Nie wiem czy taki temat już kiedykolwiek był poruszany? Myslę jednak że większość forumowiczów go zlekceważy, gdyż granie u buka rozumie sie powszechnie jako używanie inteligencji do robienia analiz i liczenie na szczęsliwy los A jedak los nie zawsze nam sprzyja, a najlepsza nawet analiza dostępnych danych nie gwarantuje trafnego typu zbyt często o czym wiemy dobrze... Chciałbym pogadać na taki temat: czy ktoś z was miał już jakies doswiadczenia z wykorzystraniem intuicji , wróżenia , snów i innych parapsychologicznych spraw w zabawie z bukmacherami?Wiadomo że kobiety np. mają lepszą intuicje niż faceci. Jednak nie mieszają jej do spraw tak abstrakcyjnych jak hazard. Sam mam koleżanke która dopóki się nie wku..wiła (gdyż wciaż posyłalem jej mecze do typowania )przewidziała mi trafnie wiele meczów i nie pomyliła sie nigdy. Inny dowód? W konkursie tygodnika Tylko Piłka zwycieżyła pani Hawro Choc była sama przeciw ko chyba setce facetów...Nawiasem mówiąc redakicja mogłaby rozważyć oddanie połowy kolumny Sosny tejże pani jesli dalej bedzie tak typować...Ktoś kogo znam jako gracza z długim stażem powiedział mi przed meczem Polska- Anglia że śnił mu się wynik 2-1 dla Anglikow i tak rzeczywiscie padł. Skąd sie to bierze? O czym świadczy?Z moich obserwacji wynika że czynnik który nie ma nic wspólnego z logicznym i analitycznym umysłem ma wplyw na nasze obstawianie czesciej niż sie ludziom wydaje...
Temat ten nie wziął sie z niczego gdyż ostatnie wypadki zwiazane z moją grą sprawiają że chciałem go poruszyć.

Nie wiem, czy o to ci chodzi ale ja mam taka akcje, ze jak mi się jakaś drużyna wpier..li na wysoki poziom progresji to mi się w nocy śni. A jak mi się przyśni to już wiem, że zakład mi wchodzi. Oczywiście od tej reguły sa wyjątki. Więc nie przywiązuje do tego większej wagi. Mam też tak, że jak obstawię jakiś zakład i bardzo chce, żeby mi wszedł to przeważnie wychodze na browar. Jak wracam to się okazuje, że wszedł. Czasami siedzę przed telewizorem albo na jakimś livescere i też mi wchodzą.

I wcale nie myślę, że ustawiam wyniki "siłą woli" Jak się kilka godzin dziennie siedzi nad analiza spotkania i nie myśli sie o czymś innym to nie ma co się dziwić, że się później przyśni jakieś spotkanie. Jeśli chodzi o kobiety to nie wierzę w czarownice, które układają się z diabłem i znają wyniki. Po prostu taki jest sport. Czasami spotkania wchodzą a czasami nie.

Ja to wszystko traktuje z bardzo dużym przymrużeniem oka.

Witam,

Quote:

---

granie u buka rozumie sie powszechnie jako używanie inteligencji do robienia analiz i liczenie na szczęsliwy los

---

Hm.. Co to w ogóle jest szczęście ?
Każdy ma jakąś swoją definicję takiego podmiotu.
Jeżeli coś takiego istnieje to nie ma racji bytu w bukmacherce .Tutaj o wyniku nie decyduje splot dobrych albo złych okoliczności zesłanych przez los.

Matematyka,astrologia ,historia ,kartografia.

Jesli Ktoś tutaj ma inne zdanie to zapraszam do dyskusji.

Ananda,przykłady wymienione przez Ciebie są nienajlepsze.
Oba to były zdarzenia silnie prawdopodobne.Zwycięstwo Anglii 2-1 około 1:10,Zwycięstwo Pani Hawro pewnie w granicach 1:1000,nie przymierzając długo

Quote:

---

Z moich obserwacji wynika że czynnik który nie ma nic wspólnego z logicznym i analitycznym umysłem ma wplyw na nasze obstawianie czesciej niż sie ludziom wydaje...

---

Jeżeli jest taki czynnik to sądze ,że trzeba go jak najszybciej wyeliminować.Bo skoro nie ma nic wspólnego z logiką i analizą to wspomaganie się nim to oznaka słabości
Czyż nie.....?


Pozdrawiam
rafałek

Pytanie 2: co to jest intuicja?

