 litrów.

Oplaca sie jak sprowadzasz drogie auto i najlepiej uszkodzone.
Drogie... to znaczy, ze u nas kosztuje ok. 200 000 zl, a tam masz za ok. 45 000 zl, uszkodzone i to wcale nie mocno.

Np. A8 2004r.

http://www.worldwideautoonline.com/vehicle_details/2451/AUDI/A8

Załóżmy jednak że chciałbym tam kupić nowe autko w salonie. Zachodzę, mówię że chcę wersję na Europę (podobno tak można)i wydaję dajmy tych 20-30 tyś dolarków (przyzwoite samochodziki można kupić w tych cenach) Ile musiałbym wykartkować jeszcze na sprowadzenie autka do kraju??

Jakis czas temu w Wysokich obrotach koles opisywal samochod, pick up.
Sciagnal za pomoca firmy z gliwc, ktora sie w tym specjalizuje, i najwiekszym problemem okazala sie jego rejestracja.

Pierwszy link google.pl: http://www.primeauto.com.pl/pl/5/2/

I owszem, ale korzystanie z usług pośrednika jest dość drogie, nawet nie brałem tego pod uwagę. Jeżeli już bym sie zdecydował to sam bym się wszystkim zajął.

Nie wiem czy mozna nowe autko sprowadzic ,o ile sie nie myle nie mozna przez rok od momentu kupna chyba ze masz obywatelstwo amerykańskie . Jeśli chce sie to zrobic po bożemu po wszystkich podatkach + cena za bilet lotczniy tam i ,,nazat'' wyjdzie nie wiele mniej niz bys kupil w Polsce lub w Szwajcarii jeżeli masz bardzo wyszukane auto.

Z moich dywagacji oplaca sie ,porsche ,dodge np vipera ,bmw sa drozsze niz w Europie

a bitego auta nie polecam zadnego.

nowe w salonie tańsze BMW ale chodzilo mi o używane że trzymaja sie niesamowicie dziwnie wysoko.

A to niby dlaczego ?

Powaznie piszesz? Dlaczego koszta sa wysokie, oczywiscie zalezy od jakiego samochodu.

A orientujesz się czy osoba, która ma obywatelstwo może sprowadzić i bez problemu sprzedać w Polsce? Chodzi mi o nowe...

Czy to naprawde taki interes ?
cena auta 15995
transport do portu ok 1700
wysyłka ok 1500
cło 1599
akcyza 2392
vat 4397
razem 27583$ czyli ok 68680 zł

transport w Europie ok 2500 zł
tlumacz,tablice,nalepka,rejestracja itd itd 2000zł
naprawa lekka ręką plus światła w/g naszych norm 25 tys zł

razewm 29500 zł plus 68680 zł
koszt calkowity 98180 zł choc pewnie wyjdzie ciut wyżej


Koszt A8 z Niemiec - bezwypadkowe, w stanie idealnym bez problemu kupisz za 27 tys euro czyli jakies 99500zł a jesli masz czas ew kogoś kto by "zapolował" na te ponad trzystu konną bestię wystarczy Ci nawet 25 tys euro czyli ok 92 tys zł

Dzis na TVNie pokazywali jak to niby sie oplaca teraz wszystko w USA kupowac, o samochodach tez bylo, podobno same plusy. Zreszta kazdy wie jak dolar teraz stoi, najnizej od 11 lat.

Dokladnie jak pisze dardaw - podatki ,podatki - jak nie zaplacisz pojdziesz za kratki Z USA oplaca sprowadzac sie wraki po jakis spaleniach ,mocnych strzalach ,zlamane itd Jest sporo firm ktore to robia i na tym zarabiaja ,taniej zaplacisz ale jak sie zacznie psuc to miłego nie mowiac o bezpieczenstwie.

Nowe auto nie mozna od razu sprowadzic ale do konca nie jestem pewien czy sie cos nie zmienilo.

