Cześć.

Postanowiłem sobie, że z nowym rokiem rzucam palenie. Nie zapaliłem od Sylwestra, ale chyba powolutku mnie skręca..
No i głowa szuka rozwiązań..

Ktoś używa e-papierosa? Można to jakoś tak wykombinować, by zaciągać się sama.. parą..? Tylko o sam efekt palenia mi chodzi..

Głupio to brzmi, wiem. Ale nie chcę już palić, a samo powiedzenie sobie "dość" może nie wystarczyć.

wwwujek a plastrow nie chcesz sprobowac? znam osoby ktorym to autentycznie pomoglo

Na forum jest opcja szukaj.
http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?...rue#Post3099297

Wiesz, może to głupio brzmi, ale.. lubię się zaciągać..
Pewnie dam radę bez niczego, palę od 8 lat, średnio pół paczki dziennie. Będzie mi brakowało tego wyjścia w pracy na 3-5 minut, mając wszystko w dup.. i spokojnie puszczając dymka..

Stąd pomysł z tym e-papierosem.

Strasznie obszerny i aktualny ten temat.. Daj spokój.

wwwujek polecam poczytać o potędze ludzkiej podświadomości

Ale widzisz, jedni lubię się napić, a ja lubię puścić dymka.. Teraz chciałem zdrowszego puszczać.

gdzies czytalem o tabsach bodajze na recepte - tabex, z ciekawosci przeczytalem pare komentarzy i byly pozytywne, chwalili je za skutecznosc, poszukaj wiecej w necie co o nich pisza

chyba nieaktualne

e-papieros jest bardzo dobry, używa go osoba o której nigdy bym nie powiedział że będzie w stanie rzucić, co więcej z czasem używa się go rzadziej, nie śmierdzi i w ogóle nie czuć ciągu do fajek.

czlowiek sam uczy się wielu rzeczy, przyzwyczajen, tak samo jest sie w stanie ich oduczyc sam, na rowerze nie potrafi jezdzic sie do czasu kiedy w naszej podswiadomosci nie "wyryje się" to przyzwyczajenie, to samo z samochodem, tancem i wieloma innymi

według Murphy`iego
"Druga natura człowieka to nawykowe, podświadome sterowanie pewnymi myślami albo działaniami. Każdy człowiek ma swobodę nabywania złych i dobrych nawyków ...
... chęć do pokonania nałogu i zmiany nawyku to 51% pokonanej drogi do sukcesu"

Reszta to "wpojenie" "zakodowanie" podswiadomosci, ze nie jest sie nałogowcem, ze pokonalo sie nałóg. Potrzebne pozytywne myślenie i odpowiednia formuła, ktora moze przemowic do naszej podswaidomosci(to juz kazdy musi sobie sam ją ułozyć, aby pasowała do nas jak najlepiej). Np alkoholikowi zaleca się mysli o tym, ze "czuje się trzeźwy" albo, wyobrazac sobie cos co robilby po pokonaniu nałogu, sprobowac sobie wyobrazic jak najbardziej plastycznie. Np pijący traci rodzinę, to wyboraza sobie, ze do niej wraca trzeźwy i szczesliwy.

Murphy zaleca takie wyobrazenia i "wpajanie" formuł zaraz po obudzeniu się, kiedy przednia półkula jest jeszcze mało aktywna oraz chwilę przed zaśnięciem, kiedy to tracimy powoli świadomość. Potrzeba zrelaksowania i skupienia się na "upragnioneym" celu.


Ja nie mówie, że to 100% metoda, jednak wraz z rozpoczynającym się 2011 rokiem postanowiłem coś zmienić w swoim zyciu, postanowiłem zrozumieć coś więcej. Kolega polecił mi pewną "lekturę". Wczoraj właśnie skończyłem czytać tą książkę, mianowicie "Potęga podświadomości" Josepha Murphy`iego. Nie powiem, bo zrobiła na mnie duze wrazenie. Juz znalazłem sobie pare kolejnych pozycji na ten lub podobny temat.

http://www.niedopalek.pl/

U tego gościa kupowałem swoja e-faję, polecam

Da sie to palic, ale prawdziwego papierosa nie zastąpi.