Czy jeżeli napiszę, że jest to głębokie przeczucie wynikające ze skomplikowanego procesu podejmowania decyzji opartego na metodach heurystycznych, który na wejściu może przetwarzać nawet kilkudziesięciokrotnie więcej danych niż zwykła "papierowa" analiza, a do tego wykorzystuje kilkunastokrotnie bardziej efektywnie możliwości ludzkiego mózgu, to będzie to coś kontrowersyjnego?

zoRro jezeli tak jest to czy mozemy powiedziec o grze geniusza szachowego, ze opiera sie na intuicji?

Otoz nie. Jak wytlumaczysz, ze szachisci coraz rzadziej wygrywaja z komputerami? (i nie mowie tu o amatorach ale o najsilniejszych szachistach swiata) Czyzby ludziom zaczynalo brakowac intuicji?

rowniez zabiore glos w tej dyskusji-sadze ze intuicja w zawodzie gracza stanowi jeden z elementarnych czynnikow do sukcesu, latwo jest przejrzec forum i przyjrzec sie szczegolowym analiza przedmeczowym ktore niejednokrotnie zajmuja pol strony a jak sie to ma do wydarzen na boisku czy parkieci??? mozna zobaczyc nie jestem zwolennikiem hiper analiz bo one wypatrzaja spojrzenie na mecz osoby te z reguly pozbawily sie zdroworozsadkowego myslenia - przyklady prosze bardzo mecz bolton-portsmud goscie bez 9 podstawowoych graczy a wynik 0-1, i mnostwo innych meczy mysle ze kierowanie sie intuicja poparta wiedza to jest to!!!

Nie wiem czy o to chodziło autorowi tematu ale ja bardzo często opieram się na statystykach pokaże na przykładzie żeby było bardziej zrozumiale
Często się zdarza że liczba zwycięstw ,remisów i porażek tworzy jakąs całośc np sume 3-3-6 i jeśli przed meczem mamy układ 3-2-6 to prawdopodobieństwo remisu jest bardzo duże dla pewności sprawdzamy jaki układ tworzą liczby u druzyny gospodarzy na swoim terenie i jaki goście na wjezdzie .Moze większośc forumowiczów mnie wyśmieje ale właśnie w ten spósb obstawiałem remis w meczu Wolverhampton - Plymouth mimo że gospodarze mieli serie 4 remisów pod rząd moze dokładnie nie był to taki układ jaki podałem powyżej ale remis pasował gościa aż w dwóch wypadkach w ogólnych statystykach (przed meczem było 9-5 -12) oraz w statystykach wyjazdowych(4-1-8)w statystykach gospodarzy panował chaos. Oczywiście nie jest to reguła ze zawsze te liczby muszą być ze soba powiązane bo czasmi to sie nie sprawdza ale jakis procent wyników nie przewidzianych można w tenn sposób wytłumaczyć .Chociażby dzisiejsze zwycięstwo Realu po meczu mamy cos takiego 10-2-5
Troche mi to popsuło moje przewidywania bo myślałem że zostanie remis układ byłby 9-3-5 i w derbach Madrytu chciałem stawiać na wygraną Athletico Madryt ale w tej sytuacji chyba sobie odpuszcze ten mecz ewentualnie zagram remis do systemu.To sie troche rozpisałem ale mam nadzieje że ktos kiedys to wykorzysta dlatego w ten wekend nie polecam grać na Espanyol i Boaviste dlaczego zobaczcie sami

Dzieki za wszystkie posty. Cóż, nie chciałbym tutaj wdawać sie w rozważania na temat czym jest szczęście i pech w życiu (gracza).Nie jestesmy wstanie odpowiedziec precyzyjnie na to pytanie.
Celem tego tematu jest zastanowienie sie nad wplywem intuicji (nadświadomości) na nasze typowanie i ewentualne świadome jej wykorzystanie do tego celu. Uważam także na podstawie tego co sami napisaliście że czesć naszych wyborów podejmujemy pod wpływem sygnalow plynących z nadświadomości. Przeczucia, sny, dziwne przypadki dzieki którym rezygnujemy z grania "pewniaka" ktory jak się okazuje poźniej - wtopil.Sam mialem wiele takich przypadkow.Np. gram za wiekszą stawkę - rok temu bylo to 150 zł. - 4 mecze. jednym z nich mecz Glasgow Rangers (typowalem że wygrają). Lece do profa żeby to puscic - okazuje sie że mecz już sie zaczał o 13.45 a nie o 16-tej jak myslalem.Zły jak diabli gram pozostałe 3 mecze za te 150 zł. wracam do chaty i co? Rangersi 1:1!Pozostałe mecze mi weszły.Takich przypadkow jest wiele ale nie zwracamy na nie uwagi. Na te ostrzeżenia lub zachety z nadswiadomości.Zwykle gdy zabieram sie do pisania meczy na kartce i np. dlugopis nie chce pisać( co czesto się zdarza w Profie)lub olówek sie złamie, kartka spadnie na podłoge jestem pewny ze raczej kupon mi nie wejdzie. Przypomnijcie sobie ile razy wam sie cos takiego zdarzyło ale nie zwróciliscie na to w porę uwagi.

