Wiem, w necie tego masa jest, aż nie wiadomo czego się czepić. Dlatego postanowiłem was poprosić o przepis na jakeś dobre ciasto do pizzy. Na pewno wielu z was, w przerwach między analizami lubi coś upiec czy ugotować
Do dzieła!

bardzo chętnie też poznam taki przepis, w sumie to chyba nic trudnego, stworzyć taką pizzę

Ja to robie na wyczucie, wiec nie podam dokladnych ilosci skladnikow. Najpierw trzeba zrobic zaczyn drozdzowy: do przegotowanej, cieplej wody dajemy drozdze i cukier, odstawiamy na 15 minut w cieple miejsce. Do maki daje sól,ziola suszone i czosnek posiekany, troche oleju badz oliwy, wlewam zaczyn drozdzowy i wyrabiam ciasto. Po pol godzinie wyrabiam drugi raz i znowu odstawiam. I tyle, proste jak konstrukcja cepa

kup sobie "pizze knora" tam jest bardzo dobre ciasto

Ja dzisiaj zrobiłem takie ciasto:
Składniki:
Mąka Krupczatka
Drożdże
Oliwa
Woda
Sól

Sprzęt:
Miska plastikowa
Wałek
Kawałek czystego stołu/blatu

Wykonanie:
Do pol litrowego kubka nalewamy polowe cieplej wody, nie moze byc za goraca. Do wody dodajemy 4 lyzeczki cukru, i 4 lyzki maki, mieszamy. Dodajemy do roztworu pol rozdrobnionej kostki swiezych drozdzy, lub 2,5 lyzeczki granulowanych. Mieszamy calosc, przykrywamy szmatką i odstawiamy w cieple miejsce. W kuchni powinno byc cieplo, okna pozamykane jak sa chlodne przeciagi.

Drozdze beda rosly przez okolo 10-15 min w tym czasie mozemy przygotowac reszte skladnikow.

Wlaczamy piekarnik na MAX
Kiedy drozdze wyrosna po same brzegi kubka, sypiemy do miski 3,5 szklanki maki. Do maki dodajemy 3 szczypty soli, tyle samo cukru i 4 duze lyzki oliwy.
Na to wylewamy nasza wode z drozdzami i czystymi dlonmi mieszamy .
Jak ciasto jest za suche-cala maka sie nie polaczyla z reszta, to dolewamy nieco cieplej wody i dalej ugniatamy.
Teraz wazne: gotowe ciasto dobrze ugniecione musi na powierzchni byc lekko klejace... jak bedzie suche i matowe, to znaczy ze troszke za malo wody.

Pod ciasto na dnie miski trzeba sypnac troszke maki bo inaczej sie przykleji, przykrywamy miske recznikiem i odkladamy w cieple miejsce np na kuchenke.

Po 15 minutach ciasto powinno byc zauwazalnie wieksze

Na blat sypiemy make, walkujemy ciasto do porzadanych wymiarow (najlepiej wychodzi na oryginalnych prostokatnych blachac z kuchenki)

Na blache do pieczenia wylewamy troszeczke oliwy i palcami rozsmarowujemy po calosci, na to przekladamy ciacho.
Na ciasto warstewke sosu, ser, dodatki ( z umiarem na pizze srednicy 40 cm max 4 pieczarki)
Pieczemy do mometu az brzegi cista zaczna sie robic porzadnie rumiane. Max temperatura - krotki czas pieczenia, nie na odwrot.


Pizza w piekarniku Zobaczymy za kilkanaście minutek
źródło: http://tweak.pl/forum/lofiversion/index.php/t144583.html

hehe ja robie zupelnie inaczej

moja byla mnie nauczyla


Weglug przepisu z ktorego korzystam (w nawiasie moje sugestie)
300g maki (ja daje okolo 250-270g)
2 dag drozdzy
200 ml wody mineralnej (wazna sprawa zeby byla z butelki nie z kranu, moze byc zrodlana, ja daje 150-180ml)
lyzeczka cukru (jak robie hawajska to daje 1,5-2)
pol lyzeczki soli
2 lyzki oleju

Polowe wody (biore 100ml) podgrzac, jak bedzie cieple!! (nie gorace) wylaczyc gaz, wsypac cukier, drozdze i mieszac az sie rozpuszcza. Make do miski, wlej rozczyn(?), reszte wody (ja tu dolewam okolo 70ml, bo ciasto nie bedzie sie kleic) sol, 2 lyzki oleju albo oliwy. wymieszac, przykryc sciereczka i odlozyc w cieple miejsce, musi podwoic swoja objetosc (okolo 30min).

Ja nie walkuje ciasta, olej na forme, i kule ciasta na to i rekoma to rozgniatam, robie kolo, na to sos, przyprawy, mieso, ananas czy pieczarki czy papryka czy cokolwiek innego. I do piekarnika wczesniej nastawionego na nagrzanie sie na maxa. Jak juz zacznie sie rumienic to wale na to ser, duzo sera, czekam az sie ser porzadnie rozpusci i voila.
Jak robie pizze to najczesciej dla kogos, rodziny czy znajomych dlatego najczesciej robie 2 lub 3 bo na 1 to nie ma sensu tylu rzeczy brudzic. Dlatego jak juz jest gotowa, wyjmie sie ja z piekarnika, to kroje ja na czesci i klade na patelni, szczelnie zakrywam. Jak sie tego nie robi to po godzinie, dwoch, ciasto jest twarde i kruszy sie, ser twardnieje, a tak jak schowam ja pod patelnia to zachowuje swoja miekkosc na dlugi czas



A tak sie zastanawialem co modrego w swoim 1000 poscie napisac

ja pracuje w pizzerni i nasze ciasto sklada sie z nastepujacych skladnikow:
- maka
- woda
- olej
- sol
- drozdze
chyba o niczym nie zapomnialem

Pizzernia

od początku jak robie pizze to zastanawia mnie na czym polega "sekret" pizzerii, ktore robia tak dobre ciasta

Na pozor wszystko sie zgadza: skladniki, sposob wyrobu.
Natomiast teperatura pieczenia jest inna, pizzernie pieka ciasta krotko ale w temperaturze dochadzacej do 400*C, my nie mamy mozliwosci piec w takiej temperaturze dlatego pytam sie czy jest jakas mozliwosc upieczenia takiego ciasta jak w pizzerii?

Wyczytalem gdzies ze jest mozliwosc zakupienia jednorazowych tacek ktore szybciej sie nagrzewaja, ale dzisiaj jak zapytalem o to w markecie to kobita miala mine jakbym pytal o AK47. Spotkaliscie sie z czyms takim i czy mozna to gdzies zakupic?

Hehehe ajdam masz racje taki piec a tyle robi piec tak iw pizzeri bardziej rumieni te ciasto a niesety nasz piekarnik przypala :P