W Polsce tez mozna znalezc fajne auta ale trzeba sie sporo naszukac ,sam szukalem ponad rok i w koncu sie udalo idealnie to co chcialem kupic.

Dziś na TVN pokazywali też ile to oszustów jest w Niemczech

Oglądałem coś tam wczoraj na tvn turbo ale to tacy internetowi byli. Hmm, jakiś czas temu obiło mi się o uszy, że sprowadzając takie autko warto (ba, nawet trzeba) zrobić to przez Litwę, to można fajnie zakombinować z podatkami (czegoś tam się nie płaci). Od razu piszę, że jakby co, to nie dam sobie za to ręki uciąć

Obiegowa opinia mowi, ze samochody sprzedawane sa w dwoch wersjach europejskiej i amerykanskiej, te w wersji amerykanskiej maja przekonstruowane zawieszenie, czy to prawda? Czy to Audi A8 ma dokladnie taki sam naped quattro i zawieszenie jak w wersji europejskiej?

Jesli tak, to dalej mozna zanalizowac przyklad Audi A8.

Mysle, ze naprawa moglaby wyniesc troszke mniej niz 25tys, sporo czesci mozna kupic w Koszalinie w firmie specjalizujacej sie w kupowaniu samochodow, ktore braly udzialy w crash testach w Niemczech (samochody bez prawa do rejestracji), gdzie wiekszosc czesci jest w stanie idealnym (np. samochod bierze udzial w tescie wypadkowym dla uderzenia bocznego - praktycznie caly przod jest dobry). Wiec jak dla mnie auto na gotowo (pas, przedni, maska, blotniki, lampy, pierwsza chlodnica) to okolo 94500zl = 25 785,15 eur.

Auto o podobnych parametrach, kupione w Niemczech przykladowo:
http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDe...de&pageNumber=1

Przyjmujac, ze sprzedawca obnizyl cene o 1tys eur=

cena auta: 26900eur
akcyza: 3604.60eur
transport: 1tys zl
tlumacz,tablice,nalepka,rejestracja itd itd 2000zł

koszt calkowity: 30504.60eur + 3tys zl ok 115000 zl

Roznica wynosi wiec okolo 20tys, z tym, ze auto z USA zawsze jest nizej wyceniane na polskim rynku, a do jest to auto powypadkowe, a w tym konkretnym przypadku cene naprawy moze podniesc nadwozie aluminiowe - niektorych czesci blacharskich nie mozna zakupic z zdemontowanego auta tylko prosto z salonu.

AdrBet - doliczylem do tamtej A8 jeszcze poduchy i czujnik bo widać na zdjęciu że sie otwarły.U sasiada w garazu pewnie wyniosłoby to ze 2,3 tys ale już w serwisie trzeba to pomnozyc przez co najmniej trzy.Nikt rozsądny chyba by na to nie żalował.I wydaje mi się że te 25 tys jeszcze chyba sporo zanizyłem.


A skoro jestesmy przy tym A8 :

http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vaowfw2tvhmn

Fakt, ten egzemlarz jest o rok starszy ,ma "tylko" 260 koni pod maską ale za to przebieg niewielki 89 tys no i jakby nie patrzec cena wywolawcza to 16900 euro czyli na dzien dobry już 11 tys euro mniej.
Do odbioru z Niemiec choć wygląda na to, że tez przyjechał zza Wielkiej Wody.

Ten za 16,9k spoko ale to starszy model. Mimo to cena fajna jak na takie auto.

Podane wczesniej A8 04' 27k Euro to naprawde fajna sprawa. wyjdzie w cenie nowego dobrze wyposazonego Passata. Tylko, ze takie Audi jest 2 klasy wyzej. A wiec nie za kosmiczna cene mozna juz kupic auto, ktore zwroci uwage na ulicy...

Ale napraw sobie w takim A8 jakąś rzecz... A Passata kupisz nowego i Cię nic nie obchodzi przez 2 lata.