To takie wprowadzenie do tematu. Jutro napisze wiecej co to jest dokladnie nadświadomośc. Narazie polecam ksiązke D. Walters "Intuicja. Jak rozpoznac wewnetrzny głos i mu zaufac" Łódz 2003 Naprawdę super. Prosto i zwiezle napisana.

Dla mnie to jest oczywiste. Od dawna tak typuję remisy!(i nie tylko).
Zajrzyj do tematu PROGRESJA.

No cóż...W oczekiwaniu na wrzeciono czasu..i tak dalej. Intuicja to ważna rzecz. Czy ktoś grał tak na dłuższą metę? Czy wszedł mu kupon z TRZEMA intuicyjnymi meczami? Czy miał INTUICYJNĄ serię? Czy- kierując się oczywiście intuicją- doszedł do czegoś? Otóż wydaje "mię się", że nie bardzo, że niekoniecznie. Złamane ołówki i spadające kartki? Sny prorocze? No cudownie to brzmi, pod warunkiem, że TYLKO TY grasz dany mecz. A przecież Johann ze Szwecji wyśnił remis, a wygrali goście, Pablo z Pampluny wyśnił zwycięstwo gospodarzy, a wygrali goście. Zenon spod Koziej Wólki wyśnił wygraną gospodarzy, a tez wygrali- jak wiemy- goście. Ktoś wyśnił porażke gospodarzy i TEN postawił. I szansę miał jak 1 do 3. I tak trafił. I o kant odbytu rozbić intuicję, nazwijmy to fuksem. Gdyby CZYJEŚ przekonanie zaważało na wyniku meczu, to pomyślcie globalnie. Pomyślcie o Johannach, o Pablach, o Zenkach. A że trafisz? Że "wyfuksisz"? No cóż, nawet ślepej kurze ziarno się trafia. Rzadko, bo rzadko, ale się trafia. Taka kura jednak zdycha, a INTUICYJNI gracze kończą swoją przygodę szybko. Bowiem, jak zawsze powtarzam- JEDYNY SPOSÓB NA BUKMACHERKĘ jest napisany WYTŁUSZCZONYM drukiem na stronie głównej. Pozwolę sobie zacytować- "obstawianie wyników sportowych polega głównie na wiedzy, umiejętnościach analitycznych i twardej dyscyplinie." Na intuicji zajedziesz o sto metrów, by potem się cofnąć do czasów średniowiecza, gdy kartofel był luksusem.

Ps. Przepraszam za rozpisanie, czy też odarcie ze złudzeń, ale moja wróżka nie gra w profie..:)

Hmm .. umnie sprawa wyglada tak,do typowanie przewaznie "uzywam"analizy spotkania i danych zespolow ,ale miewam okresy tzn 2-3 dni raz w miesciacu czasami co 3 roznie to wypada.Ze potrafie bez analizy przewidziec wynik mecz,tzn poprostu patrze na oferte widze dane zdarzenie (przewaznie sa to wyrownane spotkania z kursami wyrownanymi) i poprostu jestem pewien wyniku w tym spotkaniu np X.Nie wiem jak to wytlumaczyc ale "czuje " dane spotkanie czyt to intuicja??
np w zeszlym sezonie w NHL mialem tak dosyc czesto z typami na X patrzac na dana pare mialem odrazu przekonanie ze padnie X w w wielu typach tak bylo.wiem ze brzmi to troche nie realnie i z poczatu sam nie wiezylem w to przeczucie ,ale po kilku trafnych typach na sucho zaczolem grac takie mecze i wychodzena duzy + na tym.Co ciekawsze sprawa dotyczy w 95% typow na X.W pilce noznej tez mi sie to sprawdza przy meczach na szczycie (ale to raczej chyba zdrowy rozsadek).Na prawde nie wiem co o tym myslec???