Ja chciałem ze 3 dychy dać

Kupisz wwwujek i za 30 pojedz na wolke to tam kupisz;)

Co do Tabexu, to dzisiaj zakupiłem. Kiedyś zażywałem, ale powróciłem do palenia pod wpływem silnego stresu. Dzisiaj zaczynam kuracje od nowa, jestem dobrej myśli Kumpel zaczął aplikować przed świętami (niby trudny okres, święta, alko itp.), ale dał rade i mówi, że po 2 tygodniach nawet nie chce myśleć o zapaleniu. Fakt, że trzeba mieć odrobine samozaparcia ponieważ już 5go dnia kuracji nalżey całkowicie zaprzestać jarania szlugów

Pzdr dla wytrwałych

W sumie na e-peta wydałem chyba gdzieś koło tysiaka na dwie osoby(fajki,płyny,ładowarki,baterie,atomizery).
Efekt jest taki że palę nadal zwykłe fajki.Moje zdanie jest takie że jeśli chcesz rzucić to właśnie powinno się unikać czegoś takiego jak e-fajek(efekt zaciągania powodował u mnie ciągoty do normalnych fajek).Tyle z własnego doświadczenia.
Moja małżonka nawet trochę nie paliła ale na dzień dzisiejszy epeta zabiera do pracy a zwykłe fajki ciągle pali i to nie mało.
Pozdrawiam,
ps.od czwartku rzucam-normalnie-bez wspomagaczy:)

Z ciekawości tabex na receptę?Jaki koszt?

Amk - podaj swoje dane to Cie sprawdze w bazie klienów, hehe - to sklep mojego kolegi...

Na poczatku jest problem - "zawodowi" palacze mówią, że plastik w ustach trochę inaczej leży, że płyn inaczej smakuje. Ale po 2-3 miesiącach nie chcą słyszeć o normalnych papierosach, mowia ze to niezdrowe bylo, że jak zapala teraz normalnego to się krztuszą itp. E-papierosy są zdrowsze - zawieraja samą nikotyne, bez substancjismolitych/rakotwórczych - więc jak palić to tylko e-papierosy. Działanie takiego papierosa pewnie pozwoli na rzucenie palenia - podobnie jak plastry - tj. uzależniającej nikotyny, a dodatkowo masz odruch palenia - więc łatwiej się przestawić. Jak wyjdzie cenowo to w sumie nie wiem , pewnie e-papieros taniej, szczególnie jak się samemu uzupełnia kardridże. Z drugiej strony podejście typu "pure" jest lepsze - bo atomizer się wymienia dużo częściej - a więc mniej problemów z papierosem (atomizer sie czasem przytyka)

Ale IMHO im wcześniej rzucisz tym lepiej.

PS. Jak ktoś chce jakieś info - niech pisze, co moge to doradzę, a trochę tych opinii mi sie by zebrało.

figo lek jest na receptę, ale ja kupiłem bez. Da rade dogadać się w aptece. Koszt 55 seta. Ale z receptą pewnie taniej.

Tabex u mnie to koszt około 40 złociszy. Co do efajki to nie polecam niestety zawiera nikotynę w tzw liquidach a przecież nie chodzi o zastąpienie jednego sposobu dawkowania narkotyku jakim jest nikotyna na inny. Ja po miesiącu zażywania tabex'u przestałem palić i jeszcze przeczytałem ebook Alena Carr'a. Takie inne spojrzenia na rzucanie palenia. Dodatkowo w tym samym terminie zakończyłem przygodę z bukmacherką (brak konsekwencji i zysków). Jak na razie jest OK. Pozdrawiam.