jest coraz smieszniej- dzis rano wszedlem na czata angielskiego- pytam pana co z moja sprawa, bo na konto nadal nie moge sie zalogowac, a mieli sie odezwac i nic- a on mowie, ze dostalem od nich maila, i zebym przeczytal i sie zastosowal.
no to ja mowie, ok- ale na szczescie nie wyszedlem z czata
sprawdzam- a zadnego maila nie ma- mowie to gosciowi, aon na to- a nie ma? no to dzis wyslemy
dawno sie nie spotkalem z takim czyms, robia sobie jaja z ludzi- mam tam jedyne 8000 zl i nie moge sie nawet zalogowac
do kogo mozna sie zwrocic o pomoc gdyby te problemy sie przedluzaly?
w nosie mam juz tego buka, ale kase chcialbym odzyskac...