Na wstepie wypadaloby przeprosic za zalozenie glupawego tematu, ale mysle, ze wsrod glupich jakos damy rade Otoz po kolejnej sobocie spedzonej przy kompie/betfair/livescore (niepotrzebne skreslic), pomyslalem sobie, ze troszke to dziwne, ze zycie mi przemyka miedzy palcami. Mam niemal 27 lat, gram od 3 klasy liceum, czyli jakies 8...bylo fajnie i nie fajnie, ale teraz tak mi sie zmienia podejscie..Majac 13 lat trenowalem przez 2 lata kosza z M.Noculakiem i jego szkolka (a raczej jego zony), pozniej niestety zmiana szkoly, wiek, wybory zyciowe itd. spowodowaly, ze na jakis czas odszedlem od "wyczynowego" sportu. Teraz biegam (zrzucilem 20 kg), gram w tenisa i jestem uzalezniony od zakladow sportowych...Przechodzac do meritum - kombinuje jakby tu zrobic zeby w sobotni wieczor zamiaast siedziec przed kompem, porzucac do kosza, czy pobiegac za pilka, czy cokolwiek.... nasze miasto jest duze, stad moj temat. Nigdy nie bralem w czyms takim udzialu, ale wiem ze istnieja rozgrywki i w kosza w pilke itp. Z reszta podejrzewam, ze dla chcacego nic trudnego mozna zorganizowac cokolwiek..Generalnie w tym moim belkocie chodzi mi o to, zeby zebrac grupke ludzi, ktorzy traca czas goniac za nie wiadomo czym, kiedy mozna go spedzic inaczej. Tak wiec podsumowujac i juz mowiac wprost: Warszawka: pograjmy w kosza, pilke, tenisa, etc. - forumowo licze na odzew i przede wszystkim zainteresowanie. Mysle, ze warto. Temat otwarty do dyskusji.

Czy glupawy temat?Hmm nie uwazam raf , myslę iż jako,ze jestes jednym z nielicznych ktorzy pozostali na tym forum z poczatkujacych forumowiczow to warto sie zastanowic nad tym co piszesz poniewaz jestes graczem z duzym doswiadczeniem i nie sa to na pewno puste slowa!Sam czesto sie zastanawiam ile to czlowiek zycia marnuje patrzac w monitor na wyniki..

No nic bedzie trzeba do Wawy na kosza wpadac;)

Pozdrawiam