No wlasnie, patrzysz na kursy i widzisz, ze padnie X. Przeczucie? Intuicja? A moze to doswiadczenie w typowaniu? Przeciez zyjesz sportem, masz w glowie setki wynikow, nazwisk, druzyn. Twoj mozg (podswiadomosc?) dokonuje blyskawicznej analizy i podsuwa Ci rozwiazanie - postaw na to. A czy to sie sprawdzi to inna sprawa Jesli typujesz dostatecznie dlugo to czesciej sie sprawdzi niz nie.
Tak ja to widze, chociaz mimo wszystko wierze, ze niektorzy typerzy posiadaja tzw "iskrę Bożą". A moze to po prostu tylko ich mozgi sprawniej analizuja mecze, tak jak komputery wygrywaja w szachy z ludzmi...

No wiesz co do sprawdzania to ku memu zaskoczenu sprawdza sie bardzo czesto 8/10 tak wiec naprawde zskoczony tym jestem.Co do mojej "kariery"w bukmacherce nto raczej nie gram z byt dlugo ok5-6 lattak wiec jakie takie doswiadczenie mam ale czy az tak duze..??? .Muszesie przyznac ze tez dosc czesto stawiam na przeczucie ,ale to za mala kase,analizuje jakis mecz i w pewnym momecie tknie mnie wena ze np 1 wygra tak zwana 1 mysl najlepsza i cos w tym jest .

Dobry ten temat daje do myslena ,prawde mowiac kazdy z nas ma takie "zdolnosci"tzn do przewidywani intuicji tylko ze jeden ma ja bardziej wyostrzona drugi mniej.kto nad tym zapanuje to $$$$.A tak wlasciwie mozna nad tym zapanowac.....????

Intuicja przydatna jest szczegolnie podczas live betting

Ogolnie widać po wypowiedziach że częśc graczy ma silniej rozwiniętą intuicję i bardziej w nią wierzy i posługuje sie do typowania, inni natomiast posiadają bardziej scisły umysł i nie uznają tego czego nie można precyzyjnie określić.
Każdy ma prawo do własnego zdania. Ja przez pierwsze dwa lata grania nie zwracałem uwagi na intuicje. Teraz uważam że warto zainwestować w jej rozwój, chocby po to by uzupełnić nią typowanie tradycyjne (intelekt).
Uważam że należy korzystać z wszystiego co może pomóc.
Raider- jesli masz takie wyniki i czujesz że jest to coś ważnego to powinienes rozwijać swe zdolności. Z pewnością że można je rozwinąć jak wszystkie talenty, predyspozycje i które posiadamy.Jak to zrobić? Mam kilka pomysłow.
Np. zebrac kilka osób , utworzyć grupę (podobną do tych które wspólnie typują wyniki tradycyjną metodą) a nastepnie w oparciu o podręczniki przeprowadzic doswiadczenia, zapisując wyniki, oraz treningi wzmacniające i rozwijające tą tzw. intuicje.Podałem w ostatnim poscie tytul jednej z takich książek. Zachecam do jej przeczytania. Spróbuje moze takze przepisac najwazniejsze fragmenty i tu opublikować. Ostatnio czytam jeszcze dwie na ten temat - są jak najbardziej przydatne do tego celu.
Cóż, jest to nowy zupełnie temat ale może warto spróbować z osobami ktore mają do tego przekonanie.
Ja praktykowalem kilka lat jogę wiec mam jakies tam pojecie o czym mówie.

nie bronie tutaj w szczegolny sposob opierania sie na intuicji jednak jestem przeciwnikiem szczegolowych analitycznych analiz ktore z regoly przynosza taki dokladnie skutek jak opieranie sie tylko i wylacznie na intuicji mysle ze te dwa elementy trzeba umiejetnie pogodzic, jak widze analize na pol strony nie czytam i jak widze opis "wygraja bo tak ma byc"stuprocentowy faworyt"-smiac mi sie chce

Po przeczytaniu książki ,, Potęga podświadomości ,, przystapiłem do testów. Codziennie przez kilka godzin wyobrażam sobie wygranie Ligi Mistrzów przez GKS Katowice.

Poczekajcie...

zBYCHUdla ciebie jeszcze sie doczekamy